reklama
wisienka87
Fanka BB :)
Witam i ja
Zelka to zupelnie normalne kazda z nas czasem tak ma
Hope wejdz na forum kwietiowek czy marcowek juz nie pamietam gdzie to czytalam ale tam sporo dzieciaczkow zabkowalo juz nawet w trzecim miesiacu... dziwie sie ze u as jeszcze zaden maluszek nie pokazal zeba...
A ja powiem nieskromnie ze dzis koncze 24 latka
Acha apisze ku przestrodze dziewczyny jak zostawiacie chociaz na chwile wozek zawsze pamietajcie zeby zablokowac hamulec. Wczoraj u nas w okolicy dziewczya poszla odebrac synka z przedszkola wraz ze swoja 2,5 miesieczna coreczka w glebokim wozku... Zostawila na chwile wozek, wita sie z synkiem a wozek zaczal spadac po schodach... ie wiem dokladnie jak to sie stalo ale matka nie zdarzyla go zlapac i dzieciatko wypadlo a szczescie zyje przewiezli je do wawy do szpitala ma jakiegos krwiaka... Ale matka nie moze dojsc do siebie...
Zelka to zupelnie normalne kazda z nas czasem tak ma
Hope wejdz na forum kwietiowek czy marcowek juz nie pamietam gdzie to czytalam ale tam sporo dzieciaczkow zabkowalo juz nawet w trzecim miesiacu... dziwie sie ze u as jeszcze zaden maluszek nie pokazal zeba...
A ja powiem nieskromnie ze dzis koncze 24 latka
Acha apisze ku przestrodze dziewczyny jak zostawiacie chociaz na chwile wozek zawsze pamietajcie zeby zablokowac hamulec. Wczoraj u nas w okolicy dziewczya poszla odebrac synka z przedszkola wraz ze swoja 2,5 miesieczna coreczka w glebokim wozku... Zostawila na chwile wozek, wita sie z synkiem a wozek zaczal spadac po schodach... ie wiem dokladnie jak to sie stalo ale matka nie zdarzyla go zlapac i dzieciatko wypadlo a szczescie zyje przewiezli je do wawy do szpitala ma jakiegos krwiaka... Ale matka nie moze dojsc do siebie...
marzena9
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 19 Październik 2005
- Postów
- 2 976
Witam się po długiej niebytności ale w czwartek robiliśmy grilla, koło północy mój zakomunikował że w piątek jedziemy w pobliskie góry na weekend poświętować 6 rocznicę ślubu i nas wywiało. Wróciliśmy w niedzielę ale od tamtego czasu nie miałam dość czasu na nadrobienie. Dzisiaj jeszcze szczepienie z rana ale to na odpowiednim wątku napiszę. Jak zdążę.
Kamia Ja Cię nie blokuję, wpadaj Tylko u mnie ogrodu nie ma jeszcze A na śląsku to bywam często w centrach. Słowo i wpadnę na kawkę gdzieś na spotkanko I najlepszego z okazji 4 miesięcy chociaż grubo po czasie.
Hope a co ja Ci winna, że mnie tak nie lubisz? (( Też wpadaj do mnie! Psy lubię, chociaż moja kota mniej zapewne
Bubbles, Futrzaczku gratulacje dla przedszkolaczków!
86ania86 gratki z okazji 3 miesięcy!
Wisienka to jakaś makabra taki durny wypadek! Trzeba uważać. Już nie wspomnę o blokowaniu na parkingach przy sklepach.
U nas pod palcami też czuć zęby na dole ale dzisiaj byliśmy u lekarza, do paszczy zaglądała i nic nie wspominała o zębach. Zresztą pamiętam z Paulą, że zanim jej wyszły to dziąsła były spuchnięte. A młody ręce do buzi pcha namiętnie, pościel zjada i takie tam.
A dla mam wszystkich dzieci którym coś się przestawiło polecam lekturę o skokach rozwojowych a tu schemat
ImageShack
Kamia Ja Cię nie blokuję, wpadaj Tylko u mnie ogrodu nie ma jeszcze A na śląsku to bywam często w centrach. Słowo i wpadnę na kawkę gdzieś na spotkanko I najlepszego z okazji 4 miesięcy chociaż grubo po czasie.
Hope a co ja Ci winna, że mnie tak nie lubisz? (( Też wpadaj do mnie! Psy lubię, chociaż moja kota mniej zapewne
Bubbles, Futrzaczku gratulacje dla przedszkolaczków!
86ania86 gratki z okazji 3 miesięcy!
Wisienka to jakaś makabra taki durny wypadek! Trzeba uważać. Już nie wspomnę o blokowaniu na parkingach przy sklepach.
U nas pod palcami też czuć zęby na dole ale dzisiaj byliśmy u lekarza, do paszczy zaglądała i nic nie wspominała o zębach. Zresztą pamiętam z Paulą, że zanim jej wyszły to dziąsła były spuchnięte. A młody ręce do buzi pcha namiętnie, pościel zjada i takie tam.
