reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Luty 2012

reklama
O urlopach mowi kodeks pracy.
art. 180 PP.
Pracownicy przysługuje urlop macierzyński w wymiarze:
20 tygodni w przypadku urodzenia jednego dziecka przy jednym porodzie.
art. 182 PP mówi o dodatkowym urlopie macierzyńskim od 2012 roku w wymiarze do 4 tygodni.
Urlop macierzyński zaczyna się z dniem porodu.
Przy urzeilaniu urlopu macierzyńskiego tydzień urlopu odpowiada 7 dniom kalendarzowym, pierwszym dniem urlopu macierzyńskiego jest dzień porodu.
Mniej wiecej tak to wygląda :)
 
Monico...nie tylko ja trójeczka...jest tu nas więcej, u mnie trzeci syn. No, ale ja nie podchodziłam do planowania płci...raczej była to niespodzianka po tylu latach....planowana.w sensie, że chciałam zawsze..ale świadomie tego nie robiłam. Gratuluje dziewczyny!!!
Ja tez chciałam kobitkę...ale nie ma tego złego jak to mówią...

Co do cieszenia się ciążą..to ja teraz bardzo sie cieszę..delektuje wręcz...kupowaniem wyprawki, polowaniem na Allegro, teraz szukam wózka. Cieszę się ruchami dziecka, chłopaki też sa to juz kawalerowie i zachowują się tak cudnie, że jak będą mieli własne dzieci..to mjut malina takie chłopy. Pytają się o dzida..jak tam..dotykają brzuszka jak mnie boli albo mocno się kręci, mówią do niego, wybierają rzeczy dla niego, a jak coś kupi to szczegółowo jest to oglądane...tacy faceci..słuchają metalu...i chodzą w bojówkach i czarnych koszulkach, ale serca mają na dłoni:-)
 
Byłam rano na krzywej cukrowej.............bleeee obrzydlistwo ta glukoza, ale dało się przeżyć;-)

Flower dla mnie te szpitalne odwiedzinki cioć i wujków to jakaś masakra. Mam nadzieję że mnie ominie ten problem bo będę rodzić poza swoją miejscowością to nikomu nie będzie chciało się dojeżdżać:-p Męża oczywiście chętnie zobaczę, ewentualnie mamę i siostrę, nikogo więcej nie chcę. Kobieta się krępuje, tu plama, tam cieknie, człowiek obolały a tu pielgrzymki do szpitala:crazy: chociaż z drugiej strony jak tu zabronić?........jest z tym problem

Daissy popieram, też bym wolała odwiedziny rodziny gdzieś po 2 tygodniach po narodzinach, aczkolwiek znając życie teściowa będzie w tym samym dniu w którym wrócimy ze szpitala, ale ona nie jest męcząca więc ok. Gorzej bo szwagierka z 3 dziećmi na pewno przyjedzie, moja chrzestna..........o matko już sie źle czuje jak o tym pomyśle. Też nie pozwole całować takiego maleństwa, nie wiadomo co kto przywlecze z pola, jakieś zimowe grypsko albo inne choróbsko. Lepiej nie ryzykować:tak:

Monico witamy. co tak późno?;-)
Betibeti fajnie że masz w domu takich fajnych i mądrych synów. Teraz jak patrzy się czasem na młodzież to ręce opadają. Dobrze że są jeszcze normalni ludzie:-)


Dziewczyny powiedzcie jak to z tym jest bo dzisiaj z mamą rozmawiałam na ten temat i nie wiem. Jak będziemy wychodzić z dziećkami ze szpitala. To jak go ubrać? wystarczy np kaftanik, śpiochy, jakiś ciepły sweterek, kombinezon zimowy?? czy jeszcze potem takie dziecko do rożka wsadzać?

I jak przewodzić w foteliku normalnie przypięte czy na rękach?? jak to przypiąć takie maleństwo pasami? kurde nie wyobrażam sobie jakoś:-p
 
Hej dziewczynki :-) dziękuję z całego serduszka za słowa otuchy. Czuyjemy się ogólnie dobrze, tylko ten stres wrr... Junior wywija jak szalony, chyba mu odpowiada to ciągłe leżakowanie :-) Wczoraj odwiedziła mnie przyjaciólka i przyniosła mi takie śliczne 2 kompleciki dla Bąbla :-D rękawiczki z czapusiami. Niebieski komplecik i kremowy. Takie kochane to, to...
 
