reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Luty 2012

Vanilia wspolczoje, bo w sumie dzis juz moglo byc po wszytskim a tu znow czekanie! a ta baba jakas nie powazna, zeby w dniu obrony mowic ze cos z praca nie tak! :szok:

Mama uuu bol zeba! mam nadzieje ze dentysta Cie szybko przyjmie i bedzie po bolu!

Ewelinka biedna jestes ze nie mozesz slodyczami sie bezkarnie zajadac! Ale dla dzidzi dasz rade a ja 3mam kcuiki aby juz wiecej nas nie musialo sie o to martwic! Bo wczoraj spotkalam kolezanke i ona 1,5 miesiaca do porodu musiala w szpitalu lezac przez cukrzyce :(

milego dnia
 
reklama
Vanilia bezczelna ta Twoja promotor, bo za metodologie odpowiada promotor, już nie mówiąc o tym że powinna wcześniej do tego zajrzeć a nie w przeddzień obrony. Bądź jednak dobrej myśli jak się sprężysz to spokojnie do 30-tego zdążysz - tylko tym razem przypilnuj promotora żeby to przeczytał. U mnie niby od tego jest recenzent, ale oni tez nie zawsze czytają. A tak z ciekawości o czym piszesz??

mama2006 bądź dzielna, weź może jakis Apap czy coś żeby nie zwariować. My młodego razem rano odprowadzamy do przedszkola jak tylko się da, bo wszysy tak samo zaspani z rana:D

U nas noc spokojna - nawet młody całą noc u siebie spał:) Tylko ja jakaś nieprzytomna. Myślałam że wczoaraj tak się czułam po badaniach, a widzę że dzis wcale nie lepiej. No nic biorę sie do roboty, bo zaraz komputer mężowi oddaje, bo jego padł:/
 
Vanilla to Cię babsztyl załatwił :wściekła/y:No jak tak w ogóle można?! W dniu obrony? To przepraszam jakim cudem ustalono Ci termin obrony, skoro promotorka nie raczyła sprawdzić dokładnie pracy? Ja wprawdzie broniłam się ponad 3 lata temu, ale procedura była taka, że nosiłam do promotora pracę do skutku aż zatwierdził, jak zatwierdził drukowałam i oprawiałam w kilku egzemplarzach i wtedy zapisywałam się na obronę (przy zapisach składałam egzemplarz pracy wraz z wersją elektroniczną do dziekanatu, więc klamka zapadła, praca była zamknięta i żadnych zmian już nie nanosiłam). Chyba, że co uczelnia to inne zasady...

Patrzę wczoraj popołudniu rządził temat słodyczy :-D Chyba telepatycznie wyczułam o czym rozmawiacie, bo dziś w nocy śnił mi się wielki sklep ze słodyczami, patrzyłam po półkach wszystko wirowało mi przed oczami, tak było tego wszystkiego dużo, a ja nie wiedziałam na co się zdecydować przez te wirowanie :-D Przed ciążą słyszałam o zasadzie że ciągnie do słodkiego przy dziewczynce, jednak obalam ten mit :-pJakoś wcześniej nie specjalnie ciągnęło mnie do słodyczy, a od kilku miesięcy ujawniła się moja natura słodyczowego skrytożercy :-D Ostatnie moje odkrycie to biedronkowe orzeszki w czekoladzie a'la m&m's PYCHA także łasuchom polecam ;-)
 
Wiecie co byłam tak mega pozytywnie nastawiona do porodu SN a wczoraj obejrzałam jakiś głupkowaty film gdzie kobieta umarła przy porodzie i nawet śniło mi się, że ja też umarłam. Masakra jakaś, teraz ciągle o tym myślę.
 
dziewczyny ja nie wiem jak to sie stało.........cały czas niby było ok. Jeszcze 2 tygodnie temu u niej byłam i totalnie nic nie mówiła o metodologii:crazy: kazała wprowadzić jakieś drobne poprawki, takie słowne, pierdoły dosłownie, a o najważniejszym zapomniała? nie wiem, nie rozumiem tego.......mam nadzieje że zdąrzę się obronić do 30 listopada bo chcę mieć potem spokojną głowę. Nie ma co się bulwersować, i tak to nic nie da:-(
 
oj dużo tego napisałyście, przeczytałam, ale co komu odpisać, :no: chyba nie wiem

Flower my ślę że pierwszy poród najgorszy bo taki niewiadomy a okaze się ze nie będzie tak źle, tak ze damy rade

Digitalis, ja chyba z tej szkoły totalnie zrezygnuję, czuję się coraz gorzej i jak mam wizytę a to u gina a to kardiolog, endokrynolog to mi sie wyć chce...
choć dziekuję za namiar

kitek, dziekuję ze tak opisałaś, jesteś dojrzałą kobietą czytając widzę :)

piszecie o wyciekach, czy siara już powinna się pojawiać i jest oznaka posiadania poklarmu, czy mam czas?? chciałabym karmić cycem, rozmawiałam ostatnio z pielęgniarką i powiedziała ze czasem dziecko nie moze pociagnac pokarmu wiec trzeba mieć laktator

dziekuję kochane za dobre słowa, po prostu tłumaczę sobie że skorto tyle matek porodziło swoje dzieci, to ja też,,,, boję sie, to naturalne, ale dziecko po tej stronie będzie wielką nagrodą...

będę rodzić zmężem, ale rodzić na wspólnej sali (3 osobowej) czy wynając osobna??
 
krisowa- mi w ciąży z Danielkiem nic nie leciało z cyców, dopiero po porodzie więc nic się nie martw. A dodam, że mogłam cały oddział wykarmić ;-) Teraz już leci, pewnie ze względu na to że to druga ciąża w takim szybkim odstępie czasowym.
 
reklama
Vanila dopiero teraz doczytałam o Twojej promotorce. Miała rację że mogło jej się coś nie podobać w pracy ale nie na dzień przed obroną. Masz jeszcze troszkę czasu, ja bym zgłosiła to jednak do Dziekanatu, ze jesteś w ciazy a promotor zrobił Ci taki numer... powodzenia kpochana :*

daissy
dlatego się nie martwię, pierchy mi porosły, sutki nabrzmiałe i czasem jakaś kropeleńka jest ale nie wyciek, czekam cierpliwie :)
jej niedawno Danielek miał 10 miesiećy jak pamiętam z suwaczka a już prawie 13 miesięcy :)
 
Ostatnia edycja:
Do góry