reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Luty 2012

My powróciliśmy z Karpacza wczoraj, było bosko, pogoda super, nałaziliśmy się duuużo. Nie wiem czy pisałam ale majówka w Karpaczu była połączona ze spotkaniem z mamami z BB listopad 2010, było 7 mam z mężami i dzieciaczkami, byłyśmy wszyscy w jednym hotelu i co tu dużo mówić było wspaniale poprostu. Mamy ze sobą bardzo dobry kontakt, czułam się jakbym spotkała osoby które znam od dawna. Wieczorem dzieci zostawały z tatusiami a my dawaj pogaduchy do białego rana:) Kolejne spotkanie nad morzem:)

Choroby nam odpuściły, cieszymy się piękną pogodą :-)

Mój Daniel to się z pleców na brzuch obracał świadomie jak miał 6miesięcy, więc szybko te Wasze dzieci to robią!
 
reklama
Moja na razie na boczki z plecow sie obraca i z powrotem. Zazwyczaj jak chce jesc, a ja leze obok niej, na brzuszek na razie nie bo pewnie mysli, ze nie ma po co ;-)
 
Daissy ale super pomysł na wyjazd, rewelacja, ja poznałam tak dziewczyny na forum z mazowsza, spotykamy się z rodzinami w naszych domach, wczesniej jak nie mieismy dzieci byly imprezy do białego rana a teraz wszystkie prawie mamy
 
Suzi Ty tę babcię olej.... 8 kg to baaaaardzo dużo. Tydzień temu widzieliśmy się ze znajomymi, ich półroczny syn waży właśnie 8 kg. Więc na 3 miesięczne dziecko... Sama pomyśl. Bez urazy, ale tamto dziecko jest zwyczajnie tłuste... Twój synuś jest akurat, taki jak ma być, jest Twoim synkiem, który ma być taki jaki jest :***

Krisowa.... brak mi słów, teściowa jest głupia. Jak by Adasiek potrzebował, to by się budził. Myślę, że on sam wie kiedy ma zjeść :*** Ja bym chciała mieć troszkę czasu w nocy jak Ty. Mój synuś daje ostatnio czadu i się często budzi: dziś 0,42, 3,42, 5,10, 7,32...


Cały ostatni tydzień Kacperek jadł, a wręcz żarł ;-) jak oszalały, często i często aż z dwóch cyców... Się zastanawiałam co mu się stało... Poszłam go dziś zważyć do miejscowego ośrodka zdrowia. :szok: w 8 dni przybrał 370 g! :szok: Waży 5400 :) łakomczuch jeden. Karmię go na żądanie. Popatrzyłam w notesie i w ostatnim czasie zdarzyło mi się często po 11-12 karmień na dobę (w tym podwójna pierś).

Już chcę do domu :-( mam dość pobytu u teściów. Nie odpoczywam, nie regeneruję sił. Przy synku robię wszystko sama... Tyle ludzi w domu... :( Teście nie pomogą. By tylko małego zagadywali, ojojczyli nad nim. A jak uspokoić i uśpić... :baffled: Wczoraj... głos z dołu... Synuś! bo on zanosi się płaczem... Tzn. weź go i uspokój. I co to za pomoc... W domu to chłop mi jeszcze pomoże i poda mi śniadanie i kolację. Tu zgłupiał cos pod bokiem mamusi... Jem o późnych porach. Kuchni nie mam na piętrze, zanim mogę zejść na dół, tzn Kacperek przyśnie, to mija dużo czasu.
 
olaboga...genia mój waży 7 kilo...ma 2 miesiące..mierzy 67 cm i nie wydaje mi się tłusty, ale to moje sugestywne zdanie. Spróbuje wstawić zdjęcie nasze...:tak:

co do teściowych..i komentarzy co do wychowania...ja już jestem za stara by ktoś mnie pouczał..a poza tym mam swoje zdanie i nawet gdy usłyszę..."nie kładż go na brzuszku on się tak męczy..." to się tylko uśmiecham.....a jak nie pomaga to strzelam wykład o rozwoju neuronów..półkul mózgowych..mięśni karku...itd. pomaga:-)

co do rozwoju..mój się kręci ale nie przewraca..i dobrze ma jeszcze czas...uśmiecha się do ojca a najlepiej do brata...a matka..matka jest na co dzień..to ja olewa heheh.

