reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Luty 2012

Ani Wszytko ok, tylko jakie etapy ( na tym etapie) moglyby byc pominięte? Tego w wypowiedzi Munie nie rozumiem.. zaczyna sie wszak od obrotów :) Przy Poli jak mi zaczełą podskakiwać na tyłku to sie bałam ze mi pominie raczkowanie, ale na szczęście strach miał wielkie oczy :-D

Poroniona , nie trzeba mieć wielu zainteresowań , wystarczy macierzyński staż, koleżanki z dziećmi i chęć wyjścia z domu .. wybacz ale na publicznym forum nie chce sprzedawać zbyt wielu info o sobie, miałam juz przeboje z donosami do tesciowej i wole uważać , w sieci nie brakuje " życzliwych"

Aelij , zazdroszczę ze Nadia wszytko je , ja Polę muszę błagać zeby choć kawałek jabłka ugryzła i owoce i warzywa są be..w domu, bo w przedszkolu na szczęście je wszsytko.
 
reklama
Arli Ania jak była mała jadła dosłownie wszystko terza jej się coś pozmieniało. Na szczęście bardzo lubi zupy kremy i tam możemy bardzo dużo warzyw przemycić, uwielbia brokułową, kukurydzianą, porową do tego obowiązkowo musimy robić razem grzanki:-DLubi też ogórki kiszone, kapustę kiszoną oraz rzodkiewki i to mnie cieszy. Owoce je wszystkie mięsa bardzo nie lubi kasz niestety też no chyba, że w tej zupie kremie schowamy
Mitra o czym świadczy brak raczkowania? Ania właśnie nie raczkowała trochę się turlała a potem wstała.
A propos karmy jaką możesz polecić dla kota kastrata 7 letniego:confused:
Tylko coś tańszego niż Orijen(który bardzo mu służył, ale drogi strasznie)
Ani w pierwszej chwili myślałam, że ta pani na zdjęciu z chrztu ma koronę na głowie:-DŚlicznie małego wystroiłaś:tak:
 
Antila orijen jest świetny..moj strasznie grymasi, ostanio łaskawie zre Purinę Pro Plan... wcześniej jechał na biomilu , ale mu sie znudził .
 
...ja osobiście nie raczkowałam... no i żyję...


Cyśka nie martw się, karm cycem, nie poddawaj się! Gabryś możliwe, że pracuje nad zwiększeniem laktacji... tak myślę... może mieć zwiększone zapotrzebowanie, stąd wiszenie na cycu. Mój Kacper je często i się nie przejmuję czy mam za mało mleka. Bronię się przed mm rękami i nogami. Jestem w domu, jestem z nim ciągle, to podaję mu pierś kiedy potrzebuje. A potrzebuje często :dry: Najbardziej dokuczliwe to jest w nocy, bo mało śpię i często wstaję. A w dzień :sorry2: dokuczliwe o tyle, że nie mogę się zorganizować z pracami domowymi czy czymkolwiek. Ale niuniek ważniejszy niż porządek w domu :tak: Dziś mi zasypiał na cycku, a jak odkładałam to się budził. Żeby się przespał, to go nakarmiłam, wsadziłam w wózek i poszłam na bazar. Spał z 1,5 godziny. Teraz baaardzo marudził, bo śpiący, więc moje chłopy się teraz kąpią. Nie miałam dziś czasu, żeby z nim lub przy nim podrzemać, bo on lubi tak jak i Twój synek, najlepiej śpi przy mnie.
 
