reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Luty 2012

Witam:)
Ja w tym tygodniu jakaś wypompowana jestem. Nie mam siły na nic. Podczytuję was codziennie, ale czasem tyle napiszecie za jeden dzień że już braknie mi czasu na odpisywanie. jeszcze troszkę, jak juz bedę w domku to będzie zupełnie inaczej i czasu tak myslę ze duzo więcej.
Dzidziuś tak szaleje w brzuszku że spac nie mogę za dobrzebudzi mnie nad ranem 5 czy 6 a jak wracam po 24 z pracy to same rozumiecie spanie zadne.
Ok miłego dzionka kobietki
 
reklama
monico..jak polne drogi to wózek musi być solidny i lekki jednocześnie. znalazłam jedo fyn 4ds na gwarancji jeszcze za 600 zł, ale jak poczytałam i przyjrzałam się tej spacerówce..odechciało mi się. Jak chcesz podeśle linka, chyba że już sprzedany.

Susi twoja ciąża..daje Ci w kość, współczuję. Ja czuje się świetnie.
A na obiad klopsiki gotowane tzw. biała zupa i na deser zaraz wyjmje z pieca ogromną blache drożdzaka..na zamówienie męża z dużą ilością rodzynek.
 
Digitals widze ze ty tez duzo rzeczy masz do zrobienia mnie czeka za jakies 3 tygoednie przeprowadzka az sie boje jak sobie pomysle tyle rzeczy i tyle do sprzatania szokkkkk,i fajnie ze masz tez juz swoja pocieszke ja musze sama od poczatku no i wszystko pierwszy raz ale damky radeeeeeeeeee ja juz sie nie moge doczekac mojej kruszynkiiiii wkoncu bardzo jej wyczekujeee:-):-):-)
Blizniak oj ja tez juz odliczam dni do wolnego hehehehehhe a najbardziej tego ze niebede juz musiala forsowac mojej kruszynkiiiiii
Suzi86 kochana moja dbaj o siebie i jezeli juz sie wybierasz na zakupki to ostroznie teraz mykaj do lozeczka i odczoczywajcie z dzidziulka
Flower tobie tez zycze zdrowka oby ten bol glowy szybko ustapil
ja tym czasem mykam do pracy tak mi sie nie chce no ale jak mus to mus ojjj jak ja tez bym juz sie polenila zreszta niewazne wszystkim wam zycze zdrowka i milej srody i nieforsowac mi sie tam za duzo buziakiiiiiiiiiiii
 
Ale ten czas leci...na początku tak mi się dłużyło, a to juz zaraz listopad...od poniedziałku wróciłam do pracy, po dwutygodniowym siedzieniu w domu, ale po przeziębieniu nie ma śladu:) Wszystkim chorym życzę zdrówka, kurujcie się dziewczyny!
Też się zastanawiam jak ubrać maluszka na wyjście ze szpitala, ale chyba będzie standardowo body, jakiś cieplejszy pajac, skarpetki, czapeczka kombinezon i kocyk to w sumie tylko tyle co na przejście z budynku do samochodu...
Ja chętnie już posiedziałabym do końca ciąży w domu, nigdy się nie nudze a teraz to już w ogole miałabym co robić, ale na razie zwyczajnie boję się tak ostatecznie pojsc n zwolnienie...ciągle myślę co inni sobie pomyslą itp, do grudnia zaciskam zeby, teraz mam wizytę 7 listopada, mam nadzieję ze nastepna będzie jakoś w pierwszej połowie grudnia, bo nie chciałabym płacić za dodatkową wizytę...no zobaczymy jak to będzie:)
 
Wróciłam z kawki od mamy:tak: zaraz zabieram się za obiadek
Wczoraj babcia kupiła małej na wyjscie ze szpitala śliczną bielutką czapeczkę i rękawice:-D słodkie i takie maleńkie

Mam ochotę na zakupy dla bejbika ale muszę poczekac do wypłaty.....już mnie nosi żeby po allegro pobuszować:-p
 
a no właśnie, trzeba czekać do wypłaty, hehe jeszcze tak bardzo jak teraz to na nią nie czekałam ;p

Betibeti ja lubię bardzo drożdżowe ciasto, ale mój małż nie znosi rodzynek, on nawet z lodów bakaliowych wydłubuje i zostawia, a czekolady bakaliowej to już nawet nie rusza ;p ja lubię rodzynki, ale te z ciasta napęczniałe mniej mi smakują ;) z ciast to kocham wszystkie z kremem, w ogóle po co ciasto, jak można sam krem jeść haha ;)
 
Suzi u nas będą bitki wieprzowe, ale w panierce (tylko takie synus akceptuje) z zmieniakami. Nad surówką się jeszcze zastanawiam, chyba po prostu ogórki kiszone zjemy, albo na tzatziki się pokuszę.

