reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Luty 2012

Cyśka ja to tylko małą w bawełniany pajac ubieram. Pod spód nic. Okrywam kocykiem do spania. Myslę że nie jest jej zimno bo kark jest ciepły i suchy. Jak przyszła do mnie położna to mała była ubrana w welurowy pajacyk to powiedziała że za grubo więc teraz obieram lżej
 
reklama
Coś ten mój maluch dziś marudny.Już dawno spać powinien,a ciągle jęczy,stęka i płacze troszkę .Ech.... Przebrany,najedzony i co mu dolega??? Bądź tu babo mądra.
 
ArliJ z grami i kolorowankami na kompie też jest problem, bo ciągle nas synek męczy o nie, ale uparcie tylko w soboty mu pozwalam, co nie znaczy że nie próbuje wymusić w inne dni:p

Odetka trzymam kciuki żeby szybko poszło, a może już nawet jest po?

Dee u mnie wczoraj tak cały dzień było. Tzn od 11:30 do wieczora co jakies 8-10 minut mnie "łapało" ale jak widac przeszło. Jeszcze taki kłujący ból w kanale rodnym - myslałam że to dzidzia mnie kopie, ale potem sobie zdałam sprawe że ona ma tam głowę, więc zwyczajnie szyjka sie skraca. Poczekaj jeszcze może Tobie tez przejdzie.. lepiej posiedzieć w domu niż stresować sie w szptalu.

Antila zdrówka życzę, oby to nic poważnego nie było.

Flower
ależ Cię długo w tym szpitalu trzymają, szkoda że z mężem musisz udawać ze Cie to nie męczy... w sumie to co dopiero Ci termin minął, ale może tak jakos spróbowaliby Ci pomóc oksytocyną czy jak??

sencilla nie Ty jedna - z resztą sporo czasu jeszcze masz;)

Munie
początki są trudne, póki karmisz piersią możesz czuc sie bardziej uwiązana, ale zawsze mozna ściągnąć mleko i zostawić pod opieką kogoś innego. Oczywiście cały czas dziecie będzie Ci towarzyszyć choćby w Twoich myslach, ale takie uroki macierzyństwa. Uwiązanie psychiczne trochę mija jak poślesz malucha do przedszkola i wiesz że ma już swoje "życie", swoich kumpli itd. Pojawiają się wtedy oczywiście inne problemy ale jak wiadomo: "małe dzieci - mały kłopot, duże dzieci - duży kłopot".

trina
niezła ściąga, może się przyda;) już skopiowałam na kompa żeby potem nie szukać.

mama Niki
ale masz romantyka w domu:) mój poszedł z samego rana do pracy szukać kominiarki dla młodego do stroju Ninjy, mimo że prosiłam go o to od tygodnia conajmniej. No ale ważne że znalazł, bo dzis bal:)

u mnie wszelkie skurcze przeszły, więc czekam dalej. Jutro KTG i USG, jak do piątku nie urodzę to musze pomyśleć o jakimś zwolnieniu i chyba najprościej będzie mi wziąć na dziecko, tyle że wtedy tylko 80% płatne:/
 
Digi, chyba tak niestety jest właśnie. Łapie mnie ból w dole brzucha, puszcza i nawet już nie liczę co ile tak się dzieje, bo wiem, że nie są to regularne bóle. Zastanawia mnie wydzielina jedynie :-) bo jest beżowa i dość często skapuje. Może wody się sączą? zadzwonię do gin. Może coś powie :-)

Wróciliśmy ze sklepu i nawet do pracy teścia zawitaliśmy.
Kupiliśmy małej szczoteczkę do włosków ( o ile będzie je miała hahaha :-D ) i obcinaczkę. BabyOno. Zobaczymy jak się nie sprawdzi kupimy inną ;-)

Edit.
Zadzwoniłam do niej i powiedziała, że jeśli nie czuję ruchów (a czułam jedynie czkawkę) to powinnam obserwować siebie i wieczorem w razie potrzeby pojechać na IP.
Stwierdziła, że każde krwawienie bądź plamienie powinno być skonsultowane.
Zadzwoniłam do E i powiedział, że mam się obserwować do czasu jak jest na siłowni (czyli godzinkę) i jak coś to podjedziemy od razu i nie będziemy czekać...
 
