reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Maj 2011

Pisałam na zakupowym ale zapytam i tu. Czy ma któraś z was sab-simplex na zbyciu. Mam znajomą która chętnie by odkupiła.
 
reklama
A mi sie wydaje ze prawda jest jeszcze inna, matka manipuluje wszystkimi a Rutkowski moim zdaniem naprowadzil ja na ta wypowiedz mowiac- Co sie stalo? Upadla ci?- na co matka _tak upadla._.
Czyli sma tego nie powiedziala.

Ale od sledztwa jest policja, mam nadzieje ze sprawa w koncu sie wyjasni, mam tez jeszcze ogromna nadzieje ze Madzia zyje, ze ja sprzedali a nie zabili.
 
Weekend jupiiiii:-)

Nie pisałam Wam, ale przez te trzy dni taszczyłam swojego laptoka do roboty, mój w pracy był potrzebny komuś innemu, więc się wyrwałam że mogę swój komp przynieść bo ja taka nadgorliwa jestem:baffled::sorry2: a szczerze to myślałam że mnie na magazyn wygonią albo coś:-D;-) no ale w pon będę miała nówkę:-p teraz tylko mam nadzieję że te mrozy mojemu nie zaszkodziły:no:

Chciałam władcę pierścieni oglądać, a mąż mi nie da bo ogląda fantoma:wściekła/y:

Dyskusja na temat Madzi ciągnie się dalej:-( ja myślę tylko otym że maleńkie zwłoki leżą gdzieś zamarznięte zamiast godnie spocząć w maleńkiej trumience:-:)-:)-(

Ainka fajnie że masz już kompa i możesz klepać:-)
Ania ech szkoda tłumaczyć mężowi co to ból porodowy:no:
Karolka zdrówka:***
Joluś idę na zakupowy bo nie wiem co to? Ale poczytam bo może mam do sprzedania;-)

O i zaraz wystawię perfumę bo mam jeszcze połowę opakowania a nie używam, więc może wpadnie co grosza heheh:-p



Ja właściwie bólu porodowego nie doświadczyłam jedynie mini skurczyki (po całej pompie oxy) takie że z mężem normalnie gadaliśmy i z "moją" studentką, także po 13 h od odpłynięcia wód znalazłam się na stole;-) Twój mąż Aniu może mnie powiedzieć że nie wiem co to poród;-), ale Ty z tego co pamiętam się nacierpiałaś bidulko:-(
 
Ostatnia edycja:
reklama
Hej kochane :-)

wczoraj wieczorkiem taki miły temat na tapecie a dziś takie coś ... nie wiem co mam myśleć i gdzie ukryta jest prawda , ale póki nie odnajdzie się rzekome już ciałko Madzi nic nie jest przesądzone. nie wiem myśli się kłębią po głowie...

U Nas po staremu :tak:

Aniu
- ojj tak ode mnie dla męża też kopniak pod jagody , wtedy się przekona jak boli!
 
Do góry