reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Luty 2012

reklama
Dzięki dziewczyny ;) Co do Filipka to jest cudny wiem :laugh2:
A jaki silny - hehe leżąc na plecach przekręca się już na boczek, leżąc na brzuszku podnosi główkę. No i mały wierci pięta z niego, jak nie śpi, otwiera oczka i się przygląda ;) ma ciemne oczka, ciemne włoski i brwi :D no i czasami wydaje z siebie dźwięki - tak jakby już gaworzył :-)

A teraz od początku od wczoraj jesteśmy w domku, ale od dzisiaj mam dopiero neta. Na razie jestem u mamy na Mokotowie, mąż pracuję - więc ja przyjechałam tutaj. Mam mi pomaga przy opiece nad Kubą. A ja zajmuję się Filipem. Jest troszkę łatwiej, choć teraz jestem sama z chłopakami i spokojnie daję radę :) Kuba jest przeziębiony, więc nawet nie ma jak się do brata przytulić - mam nadzieję, że mały mi się nie zarazi...

Przepraszam ale nie będę Was nadrabiać - zajęło by mi to miesiąc. Tak dużo napisałyście... teraz powinnam być już na bieżąco z Wami.

W poniedziałek wybiorę się chyba z małym na pierwszy spacer... muszę go zarejestrować w przychodni i iść na pierwszą wizytę do pediatry.
 
mama- sliczny twoj chlopczyk!!!!wkoncu sie pochwalilas.A maly sie nie zarazi od starszego.Jak Kuba wogole zareagowal na braciszka??
Widzisz wczesniak a jaki silny!!! szybko nadrabia, az za bardzo:-D
Nawet nie probuj nadrabiac, masz racje miesiac by to zajelo :-D kazda tu siedzi z brzuchem i wam zazdrosci ze juz malenstwa tulicie, a z drugiej strony sie boi:-)
 
Czesc Dziewuszki!
Digitalis bylismy cala rodzinka na kartce swiatecznej, ktora wkleilam przed Swietami (do zamknietego dojscia nie mam). Ale moze nie bylo widac:


A z dzieciaczkow jestem dumna jak paw. Sa piekne, madre i MOJE!:-)
Antila wlasnie kurcze w specjalistycznym sklepie. Kevin musi miec granatowe spodnie na kancik, jasno-niebieska koszulke polo i granatowy sweter. I to moge kupic w innych sklepach, byleby sie kolory zgadzaly. Karen musi miec sukienke na szelkach dokladnie w kolorze szkoly czyli w tym sklepie specjalistycznym plus jakakolwiek biala bluzke i biale rajstopy/podkolanowki.
Do tego w pn i wt maja w-f i musza mniec dresy i koszulki z logo szkoly.
Digitalis dziwne sie teraz wydaje jak ludzie bez dzieci nie maja pojecia o "naszym" zyciu nie? My mamy znajomych bez dzieci i naszych sasiadow i np. dzwoni sie do nich o 21 i czlowiek sobie mysli: kurcze mam nadzieje, ze jeszcze nie spia a oni sa na OBIEDZIE! I pierwsza mysl: jak to a dzieci spac przeciez musza, jak do szkoly jutro wstana? i dopiero sobie przypominam no tak, tak zyja ludzie, ktorzy nie maja dzieci, wolna amerykanka, robia sobie co chca, kiedy chca...
betibeti rozwalaja mnie codziennie Twoje posty, super masz tych synkow.:-D
Weronika Mudant, Digitalis to jak mamy koncert zyczen to ja bym chciala 10 lutego. Tak mi sie jakos upatrzyl bo to odwrotnosc moich urodzin.
Munie u nas seryjnie w szpitalu wreczaja DVD z instrukcja obslugi dziecka.
Ja ledwo wypchnelam Kevinka juz sie darlam: no to teraz robimy drugie. Zawsze chcielismy miec duza rodzine, marzylo mi sie conajmniej 2 chlopcow, najlepiej to w odstepie roku od siebie i po 3 latach dziewczynka dla mnie albo dwie. Karen nas przystopowala z tymi swoimi ekscesami, po niej wlasnie wszyciutenko posprzedawalam i powiedzialam: zadnych wiecej dzieci.
mama2006 milo od Ciebie "slyszec".
Jejku jaka ja mialam wczoraj mega zgage - masakra. Do tego znowu wieczorem maly mi naciskal na szyjke az sobie pomruczalam z bolu. A nocka znowu cala przespana, perfect. Dzisiaj mam mega powera (dlatego leze na kanapie i czekam az przejdzie:-p), dom posprzatany, wszystko zakupione i zabieram sie za szykowanie kacika malemu no i moze ta torbe w koncu spakuje (ktory to juz raz?).
Kurcze tylko musialam odmowic tego goscia na niedziele, naszych mebli to jest pare i z takich co M nie da rady sam przeniesc to tylko segment. A gosciu mial jeszcze z 2-3 kursy zrobic z M do mojej klientki, ktora chciala nam troche mebli oddac. No i zadzwonila, ze jej brat sie rozwodzi i ze zona zabrala dom a on w skarpetkach tylko zostal i ze jemu musi dac te meble.
Meble i tak mialam sprzedac na craigslist ale teraz mi sie goscia nie oplaca brac na godzine.
A juz mialam miec wszystko gotowe no.
 
Isia- jakie powazne te twoje pociechy, jak tu niechciec trzeciego takiego aniolka!!Hhehe ja tez sobie dzisiaj polezalam, jak mowilam mojemu m ze leze i nic nie robie, to smial zebym moze jednak cos konstruktywnego zrobila:-D
Dzisiaj kupil sobie gogle, mowie mu ze raczej w tym rok nie pojedzie, jaki byl z jego strony argument: no ale bede jezdzil z Martyna i Ola(cchrzesnica) w przyszlosci, wiec sie przydadza.I w ten sposob ma juz na narty wszystko :tak:
 
isia.dzieciaki ...piękne...podobne do siebie...masz prawo być dumna:-)
u mnie jeden w ojca....i podobny do niego...dziś się śmieje, że wykończę się z nimi..bo z kanapy robiłam im instrukcje zamykania i otwierania drzwi do piwnicy..kobity oni w piwnicy restaurują swoje motory..i teraz polerują jakieś...bębny kół..i tak latają gór dól.. i trzaskają mi drzwiami brrrr...cofnęłam gościa od drzwi..i powiedziałam synuś klamki używamy..z dwóch stron drzwi jak wchodzimy łapiemy za klamkę..iiiiii potem z drugiej strony też...a nie puszczamy samopas..za chwilę wchodzi następny iiiiii łup!!!!!!!! Ten, który dostał instrukcje ...mówi do męża..tato..uciekamy do garażu?
 
reklama
Isia, ale fajne Twoje dzieciaki, podobne faktycznie do siebie, ciekawe jakie będzie trzeci ;p

Mama2006 fajnie, że się odezwałaś, a Filipek jest urczy, maluśki, i bardzo do ojca chyba podobny, co?

BetiBeti Ty masz teraz obłędnie w domku:) bardzo bym chciała, aby moja rodzina też się tak trzymała jak Wy, w kupie :) żeby mój syn miał dobry kontakt z ojcem, żeby konflikt pokoleniowy nie dawał nam sie we znaki :)

i mi się zgaga teraz włączyła, czyli trzeba zaparzyć herbatkę z mielonym lnem, inaczej mi nie przejdzie:/
 
Do góry