Hej dziewczyny... ta choroba mnie tak rozłożyła przez ostatnie dni że nie miałam siły nawet do komputera usiąść, całe zatoki i oskrzela zapchane :( dopiero dziś odrobinę lepiej... ale niestety bez rewelacji.
Właśnie zabieram się do poczytania trochę co pisałyście przez ten czas :)
 
Czesc Dziewuszki!
Dzisiaj jest po rowno: obudzilam sie z strasznie bolacym gardlem i cieknacym nosem ale za to wczoraj wieczorem zadzwonila kolezanka co pracuje na serwisie, ze ma dzisiaj wolne i pomoze mi bo mam az 4 domki, w tym moje 2 najwieksze syfiary i jeden nowy.
Ta kolezanke probowalam odkupic bo ona swietnie robi i w zyciu by mnie nie zostawila na lodzie. Ale tez z nia problem jest wlasnie z pieniedzmi bo ja jeszcze nie mam full grafiku, 2-3 dni w tygodniu do 18 ale reszte do 14-15.
Moj maz dzisiaj ostatni dzien poszedl do pracy. Wczoraj konczyl malowac plot do 21, poszlam do niego a on sobie lampy wlaczyl bo juz ciemno bylo i po ciemku malowal, pracus ten moj.
Jesli chodzi o pomaganie w domu czy robote kolo domu to on jest ideal normalnie ale kurcze nie ma za grosz pojecia jak sie obchodzic z kobieta.:-)
Ok lece do pracki, dzisiaj dzieciaki wstaly ladnie o 6:45 i juz jedza sniadanie wiec moze sie obejdzie bez nerwow.
 
Witajcie kurze u nas szpital domowy Mały mi sie tak rozłozył i cały harmonogram nawet BB mi popsuło hehehh
podczytuje ale nei dam rady nadązyć

witam kolejna mamę ja etz przyszła mama 3 dzieci :))
Wanilia wedle prawa musisz wieśc w foteliku nie ma innej opcji moja córcia to zasypiała po odpaleniu auta synek róznie
Isia Karola zdrówka zycze
Betiibeti ohh to miłe jak taki jzu praktycznei facet bo 16 lat to mega facet rozczula sie nad ubrankami i dzidzią
moej tez tula brzuszek głaskają wymyślaja imiona powoli

co do karmienia piersią ja sie przestawiłam i przestało byc to wstydliwe ale to po porodzie pewnei połowie z was sie zdanie zmieni lekko buzie i piers zakryć tetra i nikt nei widzi
jak kiedyś 1 dziecko w przychodni karmiłam to starsza pani podeszła i aż sie wzruszła ze jeszcze karmienei piersią jest ze nie tylko butelka i chyba po jej słowach sie przestałam krepować itp
co do odwiedzin w szpitalu to jest sala odwiedzin i uważam ze tam powinno sie chodzić miałam przy 2 dziecku 2 mamy w pokoju i do nich tłumyyyyyy przychodziły zero ciszy spokoju i jak mam ma sie cieszyć a ja z tych co nie zwróca uwagi ale teraz bede tego pilnować i wypraszac czyjeś rodziny bo mój spokój tez wazny
Isia co do powtórnego badania cukru miałam taks mao w 2 ciązy i 2 wynik był oki więc nie koniecznie musi byc to cukrzyca
 
Ostatnia edycja:
vanilia ja jestem zielona w tym temacie, ale ja zrobie tak: bodziak, welurowy pajac specjalnie na wyjscie kupilam sliczny ecru-błekitny, skarpetki, albo jak bedzie wielki mroz rajstopki pod pajac. czapka, szalik, kombinezon... i w fotelik i do domu
 
reklama
Isia nie wyobrażam sobie żeby mnie po 24h wypuścili do domu, przeciez to nawet jeszcze nie zdazysz dojść do siebie. Cukrzycy ciązowej nie miałam więc niewiele mogę poradzic. Zdrówka życzę i uważaj na siebie

Dee tez najchętniej już bym łóżeczko wstawiła, ale póki co bratanek z niego korzysta i umówiłam się że w grudniu odda. Z reszta mąż by sie ze mnie śmiał. Z synkiem w ciązy to już w 7msc stało przygotowane, pościelone a i tak 16 dni po terminie urodziłam:)

co do odwiedzin to mąż na pewno, dziadkowie moi zawsze czują sie w obowiązku raz dziennie odwiedzić jak ktos w szpitalu, więc oni na bank, ciotka męża tez będzie zaglądac bo obok pracuje, teściowie jak będą mieli chwilę to też zajrza, ogólnie nudzić się nie będę:)

Monica a jak relacje dzieciaków przy takiej różnicy wieku? u mnie będzie 4 lata i 7 miesięcy i zastnawiam sie jak synuś na siostrę zareaguje.

betibeti pogratulować takich synów:) z pewnością wiele energii włożyliście w ich wychowanie - nic nie bierze się z powietrza;)

Vanilia szwagierce możesz spokojnie zabronić odwiedzić, bo dzieciaki moga Ci przywlec jakieś choroby zakaźne (wielu w okresie inkubacji nie widać) a organizm maluszka może sobie z nimi nie poradzić. A na dwór trzeba będzie ubrać w zależności od pogody. Jak będzie mróz to im cieplej tym lepiej (czapka szalik obowiązkowo) byleby w samochodzie troche porozpinac żeby się maluch nie przegrzał.

Karola2
zdrówka życzę, spróbuj płukanek z soli fizjologicznej na zapchane zatoki - obrzydliwe ale pomaga.

A ja od dzis oficjalnie na zwolnieniu do końca ciąży. Na razie do następnej wizyty ale będę przedłużać. Napiszę więcej w odpowiednim wątku.
 
Do góry