Ostatnia edycja:
mam w czytaniu was takie zalglosci ze hoho!!
Ja tez mam wrazennie ze malej zimno, bo mi jest zimno ze zmeczenia.W walce o karmienie cycem mala wczoraj spedzila wczora przy nim 5h non stop, a i tak musialam jej podac butle.Dzisiaj tak samo.
Mala ma na sobie body z dlugim rekawem i pajaca bawelnianego, na niego skarpetki bo inaczej jej nozki uciekaja z nogawek:-D
Przed chwilka siostra pojechala, wiec teraz jestem samodzielna mamuska.m w pracy bo przez nasz dluzszy pobyt w szpitalu tydien urlop spedzil sam w domciu.Teraz musze zabrac sie za umawianie wizyt dla naszego ufoludka( ma lekko skosne oczeta, jak do tego dolozycie wyglad glowki po porodzie to zrozmiecie czemu ja tak nazywam, a jak przy karmieniu sie na mnie spojrzy tymi oczkami to wymiekam).
Od jutra mam nadzieje ze bede was mogla czytac regularnie, wiec mam nadzieje ze ogarne co u ktorej sie dzieje i bede mogla odpisywac. Pozdrawiam was serdecznie
 
Witam mamuski ( rozpakowane i te w dwopakach )

Ja Domisia ubieram w bodziaki z długim rekawem na to koszulkę ( te mu na wierzch bo łatwiej mi poprawić), rękawiczki i skarpetki. Ciagle kontroluje Marczak, ale jest ciepły i nie spocony wiec ok :) my nie chcemy go przegrzewac

Dee ja pojechałam na oddzial tylko z saczacymi sie wodami ( no ale to był poród przedwczesny) bóle okresowe zaczęły sie gdzieś po dwóch godzinach od przyjęcia i nie były regularne) regularne zaczęły sie po 10 godz około i były juz tylko częstsze i regularniejsze. Wiec moze to juz tuż tuż u ciebie.
A wody były bezbarwne a gdzieś po trzech godzinach lekko różowe. No i wiem ze lepiej sprawdzić jak maja inna barwę. A jak sie sączyly wody to było uczucie jakbym mocz popuszczala tylko z innej czujemy :)

Szczoteczke, obcinacz i nozyczki mamy tez BabyOno i są super, tylko używam opcinac bo nozyczkami nie umiem (sprzęt do łazienkę przyda sie w szpitalu juz)
 
Czesc Dziewuszki!
No farfocel w koncu zaczyna sie stabilizowac. W nocy mozna pospac, dzisiaj nawet 5h w ciagu przespal, a w dzien tak 2,5-3h.
Troche sie denerwuje jak to bedzie w nastepnym tygodniu. W poniedzialek jest "President's Day" wiec M zostanie z cala trojka.
Na szczescie mam tylko 2 domki to kolo 13 juz powinnam byc w domu.
Tylko musze wszystko dobrze zorganizowac, poluje na ta nianie. Wole chyba z video zeby M widzial czy sie malemu nic nie dzieje.
Czy ktoras z Was uzywa tych pasow sciagajacych?
Idziemy w sobote na impreze i tak to wygladam OK (jesli mozna tak powiedziec jak mam +10kg jeszcze) tylko jeszcze na brzuchu mam zwisa a chcialabym sukienke ubrac.
Dobra lece, wczoraj dobrnelam do polowy podatkow takze jest szansa, ze je rozliczymy zanim pojde do pracy.
 
Isia jak czytam Twoje posty to zazdroszczę Ci tej siły i energii ! ja to jakiś zdechły kapeć jestem po tym porodzie... co Ty robisz że masz tak naładowane akumulatory? chyba będę musiała się zabrać ostro za siebie, bo inaczej zdziczeję...
szybko wracasz do pracy - mi się udało podciągnąć wolne aż do końca marca... do tego czasu muszę być już na 100% chodzie
 
Dziś byłam z Brzdącem w centrum dla dzieciaczków, piłeczki,zjeżdżalnie, małpi gaj, poduchy, zabawki, trampolina itd. Wyszalał się, a ja przy nim. Z brzuchem chodziłam za nim na czworaka;-) byłam swoistą atrakcją dla mam i tatusiów:-D

Ten tydzień pozytywny, w odróżnieniu od zeszłego. Czuję się jak lekkoatleta, mogłabym chodzić w ciąży jak słoń. No, poza momentami, gdy mnie skurcze łapią. Generalnie czuję się wyśmienicie i wcale nie wygląda na to, żebym miała rodzić...
Czy taki jest często 38 tydzień?? Dziewczyny, jak go pamiętacie?
 
reklama
Do góry