reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Luty 2012

Kurcze i znowu mam dylemat.Pamiętacie jak pisałam że muszę zmienić lekarza z Madalińskiego i teraz na 2 listopada zapisałam się do dr.Skóry imienia nie znam niestety.
Ale ponieważ nie znalazłam żadnych info o nim to zapytałam dziewczyn na gronie czy któraś go zna (dużo z nich chodzi na Madalińskiego) i wiecie co.Jedna wczoraj napisala że to bardzo zły lekarz i że wogóle go nie poleca!!! nazywa się Ryszard Skóra. Ale poszukałam info w necie i Ryszard skóra przyjmuje w Mińsku Mazowieckim a nie znalazłam nić że przyjmuje na Madalińskiego.I teraz się zastanawiam czy chodzi o tego samego Skórę cz o jakiegoś innego.
Boże czy ja mam jakioegoś pecha do tych lekarzy.Teraz nie wiem co robić.Czy narazie go zostawiać i iść na pierwszą wizytę(jeśli wogóle to ten sam) czy odrazu się przepisać jeszcze????
Jak myślicie???? Podpowiedzcie mi coś bo poprostu płakać mi się chce.Malo mi zostało do końca żeby mi jakiś sensowny lekarz poprowadził ciążę a ciągle mam jakieś problemy żeby jakiegoś sensownego gina w tym szpitalu znaleść.
Oczywiście do tych najbardziej polecanych to się czeka całymi tygodniami to już nawet nie liczę na jakiegoś wyjątkowo dobrego....
I co ja mam zrobić????
 
reklama
Hej dziewczyny troszke mnie nie było no ale już jestem:-)

Wczoraj późną porą pisałam posta ,a dziś zerkam i go niema:no:chyba źle musiałam coś kliknąć i przez to go nie ma,bo padnięta byłam a oczy mi się kleiły jak nie wiem.

Ostatnio stwierdziłam że dzień jest dla mnie za krótki,wreszcie mi się udało wystawić kilkanaście aukcji z ubrankami po Niki,i przez to mam allegro po dziurki w nosie!!!!a jeszcze mi zostało do zrorobienia sporo zdięć i wystawienia kolejnych aukcji buuuu normalnie mi się strasznie już nie chce!No ale szkoda mi ażeby ubranka leżały i się marnowały!!!

Suzi-no i jak samopoczucie?już coś lepiej???dużo zdrówka dla Ciebie:tak:

Isia-kochana ty też leż i się kuruj coby szybko przeszło!!!!rany te przeziębienia i choróbska teraz są wykanczające!!!!ja juz w ciaży razy byłam chora-2 anginy i dwa razy przeziębienie,to ostatnie przeziębienie zapewne od córci załapłam.Mam nadzieje kochana że nie będziesz mieć tej cukrzycy ciążowej!!!!!Powiem Ci że moja znajoma urodziła w tym roku no i miała tą nieszczęsną cukrzyce ciążową no i z tego co wiem to była na specjalnej diecie i o słodyczach to mogła sobie pomarzyć.Przez całą ciaże przytyła jedynie jakieś 7kg a nawet i mniej,po porodzie to była tak chuda że aż patrzeć nie szło!!!!jednak teraz już wygląda lepiej no i nadrabia zaległości ze słodyczami:tak:Także mam nadzieje że Cię to ominie i nie bedziesz mieć cukrzycy!!!!!Dobrze że m ci pomaga i ma kto robić domki bynajmniej troszke w łóżku poleżysz !!!Zdrówka kochana dużo dla Ciebie.

Digitalis-Nasz wózek po Nicol też jest na strychu ale myśle że nie będe mieć potrzeby go prać bo był czysty,no a każda część gondola fotelik i stelaż są zapakowane w worki także myśle że niebęde musiała prać oby!


Bliźniak- oj pracusiu do której ty godzinki pracujesz:szok:masz jakieś popołudniowe zmiany????

Mi też ostatnio się nic nie chce bo i nastój i samopoczucie ostatnio kiepskie:-(chodze jakaś taka rozdrażniona i poddenerwowana,wszystko mnie szybko wyprowadza z równowagi i strasznie płaczliwa się zrobiłam,ech te humorki i hormony.M to już się wczoraj śmiał że wymyśłam sobie problemy i płacze.Szkoda że faceci choć na jeden dzień nie mogą być nami kobitkami....

Wczoraj byłam na wizycie u lekarki(opisze w odpowiednim wątku)no i po wizycie u mojej gin.musiałam wdepnąć do Tesco:tak:Tu gdzie mieszkam też jest Tesco ale znacznie mniejsze i ubranek dla małych bąbli jest tyle co kot napłakał.Także wczoraj wdepnełam i zakupiłam znów fajne ubranka dla małego!!!!co mi poprawiło niesamowicie humor no i dobrze mi zrobiło wyjscie samej z domku:tak:Dziś też wreszcie wyszłąm z córcią na spacerek ,bo ostatnio przez to jej choróbsko ponad 2 tygodnie siedziałysmy w domku.Pojechaliśmy wreszcie do Teściowej i mojego brata na cmętarz i aż mi lepiej bo już miałąm straszne wyrzuty że niemiałam kiedy i jak do nich podjechać.Teściu postawił teściowej pomnik no i wreszcie mogłam go zobaczyć.Nicol ładnie się przeżegnała powiedziała pare słów do babci a potem swojego wujka!jak tak zerkałam na nią z boku to aż się wzruszyłam ,taki mały bąbel a taki mądry.Staram się jej dużo opowiadać o teściowej pokazuje zdiecia ażeby pamiętała babcie!!!brata mojego niestety nie zdążyła poznać...
Ok zmieniam temat bo widze że strasznie smęce....

