reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Maj 2011

Aniu przyslij mu tego Twojego to jak mu nakopie do d...y to sie pozbiera... :angry: nie wiem sama co radzic, ale tak jak pisze Jolek, teraz wyzywa a pozniej podniesie reke (wiem cos o tym bo sama bylam w takim zwiazku, ale szybko go skonczylam jak zaczely sie grubsze afery, reke podniosl raz ale nie trafil... reszte mozecie sobie dopisac).Trzymaj sie kochanie i nie poddawaj sie dla Darusia...
 
reklama
Mi się też zaczynał podobny związek ale szybko to ucięłam...za to przez 19lat żyłam z podobnym człowiekiem. Mój ojciec robił i robi tak samo. Nie wiem dlaczego moja matka z nim siedzi do tej pory!
 
Dla przykładu moja babcia żyła z moim dziadkiem alkocholikiem i męczyła dzieci bo "ratowała rodzine" będąc niezależną:eek:
Jolek bo rozwód to wstyd...my jesteśmy juz inaczej wychowane:tak:

Na temat chorego związku moge książkę napisać.....
 
Sama się uwolniłam z podobnego związku, bez szacunku i bez przyszłości. Tacy ludzie się nie zmieniają. Strach jest zrozumiały ale w życiu wszystkie najważniejsze decyzje wiążą się ze strachem.

Data na ślub niezła, kto wie, kto wie :-p

Jolek wyrwij zęba, kilka dni odciągaj mleko w godzinach karmienia i możesz cyckać dalej. Poza tym są antybiotyki dla kobiet karmiących, podobnie jak środki znieczulające, mamy XXI wiek :sorry:
 
Hope dentystka mi powiedziała,że jest tylko jeden antybiotyk i on się nie nadaje, nie ma innego zamiennika:( Myślisz,że po tygodniu przerwy Igor jeszcze będzie chciał cyca?
 
Ancia tylko szkoda że nie możemy za dużo na odległość zrobić. Kurde żebym miała ciut większe mieszkanie to bym Cię od razu zgarnęła do siebie!!!
 
Myślę kochana, że powinnaś dentystkę zmienić. Możesz brać Augmentin, Zinnatt, Cefalosporyny, Penicyliny, Makrolidy ja sama brałam ten pierwszy i w ciąży i w trakcie porodu. Problemem będzie środek przeciwbólowy, ketanol itp. silne leki. Jeśli Igorito przez ten czas dostanie zastępczo mleko z kubeczka a nie smoka, powinien rzucić się na cyca z radością. A jeśli nawet nie to trudno, przynajmniej odstawienie będziesz miała z głowy. Niemniej paracetamol zamiast ketanolu i nawet odstawiać nie będzie trzeba.

Ale co się nacierpisz to swoje, niestety po wyrwaniu boli i nie ma na to rady. Ale teraz też cię boli, po co się męczyć kolejne tygodnie. Dawno miałabyś z głowy.


Aniu przyjaciół można zdobyć nowych, wystarczy otworzyć się na ludzi i nie odmawiać pomocy. Niestety twój mąż jest świadomy, że jesteś sama i wylękniona i będzie to wykorzystywał już zawsze.
 
Ostatnia edycja:
Augmentin to i ja brałam w ciąży na zapalenie oskrzeli,ale czy to mi coś da na stan zapalny zęba!! Odstawianie od cyca będę miała z głowy-ale ja nie chcę go jeszcze odstawiać, nie jestem na to gotowa:(
 
Nic mi się nie chce... Mam nadzieje że Tymek w końcu pośpi. Dzisiaj w nocy zrobiłam go w konia. JA się kładłam z moim hipo spać. Młody zaczął się budzić jak ostatnio miewa w zwyczaju od 1 co 40-60minut. Wystarczy wziąć go na chwilę na ręce, przytulić i po krzyku. Odłożony śpi sobie dalej. Brak reakcji z naszej strony powoduje rozbudzenie i totalne darcie. Po 4 zazwyczaj już śpi do 6 i budzi się na cycusia. Jednak kto lubi wyskakiwać ciągle z łóżka. Przy drugim podejściu hipo już był tylko delikatnie ciepły ( mój termofor w skórze hipopotama) więc ja młodego na ręce i do łóżeczka a obok hipo. Młody tak przespał do cycusia. Chyba mu się wydawało, że śpi ze mną...

Taka padnięta jestem przez to choróbsko a dodatkowo dostałam @. tylko jakaś taka podejrzana bo już 4 dzień leje się ze mnie prawie tak jak po porodzie. Może to od gorączki czy cuś...

O 'złych' związkach się nie wypowiem za wiele bo miałam tylko okazje patrzeć na takie - na szczęście z daleka. Zawsze jednak się zastanawiałam, dlaczego te kobiety nie podjęły próby zmiany takiej sytuacji. Pewnie właśnie to strach przed zmianą - lepiej żyć ze znanym wrogiem, czy jakoś to tak było...

A do odstawiania cyca... Też nie jestem gotowa i te dwa razy rano jakoś mi mało, ale z drugiej strony jaki ja mam już luz w ciągu dnia, że nie muszę myśleć ciągle o wyskakiwaniu z cyca, o przeciekających wkładkach itp itd...
 
reklama
Do góry