a my po szczepieniu, moja dzielna dziewczynka malo plakala,moze z minutke i sie uspokoila.Ale tak wyszlo ze w gabinecie jeszcze butle dostala, wiec byla najedzona wyspana i szczesliwa.Pani doktor zbadala i stwierdzila ze silna dziewczynka i ze wszystko w porzadku.
Pytalam sie o przejscie na spacerowke, poiwedziala ze spokojnie jak skonczy 4 miesiac to mooge przejsc bo teraz jeszcze niepewna pogoda.
Odwiedzilysmy kilka aptek i wkoncu kupilam krem na ciemieniuche z AA ta ktora polecaly dziewczyny,zastosowalam i juz widze poprawe.Bo oliwka mimo ze nasmarowana glowka mocno ,pozostawiona na niej chwilke to wyczesywanie malo dawalo.Walczylam ponad 3tyg,a bylo gorzej.Zamowilam tez tort na chrzciny.
Po obiadku znow poszlismy na krotki spacer na poczte akurat jak wychodzilismy przyli tescie celm ustalenia szczegolow dot chrzcin.Oczywiscie na poczcie 30min stalam,ale spotkalam kolege z pracy to sobie pogadalam.Odebralam swiece i szatke, bardzo mi sie podoba.
Cyska- tez uwazam zebys walczyla i trzymaj sie, wytrwasz.Mi sie nie udalo ale za Ciebie trzymmam kciuki mocno.Juz tyle czasu karmisz!!
kurcze jak tak czytam co wy gotujecie to naprawde mysle ze ja kulinarnie to ograniczona jestem.Musze to nadrobic,tylko tak zeby m nie wiedzial co je dokladnie;-)
 
co do raczkowania to jeden z ważnieszych etapów rozwoju, współpraca półkul prawa-lewa, jasne niektórzy nie raczkują ale to najczęściej Ci prowadzeni za rączki do chodzenia...
 
Ja miałam etapy - usiadłam, zaraz stałam, chodziłam w wieku 9 miesięcy, wtedy byłam silnym dzieckiem. Różnie się dzieci rozwijają. Wcześnie czytałam, nie literowałam, nie sylabizowałam.

Cyśka przypomniało mi się. Pijesz herbatki laktacyjne? Zrób sobie taki silniejszy napar - opakowanie herbatki (20 szt) na 2 litry wody. I popijaj w ciągu 1 dnia. Ja piję też prawie co karmienie szklankę płynu jakiegoś.

To sobie kiedyś skopiowałam:

Podtrzymanie i zwiększenie laktacji:

  • Im częściej dziecko ssie – tym więcej mleka, czyli jeśli podamy mieszankę sztuczną to o tyle co dziecko wypiło sztucznego, mniej wyprodukuje się mleka, bo zmniejsza się podaż.
  • Bardzo ważne są karmienia nocne – w nocy zwiększa się poziom prolaktyny. Ale działa to dopiero po 24h .
  • No i często wydaje się, że jest za mało pokarmu w okolicach 3tyg, 6 tyg , 3 M i 6 M – wtedy są tak zwane skoki rozwojowe u dzieci i mamie wydaje się, że nie schodzą z cyca, są wiecznie głodne i płaczą.
  • Aby więcej mleka leciało przy karmieniu, bezpośrednio przed karmieniem można „ogrzać” piersi, czyli przyłożyć gorącą pieluszkę (ja moczyłam w prawie wrzątku odciskałam wode i taki kompres robiłam około 1 minuty)
  • Można też kilka razy dziennie robić sobie gorące prysznice na sam biust , oczywiście tylko króciutkie, żeby mleko nie wypłynęło ;)
  • Po każdym karmieniu wypić około 2 szklanek wody (lub innych płynów). Ważne nawet w nocy.
  • Po karmieniu odciągać laktatorem jeszcze 10 minut (jeśli po karmieniu zbierze ci się 10 ml, to znaczy że masz bardzo dużo pokarmu i nie ma co panikować ;) ).
  • Nie wolno pić: mięty, szałwii, herbaty czerwonej – hamują laktację
  • Wieczorem dla relaksu polecam Carmi di caffe – jak już maluszek po kąpieli i cycu śpi to wtedy flaszeczkę wypić ;) Relaksuje i zwiększa laktację – dla maleństwa nie szkodliwe (to jest napój bezalkoholowy praktycznie – poniżej 0,5 %). Podobnie działa lampka czerwonego wina
  • Polecam herbatki laktacyjne – herbatka bocianka i Kawka bocianka (mają kozieradkę, a inne nie). Przy gwałtownym zaniku mleka całą paczkę zaparzyć w dzbanku (ok2 L) i wypić w ciągu godziny. Obecnie herbatki bocianek są też w saszetkach, ale polecam bardziej te z suszem. Do nabycia na allegro i w szpitalach, w poradniach laktacyjnych. Ja piłam do roczku po 5 szkl. takich herbatek dziennie, teraz pije 2.
  • Regularne posiłki dla mamy (lepiej mniej ale 5 razy dziennie)
  • Pilnować czy na pewno maleństwo ssie pierś, a nie tylko traktuje jak smoczka – jeśli przysypia na cycu – wybudzać (można delikatnie palcem przesuwać po spodniej części żuchwy, w kierunku do szyjki) wtedy naprawdę ssie
  • Najlepiej do 6 tygodnia nie podawać smoczka – zaburza technikę ssania, a przez to zmniejsza się laktacja bo dzidzia nie wie jak ssać
  • Nie przepajać maleństwa niczym (czasami serce pęka od krzyków). Można ewentualnie podawać własne mleko ściągnięte techniką po palcu ze strzykawką. W zależności od potrzeb i wieku dziecka podaje się 10 czy 20 ml (z wiekiem więcej oczywiście). Malca kładzie się np. na przewijaku, lewy wskazujący palec wsadza się do buzii wykonuje się ruchy, jakby chciało się połaskotać dziecko w podniebienie. Maluszek powinien wtedy zacząć ssać palec. Wtedy w kącik ust wkładam strzykwę (ja miałam takie duże 20 ml) i delikatnie prawą ręką zwalniamy mleko do buzi dziecka. Jak tylko maluszek przestaje ssać palec, tak my przestajemy podawać mleko, żeby kojarzył ssanie =mleko
  • Dużo spokoju i wsparcia – nie istnieje coś takiego jak chude mleko, mleko matki jest najlepsze, a inni to palanci ;)
  • Jeśli mama ma płaskie brodawki można spróbować karmienia w kapturkach UWAGA!! Mogą być problemy potem z ssaniem piersi gołej, ja walczyłam 5 miesięcy, żeby się odzwyczaił, ale u nas było to konieczne, ze względu na pośladkowe ułożenie małego i szczękościsk z tego wynikający ;)
  • Oczywiście bardzo dobra jest wizyta w poradni laktacyjnej, mi niewiele pomogla fizycznie bo technike mialam opanowana, jednak psychicznie dala poczucie bzepieczenstwa
  • Granulki homeopatyczne na laktacje – w aptece
  • Mój synio jadł na przez pierwszy rok cyca co 2 godziny w dzień (czyli o 9 zaczynał jadł około 30 minut i potem o 11 już wył, że znowu chce ;) ). W nocy miał przerwy 2,3,3,2 czyli jadł około 20.30, potem 22.30-23, potem około 2, 5, 7, 9 …..
 
Ostatnia edycja:
e

susi, daissy, susi ma rację, chodzi o witaminę D3, ale najpierw robiliśmy pomiar wapnia i fosforu i wyniki sa przerażające. dzis zrobiliśmy oznaczenie d3, za 10 dni wynik i okaże się, czy leczyć bedzie pediatra, czy specjaista. muszą poznać najpierw co jest przyczyną. całe szczęście że nasza pediatra jest taka troskliwa i zrobiła ten pomiar Adamowi. niestety oznacz. wit. d3 - 90 zł nierefundowane :wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:<wściekła>

:wściekła/y:

Aleeż Krisowa , dziwna ta wasza pediatra, D3 jest na recepte za jakies 5 zeta - devikap sie nazywa, pogadaj z pania doktor..
 
Ja mojej Ani też nie prowadziłam za rączki po prostu zamiast raczkować wstała i poszła
Mitra dzięki zaraz zerknę na ceny Biomilu kupowałabym nadal Orijena gdyby nie to, że mój pies musi jeść Royal Canin Hepatic i to mnie rujnuje:zawstydzona/y:
 
reklama
Do góry