czekam aż m wróci z warsztatu chwile dam mu odsapnąć a potem nagonie coby z naszej sypialni wyniusł tv,wierze i ine zbędne sprzęty a potem ażeby jedną środkową cześć mebli wyniósł cobym miała gdzie komode dla małego gdzie wćisnać ,bo jak narazie stoi przy łóżku z mojej strony -co mi niemiłosiernie przeszkadza.No i musiałabym solidnie ogarnać całą sypialnie!!!

Miłego dzionka i wieczorka laseczki,lece podczytać inne wątki co by nie być do tyłu na a potem musze powiesić pranie ,dziś 2 automaty wstawiłam z ubrankami dla małego.
 
ja już troszkę lepiej się czuję, poleżałam, to kręgosłup i brzuch tak nie bolą:)

co do magnezu i wit B6 to się zgadzam, ja biorę cały czas B6 i aspargin i żelazo (ascofer - zapobiegliwie):)

idę jeść kolacyjkę:) także udanego wieczoru laskiii:)
 
Isia dobrze że sobie wreszcie trochę odzipniesz, szkoda że z powodu choroby, ale lepsze to niż nic. Może po tym króciutkim "urlopie" zaczniesz się bardziej oszczędzać. Tak chyba dla synunia Twego byłoby lepiej.

cyśka nie stresuj się, to że jakiejś kobitce nie przypasował nie znaczy że jest od razu złym lekarzem. Czasem opinie (zwłaszcza te internetowe) są bardzo subiektywne.

fetulka biorę magnez 2xdziennie a skurcze i tak mnie męczą, aż strach pomyślec coby bez mg było.
 
Witajcie mamuśki!Dawno się nie odzywałam,ale czytam Was codziennie! Ja też będe mamusią trójeczki,no i to trzecie najbardziej zaplanowane po dwóch chłopakach będzie dziewczynka! Niestety dopadło mnie też przeziębienie okropny katar, no i zaczyna się ból kręgosłupa,wygina się żeby dzidzia miała wiecej miejsca no a po porodzie będzie wracał do ''siebie'' no i to niestety też boli jak diabli.Co do karmienia to jeżeli ma być na żądanie i tylko cycuś to niestety chyba nie da się uniknąć karmienia przy ludziach,my zawsze jak gdzieś jechaliśmy to dla świętego spokoju braliśmy mieszanke,a wode to zawsze w termosikusteropianowym w butelce i nie trza było cycem świecić!Dostałam dzisiaj stronke www.bebilon.pl od koleżanki która też się spodziewa dzidzi po zalogowaniu jako prezent dostajesz dla maluszka pluszowego misia,a po urodzeniu próbki mleka i kaszek.Pozdrowionka
 
"Mi też ostatnio się nic nie chce bo i nastój i samopoczucie ostatnio kiepskie
unhappy.gif
chodze jakaś taka rozdrażniona i poddenerwowana,wszystko mnie szybko wyprowadza z równowagi i strasznie płaczliwa się zrobiłam,ech te humorki i hormony.M to już się wczoraj śmiał że wymyśłam sobie problemy i płacze.Szkoda że faceci choć na jeden dzień nie mogą być nami kobitkami...."
Mama Niki no kurcze swieta prawda. Moj jak mnie juz tak zupelnie wkurzy to mu z calego serca zycze kamieni na nerkach i dodaje, ze zobaczysz wtedy jak ja Ci pomoge.:-p
Wiecie co? Ja to chyba cos mam na psychice juz.
No za chiny nie moglam ulezec, normalnie az mnie rece i nogi swedzialy. Posprzatalam pol chaty (jeszcze mi lazienka i kuchnia tylko zostaly), narobilam prania i moja ulubiona rozrywka jak mam dzien wolny: poprzestawialam u dzieciakow w pokoju. Spokojnie - z ciezszych rzeczy tylko lozko i to na raty ale no nie moglam lezec wiedzac, ze tam taki syf.
Teraz sobie leze i jem lunch. Jak siedze w domu to moge jesc zdrowo to sobie salatke zrobilam a na obiadek zrobie kurczaczka i tak mi sie chce fasolkiiiii
A i w piatek jade na wycene, nowa klientka napisala takze jest OK.
 
Isia- ja miałam cukrzycę ciążową w ciąży z Danielkiem. Byłam na specjalnej diecie, 4 razy dziennie musiałam się kłuć i mierzyć cukier. A teraz mam bardzo dużo prawdopodobieństwo, że będzie powtórka z rozrywki :/ za 2tyg idę na badanie.
 
Dodo783 ja także zalogowałam się na bebilonie i przysłali mi właśnie małego białego niedźwiadka dla maleństwa:) zalogowałam się też na stronce johnsona i dostałam próbki kosmetyków dla niemowlaka, takie małe a jak cieszy:)

a z tą cukrzycą w ciąży to jak jest, jak miałam z krwi na glukozę to normalne badanie i wyszło ok, to teraz jak będę piła glukozę to może źle wyjść, czy nie?
 
reklama
Do góry