reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Luty 2012

Weronika, swietnie ze z maluszkiem w brzusziu wszystko wporzasiu No i bardzo ladnie wazy :) a dla Wiktorka buziaczkow stooo aby to tylko zwykly katarek byl i za chwilke przeszedl Zdrowiaaa duzo Zdrowiaaaaaa :******

Ja lubie ogladac tez smieszne stronki etc, a najbardziej o kotach .... Kotburger.pl. :))) kocham te futrzaki :))
 
reklama
Munie - moje gratulacje!!! Powiem Ci że o bólu bardzo szybko się zapomina patrząc na nasze maleństwa.:-):-):-) Obyś jak najszybciej mogła utulić swoją ślicznotkę.
 
pluszacze ja byłam nacinana ale nie stosowałam nic dodatkowo, żadnych kółek, w zasadzie z sali porodowej poszłam sama na oddział, siedziałam normalnie, chodziłam normalnie, bałam się pierwszej wizyty w toalecie ale nie ma co zwlekać tylko od razu sie przelamywać, generalnie mnie nic nie bolało jakoś specjalnie, szwy ciągneły lekko ale do przeżycia, bardziej psychicznie to przeżywałam...bałam się np. pierwszego seksu po porodzie właśnie ze wzgledu na szycie ale to były obawy nie podparte bólami tylko blokadą psychiczną, na szczęście nie poddałam się i sie z tym szybko uporałam:)
 
Oj Dziewczynki, ja z Wami nie mogę. W tej ciąży mam tak śmiesznie, co usłyszę to mi się od razu zachciewa, a przez Was teraz mnie skręca na Pepsi, tylko ze ja nie piję, bo Piotruś i tak mega aktywny jest, to po coli nocka na 100% z głowy by była. Dziś rano siostra wspomniała o soczewicy, to ja już w czwartek szykuję się do zrobienia pasztetu z soczewicy i innych warzyw. Kebab też nie powiem, ale bym zjadła, tylko po nim to już w ogóle umieram od kaszlu, a nie chcę już bardziej pobudzać macicy. To chociaż kakao sobie zrobię, o!
Co do tego kalendarza, to u mnie się zgadza, ale chciałam dodać do tego co dziewczynki już wcześniej opisały, że ma to być ukończony wiek, czyli ja np rocznikowo w dniu poczęcia miałam 29 lat i czy to była końcówka maja czy początek czerwca to u nas się zgadza (a nie wiem dokładnie kiedy to się stało, nie żebyśmy przed ślubem coś majstrowali :zawstydzona/y:;-)) i z tym kalendarzem, to u bardzo wielu osób się zgodziło, no a u tych co nie, cóż, wyjątek potwierdza regułę.
Pluszacze, teraz mam piosenkę, która mi się będzie już zawsze z Tobą kojarzyła. Dziś byłam u lekarza i w radiu leciała: Gotye - Somebody That I Used To Know (feat. Kimbra) - official video - YouTube i od razu Ty na myśli. Nigdy wcześniej jej nie słyszałam, ale skoro w radiu była tzn że na topie, ale nam się radio w aucie zepsuło i nie jestem na czasie z hitami.
Dee, strasznie mi przykro, że mama się pojawia, jak chce kasę od Ciebie, czy ona wie, że Ty się Poluni spodziewasz:eek:?
Munie, dzięki, że się odezwałaś, bardzo się martwiłyśmy co u Ciebie/Was. Gratuluję córeczki, 3200 to ładna waga, a to co przeszłaś, to brak słów. Strasznie mi przykro, że przydarzył Ci się taki horror i do tego nie miałaś jak zobaczyć córeczki. Myślę, że gdy ją przytulisz, zapomnisz szybko o tym co Cię spotkało. Jednak szkoda, że nie dotrwałaś do wtorku, by Twój zaufany lekarz się Tobą zajął. Chyba jakaś kobieca intuicja Tobą kierowała. Wracaj do sił, zdrówka Twojej cudnej trzyosobowej rodzince i oby udało się do cycusi przystawić Malutką.
Dagrab, super reklamacja :laugh2: nawet mój Mężulek się pośmiał
 
Dee - mój przyjaciel miał podobną sytuację ze swoimi rodzicami i jakoś to prawnie załatwił że się ich wyrzekł czy zrzekł swoich praw bo bał się że w przyszłości będzie musiał sie nimi zajmować (coś odwrotnego do oddania dziecka i prawa do jego wychowania). Jeśli nie chcesz mieć z nią kontaktu może warto się za czymś takim rozejrzeć.
 
