isia...nie chcę Cię dobijać...ale zbierasz pokłosie tego co sama sobie robisz....pamiętasz pisałam o mojej bratowej..wylądowała w szpitalu ostatnio..ze skurczami..miesiąc do porodu jeszcze, walili jej kroplówki i przeszło..ale na jak długo? dzwonie i mówię uważaj na siebie oszczędzaj się..widzę że chce cesarkę mieć i z głowy temat dzieci..podwiązanie jajników. Uważaj Isia nasz pracowita forumowa mrówko...hehhehe
przez te sikanie..człek się nie wysypia..ale jest OK
przez te sikanie..człek się nie wysypia..ale jest OK