reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Luty 2012

Olcia jak Ci nie przeszkadza to wstawaj a młody może sie jeszcze ustabilizuje. Ja przeszłam na mieszanki dopiero jak synus budził się co godzinę w nocy, ale miał juz wtedy ponad rok więc mogłam go bez stresu odstawić.

Dee my cały czas z ciemieniuchą walczymy, którś pisała żeby myć głowę oilatum, ja prócz tego pół godzinki prze kapielą smaruję oliwką, a jak małą wyjmę to intensywnie wycieram jej główke ręcznikiem, żeby jak najwięcej tego zeszło, poza tym można wyczesywać szczoeczka ale moim zdaniem niewiele to daje.

krisowa niby dzieci nie siedziących nie ciagnie sie za rączki, ale jakoś i z jednym i drugim dzieckiem pediatrzy tak właśnie sprawdzali czy dzieci główkę podciaga. Wczoraj wręcz neurolog podciągneła małą do siadu i tak z minuę ją w tej pozycji trzymała - aż się zdziwiłam, bo z mojej wiedzy też wynika że sie tak nie powinno.

pluszacze
też chciałam się wczoraj kapać z małą, ale stwierdziłam że poczekam aż będzie troche "sztywniejsza" bo na razie to jednak jeszcze leje sie przez ręce. Może dla Leosia tez jeszcze za wcześnie?

myśmy dziś zaliczyli USG stawów biodrowych i nie jest tak kolorowo jakby sie wydwało. Jest lekka dysplazja ale póki co fizjologiczna, tj gdyby mała miała skończone 3 miesiące to byłby to problem, tak jeszcze może się poprawić. Tak czy siak za miesiąc mam jeszcze raz zrobić USG, a jutro pędze na instruktaż ćwiczeń. Mam nadzieję że obejdzie się bez szyny...
 
reklama
Krisowa gdyby nie internet, nasze forum... nie rozpoznałabym u Kacperka napięć mięśniowych... Tacy specjaliści się na początku trafiali... pożal się boże... położna - masujcie go państwo, bez komentarza dlaczego, bez pouczenia jak masować... pediatra w przychodni - poszłam bo młody miał wysypkę, miał wtedy ze 3 tygodnie, nie obejrzał malucha ruchowo... bo syn... się napina i jak ja mam go zbadać... masakra... specjaliści :wściekła/y: dopiero o napięciu powiedziała na szczepieniu inna pediatra. Ale wtedy już Kacper chodził na prywatne zajęcia.:wściekła/y:

Byliśmy dziś w szpitalu w Piasecznie, wizyta u neurologa dr Felczyńska-Kwaśnica. Mocno starsza pani, taka babcia, świetne podejście do dzieci, dobry specjalista, dokładnie obejrzała młodego, porobiła różne testy. Kacper ma zmienne napięcie mięśniowe, miejscami wzmożone, miejscami słabe. Ale nie jest źle. Dobrze, że wcześnie do niej trafiliśmy, tak powiedziała. Mamy skierowanie na usg przezciemiączkowe ( już w piątek idziemy, szok że tak szybko!) i skierowanie na rehabilitację. Z tym że z prywatnej nie rezygnujemy, bo terminy odległe :/ do tego września to dziecko może już wyprowadzimy na prostą :)
 
Poroniona84 mój synek miał beżowy garniturek na chrzcie. Moja babcia była na początku oburzona jak to dziecko do chrztu i nie w białym ale jak zobaczyła Tymka to bardzo jej się podobało mimo wcześniejszych uprzedzeń.

Co do tych komarów, mam przetestowane na starszej opaski Mosbito, rewelacyjnie działają, sprawdziłam, że mogą być stosowane też u maluszków np, zawieszone u wózka tak jak poroniona pisała.
 