piękna pogoda zaczyna się kończyć...synek na spacerku z ojcem...jak pomarudziłam, że tylko motory..i brudne ręce smary....to teraz się rehabilitują:-)
 
a mi sie wydaje ze waga zalezy tez od wzrostu, moj Adaś niby mały bo 55 cm, ale waga 5 kilo ale tlusty nie jest wiec jak dziecko ma 65 cm no to musi conajmniej kilo, dwa wiecej wazyc, ale ja sie nie znam, wg mnie skoro moj Adam od początku sam decydował kiedy chce jeśc, to tak zostanie, dziś oszalał w dzien 5:50, 7:40. 9:40, 10:40, 13:20. 15:50, 17:20 ale wydaje misie ze jest mu gorąc i duszno i pije :) a bedzie pewniena noc raz jadł wiec 8 moze 9 razy w dobe poje :)
 
. Mitra to jak zeby wychodzą to jest więcej kup? dlczego?:)? bo włąsnie moja od kilku dni robi po kilka dziennie co jak na nią jest mego dużo...no a slini sie już od dawna...może i jej zeby wychodzą...
Paluszku nie wiem czy to regula , ale zaobserwowałam to przy corci, rzadsze i częstsze kupki, a ze sie ślini na potęgę, to zajrzalam mu w paszcze i widzę ze dziasęlka przy dolnych jedynkach sa rozpulchnione, jak sie uda i będziecie chcialy to wam strzele fotę, bo na 99% nie myle sie że zębiska idą.

Co do obrotow , rozwoju - kazde dziecko inne jest. Tito wyrażnie się śpieszy( cora była wolniejsza) ale jak zaczyna juz coś robić to nie da sie tego powstrzymać, tzn z siadaniem moze jeszcze sie da troszkę powstrzymywać, układając w takich pozycjach by miało dziecie mało z tym do czynienia ,ale z obracaniem jest gorzej , i nie mam pojęcia o jakich pominiętych etapach rozwoju piszę Munie

U nas proby wyglądają tak, nie udalo mi sie sfilmować pełnego obrotu bo na razie wyszło tylko raz, ale młody załapał ruch i sposób wiec spodziewam sie że teraz juz pójdzie z górki :)

https://picasaweb.google.com/mimicra/TitoOkruszki#5738716401193465218
 
No to zobaczymy czy mojej te zęby beda tak szybko wychodzić...Poza tym lekko się zmartwiłam jak tak piszecie co Wasze dzieciaki już potrafią...NInka codziennie coś tam nowego załapie, coraz więcej gada, z boczku na plecy potrafi się świadomie przekręcić, może z 10 dni temu załapała ze ma rece:) a raczej ze to co lata obok głowy to jej i wkłada je z wielką radościa do buzi i od kilku dni łapie kocyki lub pieluchy jak ma przy sobie i wkłada do buzi a tak poza tym to nie potrafi za bardzo świadomie chwytać a już o złapaniu czegos co nad nią wisi nie ma szans...o przewracaniu z pleców na brzuszek to mysle ze jeszcze długo bedziemy mogli pomarzyć, na szczescie głowe trzyma mocno i potrafi wysoko uniesć, ale szybko ją taka pozycja nudzi, spać lubi na brzuszku - bawić się nie bardzo
 
Hejka

Ech...pogoda się popsuła...w Wawce pada:-(a ja trzy pralki prania zrobiłam i co...suszy się w domu...:wściekła/y::wściekła/y:
Mój Gabrysiek jeszcze nie ogarnia przewracania się z plecków na brzuszek czy odwrotnie.Ale ostatnio ciągle macha sobie przed oczami lewą rączką i robi przy tym takie minki,czasami zeza śmiesznego że niezły z niego ubaw mamy.A wczoraj odkryłam że oprócz łaskotek pod stópkami to ma straszne łaskotki pod paszkami.I tak czasami się z nim bawię i go tam łaskocze to tak skubany piszczy i się śmieje że szok:-D:-D

krisowa - mój mały też dziś mi ciągle na cycu tylko wisiał.A ja bidna tylko herbatki na laktację popijam co bym dla niego mlesio miała.Och...jak on uwielbia moje mlesio.Zawsze jak go kładę na łóżko to już odrazu skubaniec mały wie że cyc będzie,odrazu buźka od ucha do ucha i na boczek się przekręca.Mój synunio kochany.
 
reklama
Paluszku 2 tyg temu twoj opis pasowałby do mojego Titulca..:) A dwa tygodnie to masa czasu. Poza tym kazde dziecko rozwija sie inaczej i naprawdę nie ma znaczenia czy sie bedzie obracać teraz czy za miesiąc. ja pisze o tym bo dla każdej mamy obserwowanie jak dziecko sie rozwija to przygoda, dla mnie przynajmniej jest :)
 
Do góry