reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Maj 2011

Kamcia masz rację, lepiej jak będziesz pod stałą opieką, niż masz się denerwować w domu.

Dzień dobry mamuśki :-)

Wczoraj porobiłam w domu i wieczorem umierałam.Teściowa mi poprasowała pościele i pieluchy i mam już absolutnie wszystko gotowe na przyjście Antka na świat. Kupiłam nawet smoczki i nożyczki. W nocy śnił mi się ślub księcia Williama i Kate :confused::-D a potem mi się śnił mój M w bardzo dwuznacznych sytuacjach, oczywiście ze mną :zawstydzona/y: Głodnemu chleb na myśli :-) Ale nawet się wyspałam. Muszę się tylko wyżalić, bo mi sie zrobił pryszcz na nosie :wściekła/y:
 
reklama
melia - hehe, to i tak ma fajne sny. Mojemu wczoraj śniło się że urodził się Miki i okazał się zupełnie mulatem... Nie muszę chyba dodawać że ani ja ani mężuś mu takich genów nie mogliśmy dać :-D

Właśnie przyszedł mój szlafroczek do szpitala - kupiłam ładny różowy, bo już w samym szpitalnym otoczeniu się pewnie wystarczająco kiepsko wygląda żebym to pogłębiała jakimś szarym czy beżowym, a skoro był wybór to super :) Nie wiedziałam że u nas listonosz tak wcześnie, ja tu jeszcze w piżamie, brzuchol na wierzchu... No trudno, dobrze że chociaż kobitka chodziła.
 
Kamcia trzymam kciuki! I rzeczywiście lepiej by było dla Ciebie gdyby położyli Cię do szpitala, bo tak to będziesz się tylko denerwować a to szkodzi i Tobie i Malutkiej. W szpitalu będziesz pod stałą opieką.

A ja właśnie zjadłam śniadanko, zaraz zmykam pod prysznic i idę odebrać wyniki do laboratorium :) A przed nami kolejny piękny, słoneczny, ciepły dzień.. :);D
 
Kamcia masz rację z tym szpitalem, lepiej dmuchać na zimne...
A u nas dziś znów upał 25 stopni, wczoraj kupiliśmy mebelki ogrodowe, to może skorzystam troszkę ze słoneczka, a na później mój M wymyślił grilla...
 
najbardziej mnie dołuje to jeszcze że Vi zostanie sama z tatą w domu na tyle dni , a on jeszcze w piatek i niedzielę musi byc w pracy :-(
nie wiemy co zrobić wogóle...
no i oczywiscie jak ja bez niej tyle wytrzymam... :-(
z chęcią bym nie jechała do tego szpitala... i została z mała...

już się spakowałam... i tylko cfzekam do 10 żeby zadzownić do nich i się na usg umówić....
 
salsera mojemu M ze dwa dni temu śnił się poród, ale małego murzynka tam nie było :-D Choć pamiętaj, że jedno na ileś tam setek tysięcy dzieci rodzi się czarne ;-) Może to jakiś znak, żebyście się psychicznie przygotowali? :-D
 
Witam się i ja
Wczoraj nie zaglądałam bo byłam strasznie zmęczona, zaliczyłam długi spacer z Madzią, fryzjera kosmetyczkę i małe zakupy dla dziewczynek na święta.
Kamcia kochana ty wiesz najlepiej co dla was bedzie najlepsze i co da ci komfort psychiczny, nie denerwuj się na zapas wszystko musi być dobrze, sciskam cię mocno
Reszcie majowych mamuś życzę super pogodnego dnia , dużo odpoczywajcie póki możecie buziaki:-)
 
Kamcia- spokojnie, nie denerwuj się dodatkowo. Jedz do tego szpitala a mała poradzi sobie z mężem. Mąż będzie Ci przywoził małą, nie zdążysz zatęsknić. Myśl pozytywnie!!!
 
Kamcia spokojnie, poradzą sobie bez Ciebie, a tęsknota no cóż - część naszego życia której nie da się uniknąć... Trzymam kciuki żeby wszystko się dobrze ułożyło.
 
reklama
Do góry