Mój Adaś miał białą koszulę i beżowe spodnie, nie musi być dziecko w białym, bezsensu, w becie też musi być z falbanką? ;p

Mama2006 zdrówka i sto latek dla synka na 4 miesiące:D

wróciłam ze spaceru, Adaś w między czasie złapał czkawkę, zassał kciuka, tak, że teraz chce tylko kciuka, i pierdział jak 150 ;p aż się ludzie oglądali ;p w weekend idziemy na weselicho, a mi się wcale nie chce, pierwsze wyjście bez synka... ojj ciężkoooo ;p
 
Digitalis badania co innego, a życie co innego, ja widzialam jak rodzice 'szarpią' dzieci za ręce by siedziało, jak ciągną do góry by stało... mojego brata syn ma pół roku, po dziś dzień ma niezłożone lóżeczko i śpi w wózku :szok: świetnie się rozwija i własnie go szarpią, ,choć jak się za mocno chucha to też nie dobrze... nie znam złotego środka ale moje dziecko jest słabe i nie będę go popedzać

geniusia, cieszę się ze z Pani dr jestes zadowolona, ja już do niej nie jade, bo mam daleko, a wizyt Adam juz nie potrzebuje, rehabilitantkę mamy nową, ostrą ale wierzę że ma racje... prywatnie

susi, daissy, susi ma rację, chodzi o witaminę D3, ale najpierw robiliśmy pomiar wapnia i fosforu i wyniki sa przerażające. dzis zrobiliśmy oznaczenie d3, za 10 dni wynik i okaże się, czy leczyć bedzie pediatra, czy specjaista. muszą poznać najpierw co jest przyczyną. całe szczęście że nasza pediatra jest taka troskliwa i zrobiła ten pomiar Adamowi. niestety oznacz. wit. d3 - 90 zł nierefundowane :wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:<wściekła>

a ja jestem taka głupia... pojechałam kupiłam strój na chrzest r.62 bo sobie pomyślałam, ze to neiwiele większe od 56 ...idiotka jestem.... Adam sie utopił... nie mogę oddać, nie wiem dlaczego ale sklep nie przyjmuje zwrotów, ale pomyslalam, dorośnie, bo spodenki granatowe, kamizelka biało granatowa w paski, kurtka ecrue... przyda sie wzszystko na chłodne dni
dziś zamawiam r.56 :)
:wściekła/y:
 
Czesc Dziewuszki!
Przezylam jakos wczoraj.
Dodam do mojej poprzedniej wypowiedzi 3 dzieci czy 6 to juz niewielka roznica.:-)
Martino przespal impreze, wsrod wrzeszczacych i biegajacych dzieci, Karen zadowolona jak nie wiem bo od przeprowadzki na zadnej playdate nie byla bo za daleko.
W domu dostala prezent, swoj wymarzony domek z Lego Friends, za ktorym pol miasta zjezdzilam i zesmy go do 21 ukladaly.
Ale boskie sa te nowe klocki, Lego rzadko kiedy ma cos fajnego dla dziewczynek.
Probowalam sie kapac z Miskiem ale mamy za duza wanne, woda leciala pol godziny zeby cala napelnic a on posiedzial 5 minut i to i tak go nie przykrywalo.
Dopoki u gory nie bedzie lazienka zrobiona to bedziemy malej wanienki uzywac.
Misiek sie zrobil taki glosny, jak sobie gada to go na caly dom slychac. Zwlaszcza jak czeka na butelke rano to taaak nawija.
No i zwarzylam byczka 7,5kg juz ma.
 
Ostatnia edycja:
No to Isia ładna waga ;)
mój mąż jak był mały to jak razem z siostrami miał czekać na butlę, jak już chodził, to jedna siostra szykowała sobie na podłodze podusię, druga czekała koło niej aż mama przyniesie mleczko, a mąż mój to już z kuchni wychodził z butlą w buzi i kończył swoją porcję ;p jego smoczki od butelek notorycznie były poobgryzane ;p taki zachłanny był;p a teraz u jego siostry są 2 maluchy, jedna młodsza o miesiąc od mojego Adasia, a drugi ma 1 rok, to ten starszy tak się do smoka przyzwyczaił, że jak mu jego spadł za fotel i po usilnych, naprawdę usilnych staraniach, nie udało mu się go wydostać, to się zaczął czaić na smoka młodszej siostry ;p hehe dzieciaki to mają zabójcze pomysły;p