A dla mam wszystkich dzieci którym coś się przestawiło polecam lekturę o skokach rozwojowych a tu schemat
ImageShack
adiaps
Fanka BB :)
skoki rozwojowe są buuuu... u mnie to samo co u Joli- marudy małe
Dzis na naszym super stadionie mecz Polska:Niemcy więc serialu będzie musiał poczekać do jutra
dobrej nocki
Dzis na naszym super stadionie mecz Polska:Niemcy więc serialu będzie musiał poczekać do jutra
dobrej nocki
Hope
podwójna mama :-)
- Dołączył(a)
- 18 Lipiec 2010
- Postów
- 5 041
Ząbkowanie w tym wieku zdarza się ale faktycznie twardo pod palcem czuć dopiero, gdy ząbek przebije skórę, wcześniej to są po prostu dziąsła. Niemal wszystkie dzieci na tym etapie ślinią się, pchają ręce do buzi, złoszczą i nie znaczy to od razu, że ząbkują, tak samo jak nie każdy krzyk znaczy kolka. A co jeśli za kilka miesięcy okaże się, że te wszystkie leki przeciwbólowe, żele, były podane na wyrost? Lekarstwa to nie woda źródlana.
Podczas ząbkowania dziąsła puchną, są zaczerwienione, często pojawia się rozwolnienie, odparzenie pupy, temperatura, dziecko odmawia jedzenia i nie śpi dobrze, jest nerwowe. Ale czasem nie ma prawie w ogóle objawów.
Marzenko ja tak z czystej zazdrości
I zapomniałam co to ja miałam...
Podczas ząbkowania dziąsła puchną, są zaczerwienione, często pojawia się rozwolnienie, odparzenie pupy, temperatura, dziecko odmawia jedzenia i nie śpi dobrze, jest nerwowe. Ale czasem nie ma prawie w ogóle objawów.
Marzenko ja tak z czystej zazdrości
I zapomniałam co to ja miałam...
Ostatnia edycja:
lepidoptera
Fanka BB :)
Witajcie,
Hope - dokładnie tak myślę a propos wszelkich leków, jeśli nie jestesmy pewne, czy nasza pociecha ich potrzebuje...
u mnie marudzenie, a właściwie płaczliwość trwa nadal... już któryś dzień z rzędu Zosia jest mega śpiąca i wyje, bo zasnąć nie może i nic tutaj nie pomaga, żadne metody... zaśnie na dworze i tez śpi 1/2 godziny... żadne tulenie, smoczek, nic.
Może to skok rozwojowy?
zęby raczej nie, bo na dziąsełkach nic nie widzę, no i ewidentnie tak się zachowuje jak jest śpiąca.
Dotarłam dziś do fryzjera. Nareszcie. mniej i lżej na głowie:-). Może trochę włosy mi sie wzmocnią. Fryzjerka stwierdziła, że tyle ile mam włosów przy samej grzywce, ona ma w całej kicie, więc w sumie mnie pocieszyła, bo ostatnio garściami lecą mi włosy...
Cisza... nareszcie mała śpi.
Tylko w tle, za plecami mecz (nie cierpię), a mógłby być serial (Przepis na życie), ale wtedy nie miałabym czasu na bb ;-)
Dobrej nocy mamuśki
Hope - dokładnie tak myślę a propos wszelkich leków, jeśli nie jestesmy pewne, czy nasza pociecha ich potrzebuje...
u mnie marudzenie, a właściwie płaczliwość trwa nadal... już któryś dzień z rzędu Zosia jest mega śpiąca i wyje, bo zasnąć nie może i nic tutaj nie pomaga, żadne metody... zaśnie na dworze i tez śpi 1/2 godziny... żadne tulenie, smoczek, nic.
Może to skok rozwojowy?
zęby raczej nie, bo na dziąsełkach nic nie widzę, no i ewidentnie tak się zachowuje jak jest śpiąca.
Dotarłam dziś do fryzjera. Nareszcie. mniej i lżej na głowie:-). Może trochę włosy mi sie wzmocnią. Fryzjerka stwierdziła, że tyle ile mam włosów przy samej grzywce, ona ma w całej kicie, więc w sumie mnie pocieszyła, bo ostatnio garściami lecą mi włosy...
Cisza... nareszcie mała śpi.
Tylko w tle, za plecami mecz (nie cierpię), a mógłby być serial (Przepis na życie), ale wtedy nie miałabym czasu na bb ;-)
Dobrej nocy mamuśki
marzena9
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 19 Październik 2005
- Postów
- 2 976
Hope skleroza od cukru moja droga...
Mój dzieć biedny po tym szczepieniu się żali i drzemie co chwilę. Gorączki nie ma ale widać że źle się czuje. Wygląda jak chory. Wesoła nocka się zapowiada. Cyc go widocznie uszczęśliwia ale w charakterze smoczka. Najwyżej będzie spał ze mną. A podobno trzecia szczepionka daje najbardziej w kość dzieciom więc "najlepsze" jeszcze przed nami. Idę podjąć próbę położenia do łóżeczka.
Mój dzieć biedny po tym szczepieniu się żali i drzemie co chwilę. Gorączki nie ma ale widać że źle się czuje. Wygląda jak chory. Wesoła nocka się zapowiada. Cyc go widocznie uszczęśliwia ale w charakterze smoczka. Najwyżej będzie spał ze mną. A podobno trzecia szczepionka daje najbardziej w kość dzieciom więc "najlepsze" jeszcze przed nami. Idę podjąć próbę położenia do łóżeczka.
reklama
dlatego ja w dzisiejszym płaczu tylko raz smarowałam dziąsła małemu. Mój M cały czas powtarza że nie ma co się wyrywać z tym smarowaniem bo jak faktycznie moc leku będzie potrzebna to już na młodego działać nie będzie. Zresztą to M bawi się u nas w pana od smarowania...jakoś na młodego to lepiej działa. Jak mama smaruje to nie ma efektu.
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 6 tys
- Wyświetleń
- 345 tys
- Odpowiedzi
- 113
- Wyświetleń
- 6 tys
- Odpowiedzi
- 259
- Wyświetleń
- 29 tys
Podziel się: