reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Maj 2011

Witam u nas kolejny dzień walki z Nadią i jak narazie przegrywamy. Może wy macie jakiś pomysł bo ja już wymiękłam. Od niedawna Nadii coś się poprzestawiało i za cholerę w dzień nie chce nic jeść za to w nocy nadrabia zaleglości. O 20 ściąga 180 do 210 bebika smaczny sen z kleikiem, o 22 150 bebika smaczny sen z kleikiem, o 24 150 bebika smaczny sen z kleikiem, o 3:30 150 bebika smaczny sen i o 7 150 bebika smaczny sen no i potem już zaczynają się schody o 11 jak uda mi się ją uśpić to wypije mleczko ewentualnie kilka łyżeczek serka czy jogurtu, obiad to tragedia jedynie co chętnie je to biszkopty z owocami. Ja już nie wiem co robić. Zaczynam się bać karmienia:szok:
Pozdrowienia dla chorowitków, kurujcie się.
 
reklama
Witam.Nadrobiłam zdjęciowy i muszę lecieć.Mam dziś do zrobienia śledzie w sosie salsa.Robię to po raz pierwszy:sorry2:Sylwester w domku,więc trzeba coś przygotować. Tym bardziej,że jutro brat ma wjechać.Pozdrawiam
 
Ja się witam. Przeczytałam z grubsza Maj i tyle w temacie. Młody wyje od rana z byle czego...bo mama się na niego spojrzała bo nie udało mu się wstać na łóżku bo mama nie pozwoliła gazet rozwalać bo pies go liznął...mogłabym tak wymieniać...............!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!Ratunku!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Na spacer nie wyjdziemy bo wieje okrutnie i na deszcz si,ę zanosi!! Masakra

Marzena
ja jako dźwięk sms'a mam ustawiony śmiech Igora.

Basiekkk super że babcia się pięknie zajęła Marti.

Zaraz mi głowa pęknie od tego ryku... HELP!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
 
Jolek u mnie też ryk! Mam dość. Uspać się nie dał nawet cyckiem i teraz wrzeszczy aż zachrypł. A ja mam zwyczajnie dość. Zapięłam go do huśtawki która go też usypia i niech się drze. Widzi mnie bo ogarniam chałupę a jak mu wiecznie źle to ma pecha. Zła matka dzisiaj ze mnie :evil::evil::evil:
 
styna może Nadii smakuje to mleczko "na dobranoc", w dzień go nie dostaje więc nie chce jeść;-)

he he jak czytam Was(jolek,marzena) to sie boje do domu wrócić:-D Może junior też szaleje:-D a tata osiwiał do reszty:-p
 
Jaipur nie masz się czego bać przecież Junior jest ZEN :tak:

Marzena chyba się nasze dzieci umówiły.. Znalazłam Cię ostatni człowieku bez fb :-D
 
cześć moje śliczne :)

basiekk wspaniale, że teściowa ok, napewno od razu lżej siedzieć w pracy.
styna, jak zawiedziona, to faktycznie do dzieła :) ja stwierdziłam, że gdybyśmy mieli większe mieszkanie, tlo kto wie... :) a co do jedzenia malutkie, to faktycznie jej sie poprzestawiało... bardzo sporo je jak na takie późne pory
jaipur, podoba mi sie twoje podejście do jedzenia,albo wszystko albo nic ;)) ja mam podobnie :D
agnieszka może to faktycznie ząbki, mam nadzieję, że szybko mu przejdzie. a ty pochwal sie fryzurką :)
jolek, marzena,karolq pamiętajcie święte słowo jaipur ZEN ;) moja młoda odpukać spokojna w miarę. tyle, że tatus ma urlop i znowu przyzwyczail dziecię do noszenia. tak ładnie mi spała w dzień, po 40 minut w łóżeczku, a teraz z ledwością 30 i to jeszcze najchętniej na rękach albo w wózku.

u nas dzis spokój, młoda absorbująca, nie chce się sama bawić, cały czas trzeba jej organizować czas. dopóki jest M w domu, jest nieźle, ale w pn wraca do pracy i co wtedy...?
mi juz siada kręgosłup ;/ oj spadam, bo kluska sie obudziła :) udanej reszty dnia kochane!

aina kom bak ;)))
 
Ostatnia edycja:
jolek, marzena, karolq u mnie dzis identycznie jak napisala jolus wyszlo jest zle ja juz szału dostaje od tego placzu, i tez jestem zla matka dzisiaj ;( i oczywiscie tlyko go nosic na rekach wtedy cisza i po domu chodzic boszz...

bra fryzurka to ja sie pochwale dokladnie 27 stycznia ;)
 
reklama
Do góry