Witajcie,
Mandrzejczuk - współczuję! Wydawać by się mogło, że to bezprawne, ale skoro dziewczyny piszą, że jest inaczej, to rzeczywiście nie pozostaje nic innego, jak rozglądanie się za czymś innym... Nie wiem, jak można pomóc Oskarkowi na te kolki, skoro już tyle możliwości wypróbowałaś... a kateter? Moja Zosia nie ma kolek, ale wzdęcia i często bolesne wypróżnianie. Pomaga Esputicon i ostatnio piję herbatę koperkową (u nas w szpitalu podkreślali, że to matka m pić, a nie dziecko) i jest lepiej. Tylko stale coś mnie swędzi
i wczoraj doczytałam na opakowaniu herbaty, że może wystąpić alergiczna reakcja skórna - czyżby to było to??
Styna - Zosia śpi w łóżeczku. W nocy od jakiegoś czasu biorę ja do nas na karmienie, ale po jedzonku jest odbicie, przewijanie i powrót do łóżeczka. W dzień tez dużo leży w łóżeczku, nawet woli tam niż na łóżku, choć czasem też marudzi, ale najważniejsze, że w nocy śpi u siebie.
Ale dziś pogoda, jak nie pada, to mży... cały dzień w domu, mała jest marudna, nie może zasnąć, choć widać, że jest śpiąca
Ale się dziś wkurzyliśmy z M. Przyszło pismo z TBSów dotyczące rozliczenia za wodę i ogrzewanie... za ogrzewanie mamy zwrot - wyjątkowo, bo w ciąży było mi stale ciepło
ale za wodę za 1/2 roku mamy 300 (!) zł dopłaty!!!! M przeliczał na wszystkie sposoby i chyba się zgadza :/ a tylko pralka częściej chodzi...
Pewnie za prąd tez wzrosną rachunki, bo stale jest hałda prania do prasowania :/
Marzena - moja Zośka nie przepada za fotelikiem, bo krępuje jej swobodę - uwielbia się stale przeciągać, a w foteliku to niewykonalne