reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Maj 2011

Doczytałam:)

Futrzaczku
no to do przeprowadzki coraz bliżej:) Czekam na parapetówkę:)

Aguś super ocenki:) Gratuluję:tak:

Ania86 na pewno dasz sobie radę,jak coś to pomożemy :)

Persefona kujonie nasz:) Gratki:) Aaaa i gratuluję Remikowi kolejnego ząbka:)

Alex co się u Was dzieje, po co kardiolog???

Agacio ja "dzięciołów" też udaję,że nie widzę:)

Matusia
na co kasiurę wydałaś??? Dzięki za chęci z tym przepisem,ale nie mam piekarnika więc nie mam gdzie upiec:(

Maja współczuję dzionka:*
 
reklama
Jolek my mamy kontrole u kardiologa bo mały jak był w szpitalu z tą żółtaczką to miał robione różne badania i wykryli mu dziurkę w serduszku, no i teraz maja sprawdzić czy sie zarosła. Mam nadzieję, że tak.
 
Witam

Majowa wspolczuje ale mam nadzieje ze w tej innej klinice wam pomoga, trzymam kciuki...
Gratuluje tez siusiu do nocniczka.

Alex powielam pytanie Jolek- po co kardiolog.
Maja trzymaj sie, jutro bedzie lepiej :tak:

Futrzaczku czekamy na zdjecia i parapetowke...

A ja jutro znow do szkoly a tak zle sie czuje ze normalnie masakra :baffled::baffled: no zobaczymy rano jak bedzie bardzo zle to sobie odpuszcze..
 
Alex, trzymam kciukasy, żeby śladu po dziurce nie było.
Jolek, kredyt zapłaciłam a jest styczeń to jakas opłata administracyjna doszła i jakieś wyrównanie 2011 roku i wyczyściło mi konto :-(

Dziewczyny, czy tylko mój Mati ma dziwne pomysły? Wczoraj wkurzałam się o tą rybkę. Dziś ma mętną wodę i trzeba by zmienić. Oczywiście On tego nie zrobi, więc zmusił mnie.:baffled: Żal mi stwora, więc uległam a to bojownik to szaleje, bałam się że wyskoczy ale zmieniam. Wyzywam przy tym, że oszaleję z nimi, że co to za pomysł z tą rybą, to Mat mi na to, że nie mam tak głośno mówić bo Ninja (tak ma na imię) to członek rodziny i będzie mu przykro.:confused: Wczoraj chciałam sobie w trakcie serialu pstrąga wędzonego zjeść, to mnie pognał do kuchni, bo Ninja zobaczy, że mu kuzyna jem. :no: Mówię Wam, co ten mi nawymyśla.
 
Ostatnia edycja:
Hej kochane:)
Dziękuje za Wasze ciepłe słowa. Poczytałam Was i od razu mi lepiej. Cały dzień nie mogę sobie miejsca znaleźć.
Martynka jest cudowna podziwiam ją, wyobraźcie sobie mimo opatrunku bryka, wierci się, uderza nóżkami w rankę, ja obchodzę się z nią jak z jajkiem, żeby ją nie urazić, a ona sama wariuje jak diabeł. Wczoraj przygotowałam się na ciężką noc, przygotowałam czopki przeciwbólowe, przecież oparzenie boli, a ona pięknie przespała nockę, budziła się tylko częściej na am i pićku. Nie marudzi, nie płacze, jedynie dzisiaj na zmianie opatrunku płakała bidulka moja, a moje serce wraz z nią. Jutro też jedziemy, lekarz mówi, że powinno się pięknie zagoić i nie będzie nawet blizny.
Lekarz też mówił, że jutro na zmianie opatrunku będzie ją troszkę bolało, bo odejdzie warstwa martwej skóry i kazał jej podać czopki przeciwbólowe przed wizytą, strasznie się boję na samą myśl, cholera czemu ten ból nie może przejść na mnie?:-(
Mąż na mnie nakrzyczał więc ja też pokazałam lekarzowi swoje nogi, dostałam maść. Są trochę poparzone, ale nie ma tragedii, podobno u małej się szybciej zagoi niż u mnie, u dzieci się wszystko goi lepiej. Trzymajcie za Martysię jutro kciuki kochane.

Wybaczcie, że nie odniosę się do wszystkich, ale ściskam Was wszystkie mocno.
 
Ostatnia edycja:
Alex trzymam kciuki,żeby dziurka się zrosła&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&

Matusia to złodziejaszki!!!!! Mogłaś powiedzieć,żeby chociaż na chleb Ci zostawili.

Karolka zdrówka zdrówka zdrówka:)


Basiekkk
trzymam kciukasy,żeby Marti nie bolało jutro.
 
Ostatnia edycja:
Alex dziecko mojej przyjaciółki miało to samo, przewód się jednak nie zamknął i zrobili zabieg jakoś przez udo:confused: ale zero blizny bólu tylko dwie malutkie kropeczki. Głowa do góry to nic groźnego:tak: a i jeszcze z tego co wiem to pneumokoki miała za darmo z powodu właśnie tego przewodu bottala:tak:
Basiek kciukasy będą zaciśnięte &&&:tak: Martynia to dzielna dziewczynka może wystraszyla się białego fartucha;-) Widzisz napewno się ślicznie zagoi i Malutka nie będzie pamiętała:tak:
Matusia:-D:-D:-D Mati to dopiero ma pomysły:-D:-D:-D
Karolka zdróweczka i wygrzej się tam pod kołderką porządnie:-)
 
reklama
persefona - po 1 gratulacje i po 2 gratulacje.

Tymek dziś jak oszalały. Krzyczał, fikał, marudził i tak na zmianę. Dopiero wieczorem matka doszła do wniosku, że mu może następne zęby idą bo kupa niezbyt ładna i jak dorwał szczoteczkę do zębów to nie chciał oddać i tarł z lewej strony dziąsło na dole na maksa... Więc kolejne szczerby w drodze. Matulu co to ja się z tymi zębolami mam. Tak go męczą i to jedne za drugim.
Czyje dziecie ma już tyle zębów co my?
U nas 6 bielutkich się prezentuje, cztery na górze i dwa na dole no i idą następne...
 
Do góry