Pluszacze po porodzie zmienia sie przed wszystkim podejscie do zycia. Wczoraj dokopałam się do forum na którym pisałam przy poprzedniej ciaży i stwierdzam że straszna gówniara wtedy ze mnie była. Co jak co ale synuś sprawił że wiele musiało mi się w tej główce poukładać. Do niektórych spraw trzeba zwyczajnie dojrzeć, mi to niestety trochę zajęło.

monico jest prosty sposób na odpisywanie: czytając forum na bierząco robić notatki co komu chcesz odpisać. Potem to się kopiuje w pole odpowiedzi i z głowy. Ja przynajmniej tak sobie radze inaczej ciężko byłoby spamietać co komu miałam napisać.

ogólnie jestem coraz bardziej roztrzepana. Dzis zajrzałam do ciuchexa żeby skompletować coś na hallowen do znajomych i zapomniałam zabrac zakupów ze sobą. Przypomniałam sobie po ładnych 10 minutach jak już do domu dochodziłam wrrrrrr......

bliżniak
a co Ty tak po nocy pracujesz?? uważaj na siebie kobito, teraz sen to podstawa! potem cięzko będzie sie wyspać.

betibeti narobiłaś mi smaka, może też mężulkowi jakieś ciasto upichce. Osobiście wolę słone dania ale z niego to łasuch:)
 
A u mnie na obiadek będzie to co wczoraj czyli gulasz ;) Ostatnio to nasze ulubione danie, które moglibyśmy jeść codziennie :D A pomyśleć, że będąc w ciąży z Kubą nie mogłam w ogóle mięsa jeść - a teraz bez mięsa ani rusz ;)

Mnie też nosi aby na jakieś znów zakupki się udać, hehe ale jak na razie kaski brak - więc muszę jeszcze poczekać. Już mnie nosi aby proszek kupić i poprać rzeczy dla maluszka. Łóżeczka jeszcze nie rozkładam - rozłożę je w styczniu jakoś. Będę musiał jeszcze je przeprać pewnie - więc akurat na początku stycznia to zrobię ;) Jejciu już doczekać się nie mogę hehe. No ale czas szybko zleci - nawet nie zdążymy się dobrze obejrzeć ;)

Dzisiaj w nocy miałam aż 3 razy skurcze nóg - ehh tak mnie dopadło. Do tego jeszcze biodro, plecy mnie bolały. No coraz ciężej się robi. Byle do 38 tyg. ;)

Zmykam coś po robić - dzisiaj mnie energia rozpiera :D
 
mam pytanie do mam które zdecydowały się na używany wózek, albo po starszym rodzeństwie: będziecie to jakoś prać dziewczyny? bo ja zasadniczo mam wózek, a że leżał od jakiegos czasu na strychu to nie wyobrażam go sobie nie wyczyścic jakoś, tylko nie bardzo wiem jak się do tego zabrać:confused:

Mama2006 jakiś taki dzień musi być z tymi skurczami bo mnie nawet po przebudzeniu jeszcze łapało - koszmar jakiś.
 
reklama
Czesc Dziewuszki!
Digitalis ja kupilam uzywany i pomimo, ze jest czysty spryskam go pozniej jakims psikaczem i przetre (nie sciaga sie mu material, chyba). Teraz stoi w garazu wiec chyba sie troche zakurzy jeszcze.
Rzeczy dla dzidzia bede kupowac z pieniazkow za rzeczy, ktore musze sprzedac wiec musze sie za to w koncu zabrac bo mam caly pokoj zawalony pudlami.
Jejku ja umieram na gardlo i cieknacy nos. M pojechal juz dzieciaki zawiezc, kurcze jak jestesmy obydwoje to nie ma zadnych spiec rano, ani krzykow, placzow.
Czekam na telefon, ze odebral laske i jade na domek wydac instrukcje a pozniej do lozka.
Milego dnia!
 
Do góry