pluszacze ja jestem wstępnie umówiona z lekarzem, za tydzień mam się z nim skontaktować. Na wizycie ustalał ze mną, że 13.02 mam się zgłosić do szpitala (poniedziałek) a pod koniec tygodnia czyli 16-17.02 byłoby cięcie. Więc zobaczymy
Chouette Mojemu na przeziębienie najbardziej fervex pomagał. Oprócz tego zrobiłam mu syrop z cebuli, bo on to lubi. Podjadał dodatkowo kapsułki z czosnku, dużo rutinoscorbinu (takie dawki uderzeniowe), dodatkowo przekonałam go do soli morskiej do nosa
gardło zaczął płukać naparem z szałwii, też dał się w końcu namówić
kitek łóżeczko będzie przy oknie ale nie bezpośrednio. Przy oknie i ścianie byłoby za zimno
A będzie stało tak, że przy ścianie, bezpośrednio przy drzwiach balkonowych moje biurko, potem fotel do biurka, a dopiero potem łóżeczko. W poprzedniej wersji miało być: biurko, fotel, komoda, łóżeczko (czyli w ciemniejszej części pokoju. W sumie nie mamy gdzie indziej ustawić młodemu sypialni
mamy tylko 1 pokój. Przy młodym mamy zamiar podkręcac kaloryfer na maksa, podłożyć dodatkowo kocyk pod drzwi balkonowe, no i małego okrywać cieplej.
Olcia nic dodać nic ująć
super, super. Aż się gębusia śmieje jak się czyta to, co napisałaś
Widocznie tak miało być i tak się Tobie ułozyć. BB to super gość, jak się okazało
Ani opróćz pomidorowej i pomidoróki można ugotować zupę z pomidorów ;-)
galwaygirl Mój też z synem przeprowadza poważne rozmowy. Róznie to z odzewem bywa. Jeśli tatuś nie pyta synka o wygraną w totka, to syn z nim "rozmawia". Szczegół, że mamusia wtedy cierpi
A jak wczoraj Mój pocałował brzuch to mi się aż dziwnie zrobiło, pierwszy raz tak zrobił...
cysia ja nie wiem, czemu Mój tak postępuje z kasą, no ale tak jest. Razem byłoby łatwiej, tak prościej. Nie jest może najgorzej, nie powinnam do końca narzekać. Ale sama wiesz jak jest. Jak osobno i nie można się dogadać, to ciężko planować.
krisowa super, że Twój Adaś rośnie, a Ty możesz go karmić, bo jest mleczko
U mnie nocka znośna. Obudziłam się koło 4 na siusiu, nie mogłam usnąć z pół godziny, przewracałam się na boki, kręciłam, ale udało się zasnąć i pospać do prawie 9
Miałam iść dziś sama do sklepu ale mi się nie chce
Chyba zacznę cos szykować na obiad, bo chłop wróci z wypadu (trochę stara się dorobić, na razie próbuje zwerbować sobie klientów na zrobienie projektu na jakieś przyłącza do wodociągu miejskiego) i będzie marudził, że głodny, a ja nie mam dziś awaryjnej zupy, żeby go zapchać :-) ani chleba, żeby wcisnąć mu kanapkę.