reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Maj 2011

u nas teraz słoneczko świeci czekam aż mała wstanie i idziemy na spacerek ;-)

co do smoka to ja się też troszku mogę wymądrzyć :happy: :happy:my zaczęłyśmy smoka jakoś w drugim tygodniu życia bo mała miała ogromną potrzebę ssania i zaczęła mojego cycka traktować jako smok a nie jedzenie ale od zawsze było że mała tylko śpi ze smokiem jak już wstanie i dojdzie do siebie to jej zabieramy i zero smoka w dzień a teraz już się nauczyła że sama mi go oddaje :tak: a na oduczanie to jeszcze mamy trochę czasu
 
reklama
A ja dopiero niedawno wstałam i jem śniadanie :-p:-)

I zupełnie nie rozumiem jak można nie lubić zimy:-) Herbata z sokiem malinowym nigdy nie smakuje lepiej niż zimą. I grzaniec :-) Albo te wieczory z książką, przykryci kocem, śpi się smaczniej a jak cudownie jest gdy mróz lekko szczypie a śnieg chrupie pod butami. Wiadomo, jak każda pora roku ma swoje minusy, ale chyba lepiej, żeby szklanka była do połowy pełna niż do połowy pusta ;-):-)

Uwielbiam zimę i jesień :-) Mam w kuchni suszone grzyby, których zapach przypominają mi zbliżające się Święta...
 
Witam :-)

Teraz we Wro świeci słoneczko ale jest potwornie zimno taka pogoda na śnieg :tak:

Chciałam Wam napisać że znikam do niedzieli bo dzisiaj nadszedł czas na moja obiecaną wycieczkę. Jedziemy do mojej siostry w Bieszczady a w sobotę bawimy się tam na zabawie andrzejkowej :tak::tak: strasznie się cieszę :-) a Szymciem zajmie się moja mama która też z Nami jedzie.
Obiecuję nadrobić wszystko jak wrócę ;-)

Miłego weekendu i dużo dużo pozytywnej energii :-) Buziaki!
 
ja lubie zime, ale trwa tak dlugo ze zdazy porzadnie czlowieka zmeczyc :/, jest fajnie nastrojowo, przytulnie...lampiony/ swieczki w kazdym oknie :)
ale jak sobie tylko pomysle co sie bedzie niedlugo dzialo to normalnie zalamka :/
odkopywanie domu zeby gdziekolwiek wyjsc, najgorzej jak zasypie tak ze wogle nie da sie drzwi otworzyc, a czlowiek chcialby do pracy :D :/ samochod na parkingu zasypany do polowy, albo w ekstremalnym przypadku - po dach :no: wez to odkop i potem jeszcze gdzies rusz :/ slizgawka i kupa sniegu na ulicach :/ (u mnie odsniezaja ulice gdy jest na nich ponad 12cm sniegu...)
chodniki po ktorych nie da sie chodzic - snieg za kolana (trzeba specjalne nieprzemakalne spodnie lub kombinezon zeby sie gdzies ruszyc w taka pogode)
moge tak wymieniac i wymieniac ...
 
nie lubię zimna dlatego też nie lubię zimy,wolę się pocić w najgorsze upały niż marznąć zimą.

Futrzaczku no to udanej gościny, dużo wypoczynku i udanej zabawy życzę:))
 
ja tak samo, jestem takim zmarźlukiem, ze nawet moja mama mowi do mnie, ze gowno to i w pierzach zmarznie, ale ja mam nie takie krazenie cale dnie jak siedze bez ruchu przy kompie czy tv to suszarka rozgrzewam sobie stopy, bo sa lodowate, kiedys moj maz juz juz nawet na mnie nakrzyczal, ze co ja wyprawiam ciagle suszarka sie dogrzewam ale jak dotknal moich stop, a juz siedzialam dosyc dlugio wtedy pod koldra to az sie wystraszyl, bo zimne byly jak u truposza i od tamtej pory nie docina mi ze jestem niedogrzana...na ta zime musze zaopatrzyc sie w jakas farelke, bo ogrzac 60-metrowe mieszkanie samymi kaloryferami na 4 pietrze, gdzie w dodatku jest szczytowe i pizga z kazdej strony to nie lada wyczyn...
 
My się z moim M dobraliśmy ja wiecznie zimne stopy i dłonie a on gorący. Śmieję się że to mój osobisty grzejniczek :))))
 
reklama
o to tak jak ja mam osobisty kaloryferek bo stopy i dłonie to lody u mnie ale uwielbiam zimę :-) dziś juz nawet mała bitwę na śnieżki stoczyłam z mężem :p
 
Do góry