reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Maj 2011

reklama
jandia to był 36tc 6d :tak:
zostało jej do terminu 22 dni

Kurczę a ja myślałam,że dzieciątko w 36 tygodniu to może ledwo do 3kg dochodzić...A jednak sie myliłam. Mam nadzieję,że i ten mój łobuziak jest dość duży i wytrzyma chociaż do 36 tygodnia :)
Fajnie,że adeczka też już ma córeczkę na świecie.
Ja od ciągłego leżakowania mam dość łóżka i ociągam się ze spaniem ;-)
 
W sumie długo nie rodziły jakby nie patrzeć. Chociaż tyle godzin bólu. Ale 12 godzin to nie jest mega długo. Ale ja wolę ledwo dojechać do szpitala i urodzić na IP :p

Uciekam na film. Może mi nerwy puszczą bo dalej jakaś nabuzowana siedzę.
 
Marzena nie martw się mój mały siedzi gdzieś pod cyckami tak ze musię chyba nie spieszy a córki rodziłam tydziien po terminie,nie ma nic gorszego jak czekanie kiedy zacznie się dziać:wściekła/y:mam nadzieje że taraz będzie szybciej.
Ciekawe kto do rana się rozpakuje skoro takie tępo:-D
 
Kurczę a ja myślałam,że dzieciątko w 36 tygodniu to może ledwo do 3kg dochodzić...A jednak sie myliłam. Mam nadzieję,że i ten mój łobuziak jest dość duży i wytrzyma chociaż do 36 tygodnia :)
Fajnie,że adeczka też już ma córeczkę na świecie.
Ja od ciągłego leżakowania mam dość łóżka i ociągam się ze spaniem ;-)
kochana moja mała miała w 32 tc 2700 więc wiesz... nie musiałabym czekać długo żeby miała 3 kg... a teraz... ciekawe ile ma.. hehe ponad 4 napewno:tak:

marzena nie płacz jeszcze jestem
:-D
 
bra, ania - ja jeszcze nie rodzę! :-D Mamy z yrą zbliżone nicki ;-)

yra - gratuluję! :-)


to dobrze, że wyjaśniłaś, bo ja cały czas o Tobie myslałam ;)

powiem wam, że wczoraj nie dalam rady i poległam przed 21. Ale za to jak nie śniła mi sie jolek, to śniły mi się inne porody, przebudzilam się po 22 i wiedziałam jedynie że trzeba pójść do kompa i sprawdzić :) trzeba przyznać, że wczorajszy dzień przyniósł ogromne emocje :)
 
to co ? Która następna ? :-)
poziomki ??? :-)

my z jolkiem miałyśmy termin na 6 maja więc dla mnie to oznacza że też mogę w każdej chwili polecieć na porodówkę
p.gif
 
Witam z rana !!!

Ale wczoraj był dzień. Tyle emocji , ufff......
W sumie to troszkę im zazdroszczę że już mają to za sobą ale z drugiej strony to coraz większy strach mnie ogarnia.

Zastanawiam się co dzisiaj robić. Męża wyprawiłam na służbę, może wezmę się w końcu za tą szafę. Po południu muszę podjechać do apteki odebrać globulki zapiane przez doktora, antybiotyk już biorę. Mam nadzieję że wybiję te wszystkie zarazki w sobie. W razie co przy porodzie dostanę jeszcze antybiotyk dożylnie co by młodego ochronić.
 
reklama
Witam sie piatkowo slonecznie ale niekoniecznie cieplo;)

Fajnie ze juz pierwsze dzieciaczki sa wiec spokojnie moge isc do lekarza dzisiaj;) Dzisiaj sie dowiem czy bedzie cesarka czy nie. Tak sie tym przejelam ze w nocy snilo mi sie ze mala mi sie przekreca i wiecie co... glowke mi wychodzila z lewej kostki u nogi:szok: Sny sa nieprzewidywalne.
 
Do góry