reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Maj 2011

karolka85 - trzymam mocno kciuki :) oby wszystko sie udało i pięknie goiło.

my padnięci - upał nas dobija, siedzę przed kompem i cieknie mi po plecach... Młody wreszcie zasnął, marudny przez ten gorąc i w dodatku po czwartkowym szczepieniu.
Byliśmy na działeczce, opaliłam troszkę nóżki. M chodził pierwszy raz bez koszulki i dziś ratowaliśmy klatę śmietaną - mój czerwony raczek. Tymkowi najlepiej śpi sie na dworze, więc jak jesteśmy na spacerze to nawet nie myśli o jedzeniu. A jak tylko poczuje domek zaraz włącza syrenę i swoje kaszlenie 'ehheee, ehhee' które oznacza = ' matka DAJ cyca !!!' ;-)

We wtorek ide na usg cycków na tego guzka, bo moja pani dr na swoim nie mogła stwierdzic czy to torbiel od mleka czy coś innego i poradziła konsultacje u onkologa ;/ a do niego trzeba już z wynikami. Oczywiśce na nfz termin dopiero na październik :wściekła/y: a prywatnie 150 zł plus usg 90zł strasznie dużo jak na nasz budżet. Doszłam do wniosku, że na tym usg będzie już rozpoznanie więc może obędzie sie bez konsultacji u tego onkologa.
Lecę wziąć zimny prysznic i spatku bo ostatnie dni mam deficyt, a to moja podstawowa potrzeba zaraz po jedzeniu. Jak jak niewyspana to zła, a jak głodna to jeszcze gorzej.
 
reklama
U nas już troche lepiej, maly w nocy ładnie jadł nad ranem też, kamień z serca ż chociaż trochę nadrobił ten czas głodówki. Zmieniliśmy pozycje do karmienia i odstawiliśmy esputicon wczoraj może on na niego źle działał. Zobaczymy jak dzisiaj będzie jadł w ciągu dnia. trzymajcie kciuki. pozdrawiamy wszystkie cioteczki z bb oraz ich maleństwa.;-)
 
karolka oby poszło szybko i bez komplikacji.Potem będzie już tylko lepiej..
mloda mam nadzieję,że usg nie pokaże nic groźnego:)
Alex bardzo mnie cieszy taka wiadomość, oby dalej mały się rozkręcił z jedzonkiem.pozdrowienia dla Twojego niejadka od juniora:)
a ja dzisiaj mam połowę dnia poza domem,najpierw u lekarza dla mojej mamy- muszę przełożyć jej operację, a potem pędem do stomatologa na rwanie 8ki.Super;) Poza tym zagadałam się wczoraj z mężem do 2, junior wstał o 4 = spałam 2 godziny.
 
karolka trzymam kciuki z całych sił, cobyś jak najszybciej doszła do siebie

Wi
tam poniedziałkowo
Młoda przysypia mam nadzieję, że uśnie na dobre bo mam dzisiaj w planach mycie okien. Brr jak ja tego nie cierpię , ale już nic przez nie nie widzę - są tak zasyfione
Miłego dnia wszystkim:-)
 
alex jak co to pisz jak z małym... sama nie wiem czemó mógłby nie chcieć jeść..
a może jak mu dajesz z butli to spróbuj róznych butelek.. moja chciąła mleko pić tylko z TT

karolka trzymam kciuki

jolek
ja nie wyciągam cyca na spacerze bo ja sama się z tym źle czuję jak mam bluzke w górze i cały brzuch na wierzchu..
raz karmiłam na dworze opatulona kocem i więcej nie chcę :-p
wychodzę od razu po karmieniu i staram się wrócić na kolejne karmienie..:-)
 
Witam laseczki
Karolka trzymam kciuki nie martw się nie ty jedna wciąż się męczysz moje krocze też jeszcze nie zagojone troche podleczyli antybiotykiem ale za słaby mi dali i znowu się rozbabrało. P pyta się o jakiś sexsik a ja mu że ja do ślubu jako dziewica chcę iść bo skoro tyle mnie szyli to pewnie wszystko mi tam załatali.
Młoda kciukasy za twoje cycuchy
Alex jak Kamcia pisze moja młoda tylko z TT chce pić z żadnych innych butelek nie chce.
Dziewczyny a teraz ważne pytanie czy wasze maluszki miały zaparcia moja mała od soboty nie zrobiła kupy, pręży się i płacze ale nic nie idzie. Do tego jakiś katarek odemnie złapała. Martwię się bo jutro już lecimy a tu mała marudna bo brzuszek i katar ja cały czas z nią na ręce nawet jak przyśnie to tylko na max. 20 min. i dalej krzyk a ja jeszcze nie spakowana bo nie ma jak. Byłam z nią wczoraj u lekarza to powiedzieli że to normalne, kurcze ja to wiem ale jak ja mam z nią taką marudną do samolotu wejść.
 
Dziewczyny, trzymam kciuki żeby wam się wszystko ładnie pogoiło :)
U mnie była dzisiaj położna i obejrzała krocze, zdążyło się zagoić ale nadal boli. Okazało się że został mi jakiś szew i te w środku się rozpuszczają co może boleć.
A u młodego orzekła że raczej nie ta alergia na mleko, ale przez tydzień mam być na diecie i obserwować. Mam nadzieję że potem będę mogła normalnie jeść oprócz mleka, bo na razie lekarka kazała mi tylko ziemniaki, buraki, marchew, kurczaka, mintaja, jabłko i banany. Jajka też, pieczywo niby jakie chcę oprócz tego z ziarnami (bzdura bo w takiej chałce jest przecież mleko) i w ogóle to już nie mam pomysłów co jeść. Niby mogę też pietruszkę, ale ja zawsze korzeń pietruchy to tylko w sałatce jarzynowej jadłam...
Mikołajek dzisiaj grzeczny, płakał tylko jak miał się właśnie dorwać do cyca a tu położna przyszła więc musiał poczekać, ale nawet wtedy nie pokazał ani połowy swoich możliwości. No i ruszyliśmy już z większymi pieluchami i teraz nosimy 3 - szok.

styna - a może jakiś czopek uspokajający dla malutkiej?
 
Alex, trzymam kciuki za Oliwierka, żeby rozkręcił się z jedzeniem, bo doskonale Cię rozumiem jaki to strach jak dzidziol nie je:( Spróbuj może, tak jak dziewczyny mówią, wypróbować inną butelkę. A jak już to nie pomoże to staraj się go chociaż poić, nawet z łyżeczki próbuj, żeby tylko się nie odwodnił, bo wtedy to już szpital i kroplówki niestety u takiego bąbla. Czekam na wieści i trzymam kciuki. Musi być dobrze:)
Salsera, a ile Mikołaj teraz waży? Bo ja już też się zastanawiam czy nie zacząć trójek używać jak mi się skończy ta paczka, którą mam aktualnie otwartą. Chyba już mi się nie opłaca całej paki dwójek kupować.
 
Ostatnia edycja:
reklama
madzik - tydzień temu miał nasz pulpecjusz 5 kg. A te pieluchy są właśnie od 5. Poprzednie były niby 3-6 ale nam się skończyły i w ogóle odciskały się na baleronikach. Mam jeszcze kilka takich do pływania, ale jak mi w nocy i rano zwyczajnie przemokły to sobie daruję dalsze stosowanie.
 
Do góry