Futrzaczek
Mamusia dwóch synusiów!
a właśnie życzenia dla półroczniaków ! 
:*
:*
reklama
persefona
Fanka BB :)
Witam się dziś,bo później pewnie nie będę mieć czasu. Muszę chociaż przeczytac coś na ten egzamin niedzielny. Wczoraj kluch ani Gabi mi nie dali się pouczyć. Zmówili się i oboje dali mi w kość,że wychodziąłm z siebie
aina trzymam kciuki za dobre wieści od mamy
karolq to,że zdam,to akurat wiem,bo facet nam 3 stawia za 100% obecności (a ja u niego chodziłam na wszystkie wykłady
Hope, Styna, Lwiapaszczka - buziaki dla Jagódki, Nadii i Lenki :*
aina trzymam kciuki za dobre wieści od mamy
karolq to,że zdam,to akurat wiem,bo facet nam 3 stawia za 100% obecności (a ja u niego chodziłam na wszystkie wykłady
Hope, Styna, Lwiapaszczka - buziaki dla Jagódki, Nadii i Lenki :*
aina110
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 13 Wrzesień 2010
- Postów
- 1 686
Ogromne buziaki dla półroczniaków: Hope, Lwia, Styna ucałujcie swoje królewny!:*
Bąk jeszcze nie śpi, gadzina jedna!
Futrzaczku lada dzień nadrobicie, główka do góry;-)
u nas słonko! dużo słonka! Endorfiny mi się wydzieliły, prawie jak po czekoladzie.
tylko na Jaska nie działa?!
Bąk jeszcze nie śpi, gadzina jedna!
Futrzaczku lada dzień nadrobicie, główka do góry;-)
u nas słonko! dużo słonka! Endorfiny mi się wydzieliły, prawie jak po czekoladzie.
tylko na Jaska nie działa?!
Futrzaczek
Mamusia dwóch synusiów!
a My juz po drzemce teraz wędrujemy na puzzlach piankowych ;-)
Miałam rano słońce i kto je gwizdnął się pytam? Żądam zwrotu!
Nie chce mi się wyściubiać nosa na tą zimnicę paskudną. Chwilowo delektuję się ciszą póki krzykacz śpi.
No i pytanie mam. Od porodu (chyba że były tam wcześniej a nie widziałam z wiadomych przyczyn) mam siniaki w miejscu gdzie plecy kończą swą szlachetną nazwę, tak pomiędzy plecami a tyłkiem powiedzmy. W poziomej linii, no i jak naduszę to boli. Boli także np przy dłuższej jeździe samochodem (wcześniej mogłam całą Europę zjechać i nic a teraz głupia trasa nad morze we wrześniu sprawiła że poczułam się jak emerytka). Najpierw myslałam że te sińce to od zastrzyków z żelazem co mi je dawali w szpitalu, ale tyle czasu już minęło że koncepcja upadła. W dodatku na biodrze kilka dni temu zrobił mi się taki siniak jakbym przypier..a w coś z całej siły. Mąż mnie leje po nocach? Ma to jakiś związek z porodem, może też tak macie? Zaczyna mnie to intrygować, bo w necie nie znalazłam żadnego info podobnego.
Buziaki dla półroczniaków :*:*:*:*
Nie chce mi się wyściubiać nosa na tą zimnicę paskudną. Chwilowo delektuję się ciszą póki krzykacz śpi.
No i pytanie mam. Od porodu (chyba że były tam wcześniej a nie widziałam z wiadomych przyczyn) mam siniaki w miejscu gdzie plecy kończą swą szlachetną nazwę, tak pomiędzy plecami a tyłkiem powiedzmy. W poziomej linii, no i jak naduszę to boli. Boli także np przy dłuższej jeździe samochodem (wcześniej mogłam całą Europę zjechać i nic a teraz głupia trasa nad morze we wrześniu sprawiła że poczułam się jak emerytka). Najpierw myslałam że te sińce to od zastrzyków z żelazem co mi je dawali w szpitalu, ale tyle czasu już minęło że koncepcja upadła. W dodatku na biodrze kilka dni temu zrobił mi się taki siniak jakbym przypier..a w coś z całej siły. Mąż mnie leje po nocach? Ma to jakiś związek z porodem, może też tak macie? Zaczyna mnie to intrygować, bo w necie nie znalazłam żadnego info podobnego.
Buziaki dla półroczniaków :*:*:*:*
reklama
Futrzaczek
Mamusia dwóch synusiów!
uciekam - humor do bani :-( wpadnę wieczorem Buźki
