Maj 2011

[persefona]

My tez nadal w gondoli,ale już myślałam nad zmianą na spacerówkę,ale chwilowo jeszcze się wstrzymuję,póki maluda się mieści.
Kamcia co się dzieje???Nie strasz nas tu takimi postami...
marzena świetnie wyglądałaś,kiecka piękniejsza jak na zdjęciu i nie marudź,że figury nie masz...A mały miał super krawat ;-)
My tez byliśmy dziś na spacerku,ale niedługim,bo zimnoRemik też miał body na długi rękaw,bluzę z kapturem z polaru,spodnie sztruksowe,skarpety i czapę cieplejszą.

A jeszcze jedno na wpisach majówkowych 2012 widziałam naszą mile_84, a u nas coś się nie udziela.Wiecie może co się z nią dzieje?

 

[mloda_i_piekna]

My po spacerku popołudniowym łapiemy oddech. Musiałam szybciej wrócić niż zaplanowałam bo sie opiłam przed wyjściem i myślałam że sie poleje po drodze Może mama też pieluchy dla siebie powinna nosić. Młody przespał spacerek a w domu od razu na cycusia, jak zaprogramowany za pół godzinki kąpiel i usypianko, a wtedy chwila dla siebie... Może uda mi sie pomalować pazurki na spokojnie. Już się ciemno zaczęło robić szybko i tak zaczyna pachnieć jesienią - buuu

 

[_Roszpunka_]

mój miał problem z biodrem od jakiegoś czasu go bolało(juz kiedys chyba wspominałam) a ostatnio nawet nie może ustać godziny w pracy .. na spacerze też go boli :-( byliśmy dzisiaj u lekarza jak mała miała szczepienie i dostał skierowanie na rentgen , no i beda patrzec co to jest najbardziej sie boje ze moze miec na to operacje, booperacja wchodzi w gre :-(

 

[karolka85]

Ja tylko na chwilke, dalam rade na razie tylko maj nadrobic... my tez jeszcze w gondoli i jakos nie mam ochoty na spacerowke, chcialabym przetrwac jeszcze tak zime ale to chyba zbyt duze marzenia...
Zelka trzymam kciuki zeby mama wziela sie za siebie i zeby juz wstystko bylo ok...
Ypra witaj...
Kamcia moze nie martw sie na zapas, bedzie dobrze, musi byc, trzymam kciuki...

 

[Kamia_22]

Kamcia przykro mi z powdu problemów zdrowotnych męża:-( a wczesniej miał jakiś uraz z tym biodrem czy tak samo z siebie zaczęło boleć?

 

[Futrzaczek]

Witam się wieczornie :-)

I już po wizycie siostry jutro wraca już do domku a szkoda. :-(

Salsera- ojj to super z tym wyjazdem oby Wam pogoda dopisała chociaż żeby nie padało i używajcie ile wlezie :-)
Żelka- ojj ojjj to miałaś stresu z mamusią dobrze , że to się tak skończyło i może jednak myśl że nogę może stracić wpłynie na rzucenie palenia i zmianę diety . trzymam kciuki!
Kamcia- ważne że poszedł do lekarza a nie czekał w nieskończoność a na pewno wszystko będzie dobrze i obędzie się bez operacji dostanie serie pewnie jakiś zabiegów czy coś takiego bynajmniej mocno wierze że będzie dobrze.

My w gondoli jeździmy i miejsca mamy jeszcze sporo więc luzik. Młody albo śpi albo się rozgląda więc nie mam potrzeby używać już spacerówki.

 

[basiekkk]

Kamcia trzymam kciuki za męża. Będzie dobrze

 

[Alex2712]

My w gondoli niestety nie jeździmy od wczoraj na spacerach bo młody starsznie plakał, tylko jak spał to było ok a po przebudzeniu krzyk nie z tej ziemi. Przerzuciliśmy się na fotelik i jest teraz ok, nawet dzisiaj byliśmy w tesco na dłuższych zakupach i synus nic nie płakał. mam nadzieję, że teraz juz bedziemy mogli sobie spokojne pospacerować.

 

[sylwia_]

kamcianie martw sie na zapas kochana, moze obejdzie sie bez operacji:* a jak bedzie potrzebne to trudno, waznie zeby po niej bylo juz wszystko dobrze!
my wlasnie w gondoli lub foteliku (rozklada sie calkiem na plasko wiec jak maly kima to na lezaco) i narazie nie chciala bym przerzucac sie na spacerowke, bo jednak jak Oskarka raz posadzilam na probe to- taki malutki on w niej jest
wogle wczoraj dostalam od dobrych znajomych spacerowke, ktorej uzywali "az" miesiac podczas wakacji ..:: BOBO WÓZKI ::.. najlepsze WÓZKI DZIECIĘCE: CEROX 2.0 wózek spacerowy 2011 możliwość użycia gondoli o taka w czarno szarym kolorze!

 

[madzik_k]

Podziwiam Wasze dzieci, że lubią w foteliku siedzieć, a już w ogóle, że wolą fotelik niż gondolę. Nie mówię, że mój jakąś awanturę kosmiczną urządza, ale generalnie nie lubi fotelika, siedzi w nim, bo musi. Jak go tylko wniesiemy do mieszkania to zaraz się dopomina żeby go wyciągnąć. A ostatnio po 1,5 godzinnej jeździe samochodem jak go wyciągnęłam to biedak został w takiej skulonej pozycji i potrzebował chwili, żeby kręgosłup wyprostować i wrócić do pionu. Także u nas na 100% ryk by był gdyby spacery miały się w foteliku odbywać. Nawet na zakupy do marketu bierzemy gondolę i przekładamy młodego.