Krisowa czyli za mało tego wapnia wyszło? a Ty podajesz Adasiowi d3 w normalnej dziennej dawce? ja właśnie muszę to badanie na poziom d3 zrobić, ale także dla siebie, ehh szkoda, że to 90zł kosztuje:/ u mnie w rodzinie okazało się, że jest mało witaminy d3... babcia ma ogromny niedobór, ma osteoporozę (łamały jej się kości palców u nogi, którą już miała w gipsie:/), dziadek też za mało miał, mama też, brat cioteczny co choruje też, a ona jest bardzo ważna dla układu odpornościowego... jak leczyłam tarczycę w ciąży na nadczynność, to kazała mi zrobić ten poziom wit d3, ale kasy mi szkoda było, ale teraz muszę już koniecznie:/
 
Pluszacze, widzę, że mamy podobną sytuację. Chęci są tylko pieniędzy brak. Marzyłam by kupić mężowi zegarek z dedykacją jednak chyba tylko obiad będzie w domu, bo po pierwsze nie ma z kim zostawić Poli i nie wiadomo czy wytrzymałaby z kimś innym niż ja, a po drugie mąż tego dnia pracuje do 21... może za rok sobie to odbijemy :-)

Byłam na spacerze z niunią. Troszkę pospała, ale niedługo. Teraz nakarmiona śpi w huśtawce, bo to jedyny sposób na sprzątanie. Inaczej budzi się po pół godziny. W pt przyjeżdża teść ze swoją kobietą na weekend chyba. Muszę wziąć głęboki oddech.
 
Cześć mamunie.

Ech zła jestem na siebie... bo jeszcze dziś na spacerku nie byliśmy mimo że w Wawce piękna pogoda.Mały od kilku dni jest taki "nieznośny płaczek" że szok.Tylko na rączkach i na rączkach.A dziś nie poszliśmy nigdzie bo tak mi ciągle jęczał i stękał że nawet na chwilkę nie mogłam go z oka spuścić,a raczej on mnie musiał cały czas widzieć i nie miałam się nawet kiedy wyszykować...WRESZCIE o 14.00 zasnął mi przy cycu,a że bałam się podnieść żeby się nie obudził to tak leżałam koło niego i też zasnęłam...a on dalej śpi.Ale jak wstanie to go chociaż na podwórko wezmę.
Cwaniak mały taki jest że jak zasypia przy cycu to co jakiś czas otwiera jedno oko i sprawdza czy leże koło niego.Jak leże to idzie dalej w kime,a jak mnie nie ma to odrazu oczy jak pięć złotych i koniec spania.
Wiecie...tak się ostatnio zastanawiam czy/jak można sprawdzić czy mojego mleczka napewno wystarcza małemu do karmienia.Bo ostatnio ciągle na cycusiu wisi nawet co pół godz je.I tak myślę że może się poprostu nie najada,może powinnam go mm dokarmiać choć bardzo bym nie chciała.Nie wiem już co o tym myśleć...poradźcie coś bo trochę podłamana tym jestem że może nie jestem już w stanie wykarmić cycusiem własnego dziecka...

Kochane mój Gabryś też miał ciemieniuchę.I ostatnio ostatecznie się z nią rozprawiłam.Pewnego dnia jak spał to posmarowałam mu główkę oliwką i tak miał ją na główce ze dwie godz.Potem Jak się już obudził,to wzięłam wacik taki do demakijażu polewałam go jeszcze oliwką i przecierałam nim główkę.Zużyłam normalnie kilka wacików, bo na każdym kolejnym zostawała ciemieniucha i był on normalnie taki aż brudny od tej ciemieniuchy.Ale pięknie wszystko zeszło i teraz już ma śliczną główkę.
 
reklama
Paluszek - a pediatre masz w Osowej? Do kogo chodzisz? Ja do dr Borys. Okazuje sie, ze jeszcze mojego M i jego rodzenstwo leczyla.
...
no własnie tez do dr Borys, przy rejestracji nam polecono wlasnie ja...i ogolnie jest ok, mila, zawsze obejrzy mala tylko jak sie nie zapytam to ona nic nie mowi:baffled: nie komentuje i tak mi troche dziwnie na tych wizytach...
 
Do góry