reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Luty 2015

Ingeg ja rowniez mialam bole spojenia i pod koniec pierwszej ciazy i teraz , teraz mo przeszlo, czuje sie jak mlody bog normalnie hehehehe. Ale nie pociesze Cie, bol spojenia kiedys towarzyszyl mi do rozwiazania :)
Anianka dzieki, ja juz tez mam dosyc tych jego chorob... naprawde...
 
reklama
Dziewczyny, ale sie wkurzylam! No po prostu szok, dawno az tak mnie nie nosilo! Od dwóch tygodni mieszkamy na nowym mieszkaniu, moj P. pracuje na nocki wiec praktycznie wszystkie spędzam sama, a tu przychodzi mi sasiad z dołu i wykloca się, że halasuje, stukam i szuram cale wieczory!!! Zachowuje sie bardzo cicho, wiec nie mam pojęcia o co mu chodzi! Na nic tlumaczenia się zdaja. Coś czuje, ze mieszkac nam się tu bedzie baaaaaardzo przyjemnie. Szczegolnie jak urodzi się dziecko...


Made - doskonale wiem co czujesz.
Ja tez się tutaj wprowadziłam w ciąży no ale widomo - poszo się na własne więc parę przyjęć było - ale naprawdę nie jakieś mega imprezy to strasznie krzywo na nas patrzyli.
Potem sąsiad mieszkający pod nami wiercił coś w kibelku i przewierdził komin. Wszystko poszło z podmuchem do góry i mieliśmy pół mieszkania na biało w pyle - jak mój mąż do niego poszedł to powiedział, że nic na to nie poradzę. "
Ale i tak nic nie pobije tego, że urodziłam Julkę , wracam po dwóch dobach z noworodkiem do domu, marząc o ciszy, spokoju, domowym ognisku, wychodzimy z windy a tu sąsiadka z dołu u Nas pod drzwiami czeka by opieprzyć mojego męża za pępkowe:szok:


Ale powiem Ci, że Julka rosła - oni się nią zachwycali i teraz jak się mijamy to kłaniają nam się w pas :-D

Na pewno tez słyszą jak czasem chodzimy czy cos bo ja sąsiadkę z góry też słyszę - zwłaszcza jak wnuki przyjeżdżają, no ale taki blok.

Mam nadzieję, że Twój sąsiad odpuści tak jak i moi :tak:
 
Cześć, piszę na szybko bo jestem wykończona!
Made, ja robiłam wszystko za jedną wizytą i przy jednym kłuciu:) Wyniki ok, glukoza I 80, II 103, przy normie 60-105. Więc myślę, że będzie dobrze. Byliśmy z młodym na szkole rodzenia dzisiaj, pierwsze zajęcia. Bardzo fajnie było, zwiedziliśmy cały szpital, słyszeliśmy jak się dziecko rodzi (masakra, aż jeden facet zemdlał i głowę sobie rozbił, musieli go zabrać do innego szpitala na szycie), odwiedziliśmy swieżo upieczoną mamusię i jej córeczkę Basię:) Strasznie mała ta Basieńka, aż się przeraziłam, że jak mój będzie taki mały to jak ja go trzymać będę:)
Wróciłam dopiero po 20, kompletnie wyczerpana. Po tym łażeniu też mnie boli spojenie i pachwiny.
Co do sąsiadów to nie narzekam, mieszkamy tu dwa lata. Przez rok pod nami był bardzo uciążliwy generalny remont, ale jakoś się dało żyć. Przecież w blokach to normalne, że się wszystko słyszy, u mnie jest w łazience taka akustyka, że śpiewającego sąsiada słyszę co rano:p Dlatego nie mam wyrzutów sumienia jak raz w roku robimy jakąś imprezę. Teraz my się zemścimy płaczącym niemowlakiem:p
Pozdrawiam wszystkie mamusie!:)
 
Oj dlatego nie lubiłam blokow...
Ją miałam za sąsiada znienawidzonego chyba przez wszystkich dyrektora mojej podstawówki... Maskara...
A tak z innej beczki... Na wizycie tak dla "zabawy" mierzylismy z ginem stopę Tomka bo akurat pokazał i wiecie, że stopa dziecka w 22 t.c ma 3,5 cm.... Wielka prawda??? Ginek mówi, że stopy są zawsze takie duże i tak nieproporcjonalne jak główki... Główka to roZumiem dlaczego ale stopa :)
Ingegjerd - gratulacje
 
Heh uroki mieszkania w bloku...
Mieszkałam i też miałam sąsiadów którym wszystko przeszkadzało. Ale faktycznie można się nasłuchać kłótni, placzu czy łóżkowych igraszek :-D
 
Ja już zapomniałam jaka uciążliwa potrafi być akustyka w blokach. Postanowiłam, że następnym razem nie będę facetowi otwierać po prostu no bo i tak nie przetłumacze. Widać, że jest to starszy pan, który 'wie lepiej' :/

Naogladalam się wczoraj w internecie programów kulinarnych i cała noc śniło mi się, że gotowałam :) obudziłam się głodna jak wilk!

Dziś wieczorem wybieramy się z P. na koncert crystal fighters, może któraś z Was kojarzy ten zespół. Jestem ciekawa reakcji Barbary na dużą dawkę muzyki, już ustaliliśmy, że jeśli dzidzia zrobi się niespokojna to po prostu wychodzimy! Ale i tak się trochę stresuje wyjściem heh...

Miłego dnia Dziewczęta!
 
reklama
Made nie ma co się z panem kłócić, tym bardziej że nie dociera.

Ja generalnie mam chyba jakieś nietypowo grube ściany bo kłótnie słyszę tylko z ciągów w kuchni i w łazience :D

Zawsze jednak Ci na dole bardziej odczuwają sąsiadów z góry. Ja słyszę kiedy sąsiedzi wstaja albo kładą sie spać bo maja rozsuwane łóżko i walą ta wysuwana częścią w swoja podłogę a mój sufit :)

To co mnie kiedyś doprowadziło prawie do obłędu to jak toczyli jakąś piłkę, u mnie to było tak słychać jakby ktoś kule od kręgli toczył po mieszkaniu, nawet radio nie zagłuszało. Na szczęście po 2h dali spokój z pol godzinna przerwa w trakcie jak mąż łyżką postukał w rury :)

To co mnie najbardziej wkurza to trzepanie rzeczy przez balkon i palenie ze 'strzepywaniem' czy wyrzuceniem petów. Nigdy nie wiem czy moje suszace sie na balkonie pranie będzie cale i czyste ale i tak jest postęp bo nie wylewaja już jedzenia przez balkon bo to była masakra!
 
Do góry