Weronika Mudant
Fanka BB :)
Natalia - na pewno wszystko pójdzie dobrze. Trzymam mocno kciukasy.
Antila - ja miałam miękkie nogi jak czytałam Twojego posta, więc wyobrażam sobie co Ty musiałaś czuć. Zakrztuszenie jest chyba najbardziej przerażającą dla mnie sprawą i coraz poważniej zastanawiam się nad specjalistycznym kursem w razie takiego wypadku.
Suzi - strasznie mi przykro i mam nadzieję że nie myszy a ogromne szczury dorwą łobuza!!!!!!!!!
No Luty za minutę więc rozpoczynamy "wykluwanie" ;-) ciekawa jestem która z dziewczyn pierwsza będzie, czy Magda czy Dagrab a może Flower??? No i jak potoczą się nasze przewidywania odnośnie wymarzonych terminów bo 2 luty był przez kilka z nas zaklepany
Ja niestety poddałam się przeziębieniu i zaczęłam używać krople do nosa ale bardzo oszczędnie. Mam nadzieję że nie zaszkodzi to młodemu ale nie wiem co gorsze czy moje niedotlenienie i okropny kaszel z powodu oddychania buzią, czy dosłownie kilka kropel leku - a na prawdę próbowałam wszystkich innych bezpiecznych środków i nic nie pomagało.
Arli - to super się złożyło z wizytą teściów, zawsze to będziecie spokojniejsi że Nadię ktoś na pewno odbierze albo przejmie w razie czego.
Antila - ja miałam miękkie nogi jak czytałam Twojego posta, więc wyobrażam sobie co Ty musiałaś czuć. Zakrztuszenie jest chyba najbardziej przerażającą dla mnie sprawą i coraz poważniej zastanawiam się nad specjalistycznym kursem w razie takiego wypadku.
Suzi - strasznie mi przykro i mam nadzieję że nie myszy a ogromne szczury dorwą łobuza!!!!!!!!!
No Luty za minutę więc rozpoczynamy "wykluwanie" ;-) ciekawa jestem która z dziewczyn pierwsza będzie, czy Magda czy Dagrab a może Flower??? No i jak potoczą się nasze przewidywania odnośnie wymarzonych terminów bo 2 luty był przez kilka z nas zaklepany

Ja niestety poddałam się przeziębieniu i zaczęłam używać krople do nosa ale bardzo oszczędnie. Mam nadzieję że nie zaszkodzi to młodemu ale nie wiem co gorsze czy moje niedotlenienie i okropny kaszel z powodu oddychania buzią, czy dosłownie kilka kropel leku - a na prawdę próbowałam wszystkich innych bezpiecznych środków i nic nie pomagało.
Arli - to super się złożyło z wizytą teściów, zawsze to będziecie spokojniejsi że Nadię ktoś na pewno odbierze albo przejmie w razie czego.