Munie - gratuluję dużej i zdrowej córeczki. Co do cc to życzę szybkiego powrotu sił. Też miałam przez chwilę taki moment, że czułam jak mnie zszywali i to czułam. Podobno aż mną rzucało... ale dali mi w welflon coś i odleciałam na jakiś czas. Trzymam kciuki abyś szybko córcię dostała.

tynka - raczej to czop.

U mnie dzisiaj z samopoczuciem nie najlepiej... jakoś tak bez humoru, apetytu jestem. Wiem, że muszę jeść więc się zmuszam... ale z humorem gorzej. Nic mi nie pomaga - do tego słodyczami pocieszyć się nie można (bo mały może po tym kolki mieć). Po za tym ok. Filip od 0:00 tej cały czas je... opędzlował 60ml mleka z butli, poprawił jednym cycem, a teraz za drugi się wziął - głodomorek.

Zmykam spać może mały zaśnie w końcu...
 
Mama2006, a czemu brak humorku? Zmęczenie daje się we znaki czy Kubuś dalej dalej dokazuje? Obyście szybko doszli do rutyny, byś mogła trochę odpocząć. Pozdrawiam.
Bliźniak, Blair, Wy trochę zajęte ale jak byście miały chwilkę to naskrobcie jak Dominiś i Anielka buziak dla Maluszków, niech Dominiś ładnie przybiera na wadze :*
 
reklama
maron z pierwsza ciaza mi sie nie sprawdzilo, 2 nastepne tak (chyba, ze jakims cudem Martinek sie urodzi dziewczynka).
U nas jest tak smiesznie, ze w domu (co prawda na razie 1 pietro uzytkujemy) placimy mniej oplat niz w mieszkaniu! Chore co?
Digitalis moje kicie na dwor nie wychodza i dostaja tylko kocie zarcie. Zgadzam sie, ze pewnie szybciej moja starsza dwojeczka cos przyniesie. Dzisiaj przyniesli kartke ze szkoly, ze stwierdzono przypadek choroby brudnych rak. Nie wiem jak sie zwie po polsku, objawia sie goraczka, katarem i wysypka. O starsze sie nie martwie bo Manuka leczy wszystko ale maluszek chyba do roku miodu nie bedzie mogl nie?
Dee no slyszalam o takim przepisie, ze rodzic moze sie ubiegac o alimenty od doroslego dziecka. :no:
pluszacze przy pierwszym porodzie bylam nacinana i dostalam ze szpitala takie cos: wygladalo jak nocnik z kroplowka i tam sie nalewalo ciepla wode do srodka i z tej kroplowki leciala zimna albo na odwrot juz nie pamietam. Ale hartowalo to rane i bylo bardzo pomocne i przyjemne.
Kurcze ale Wy produktywne jestescie no!
Ta klientka od wyceny co miala byc jutro zadzwonila mi czy bym dzisiaj nie przyjechala no i mam nowy domek. Duzy i czysty - takie jak lubie!
A jutro mam nastepna wycene.
Przy okazji pooddawalam rzeczy do 4 sklepow, zostaly mi tylko 2 na jutro. Nie dostalam gotowki tylko karty i na razie nic nie kupuje bo dzidz ma juz wszystko. Te dziecko jeszcze sie nie urodzilo a juz jest tak rozpuszczone, Karen i Kevin razem wzieci nie mieli tyle rzeczy co Martinek.
Ciagle jestem w trakcie prania i prasowania i sie wlasnie poryczalam bo ta falbanka do lozeczka jest za dluga (niezly powod co?). Moge ja podpiac agrafkami, gdzies na domku widzialam, ze laska tak zrobila ale sie boje zeby sie nie podarla.
A tak to na dzisiaj nic mi nie dolega, ta nowa klientka nie mogla uwierzyc, ze jestem na koncowce juz. Noo tym razem to chyba rekord pobilam bo jestem juz +20 kg. Dzieki Bogu, ze jestem wysoka bo bym wygladala jak miniwieloryb chyba.
 
Do góry