reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Luty 2012

dziewczynki jak to jest, czy zawsze przed porodem obniża się brzuszek? niektóre z Was pisały że mają nisko, a ja czekam z utęsknieniem żeby już się opuścił bo ledwo oddycham, tak mnie na przeponę gniecie i nic......poza tym jeśli zawsze się opuszcza przed porodem na około 2-3 tygodnie to nie mam co liczyć zobaczyć Karolinkę w 38-39 tygodniu

Vanilia chyba nie zawsze się obniża, bo ja w pierwszej ciąży do końca miałam wysoko! Ale to chyba zależy od tego jak dziecko jest ułożone!
 
reklama
Witam!
Czytałam i czytałam ale wy produkujecie o rany:szok:
M85 Kot w butach w 3d fajny nie taki bardzo śmieszny ale ok.
Co do szpitali to w każdym coś złego można znaleźć ale tak naprawdę to każdej poród będzie inny i każda wyrobi sobie własną opinie na jago temat.
Nockę miałam fatalna:wściekła/y: Wieczorem poczułam że w łazience śmierdzi mi gazem(mam ciepłą wodę na gaz) Jak m wrócił z pracy też czuł to samo ja myślałam że panikuję ale nie.Zakręciliśmy główny zawór i było ok,okna w domu rozszczelniłam na noc bo bałam się że już się nie obudzę:tak:
Rano przyszedł pan sprawdzić co się dzieje i okazało się że świeczka się zapchała i się ulatniał.Mam nadzieje że już będzie ok bo jak nie to musimy szukać nowego mieszkania bo z małym nie będę w takim mieszkaniu mieszkać:no:
A w dodatku ostatnio w nocy strasznie męczy mnie zgaga:wściekła/y: Już mi co raz ciężej i jakiś ból się przyplątał w okolicy łopatek aż rano wyje z bólu,pewnie jakiś mięsień się zastał czy coś:no:
30 mam wizytę i msuszę zrobić ostatnie badania w tym odczyt Coombsa co się naszukałam gdzie mogę zrobić to nie wiem:wściekła/y:
Zmykam poczytać jak Cyśka opisała poród i biorę się za jakiś obiadek.
 
Cyśka Początek tego porodu to nie ciekawy ale czego tu się spodziewać pewnie większość takich będzie.Napisz w jakim szpitalu rodziłaś i ile kosztowało zzo i poród rodzinny bo jak m był cały czas przy tobie to pewnie rodzinny poród.
 
Cieszę się dziewczynki że "podobał" się Wam mój opis porodu ;)

A jeśli chodzi o wasze pytania to rodziłam na Madalińskiego w Warszawie tam też chodziłam o ginka i do szkoły rodzenia( której zresztą nie zdążyliśmy dokończyć bo zostały nam dwa spotkania).Znieczulenie Zoo kosztuje tam 700zł-trochę drogo jednak ja uważam że to jedne z najlepiej wydanych pieniędzy w moim życiu.U nas tak w ostatniej chwili wyszło że mój m nie chciał jednak wyjść z porodówki (wcześniejsze ustalenia było inne) i został na sali nie było z tym żadnych problemów i poród rodzinny jest tam za darmo.(oczywiście jeśli rodzi się SN bo przy cesarce coś się płaci).

Moje maleństwo śpi a ja mam o dziwo mnóstwo czasu na wszystko:szok::szok::szok::szok: A POWERA to mam takiego że niedługo to będę ściany przestawiać:szok::szok::szok::szok:
 
dziewczyny jak pisze "wątek bez komentarza" to znaczy że nie komentujemy! to tak apropo wątku ze zdjęciami dzieciaczków:tak: tutaj możemy napisać jak bardzo nam się dzidziusie podobają:-D
 
Mitra- Przyjaciółka ze mną będzie :-)
ArliJ- Wiesz, jakoś nawet nie poruszałam z nim tego tematu... Jakoś chyba niezręcznie bym się czuła... To jest taka sytuacja sama wiesz... Dość nietypowa :-)
 
Cyska opis porodu bardzo fajny :) i fajny wątek powstał :)

ja się właśnie szykuję na zebranie do szkoły do mojego starszaka ... nawet bardzo mi się chce wyjść "do ludzi", ile to można wytrzymać w domu :) nawet się trochę z M posprzeczałam kto ma iść i postawiłam na swoim.. daleko nie mam do szkoły 1km więc autem podjadę, chociaż ostatnio nic nie widzę przez ten brzuch i ciężko mi się obrócić w aucie... i ostatni wyjazd na zakupy skończył się wizytą w wulkanizacji, pogięciem felgi i zakupem nowej opony... stanowczo za wysokie krawężniki mamy w naszym kraju :)
 
Czesc Dziewuszki!
Digitalis ja przy obydwu porodach dobe lezalam w szpitalu. Dlatego sie zdziwilam, ze w tym co teraz bede rodzic az 2 sie lezy.
OlciaLolcia nie no az oplulam ekran jak przeczytalam ten tekst. Ja pierdziele normalnie wow ale wiesniak!
Vanilia moj brzuszek tez nic a nic nie opadl, oddycha mi sie bardzo ciezko.
Tak sobie wrocilam do moich wpisow z maja i niby w/g usg wychodzi, ze zaszlam w ciaze kolo 9. Ale wtedy byla komunia Kevina i mielismy tesciow, mieszkalismy jeszcze w mieszkanku to nie mozna bylo poszalec i jestem pewna, ze malego zmajstrowalismy dopiero po 15. Wiec ten moj termin to chyba troche za szybko. Ale patrzac, ze Karen sie urodzila w 39 tygodniu dokladnie to powinnam rodzic gdzies pomiedzy 2-10 lutego.
Wczoraj wogole bylam z Kevinkiem u pediatry i teraz mamy nowa, ma gabinet tam gdzie moja lekarka co mi wykryla PCO. No i traf chcial, ze akurat spotkalam ta lekarke.
Jak oczy otworzyla jak mnie zobaczyla. No i sie posmialam troche bo ona mi mowila, ze powinnam sie cieszyc, ze dwojke mi sie udalo miec. Ale mowi oj zebym wiecej miala takich przypadkow.
OlciaLolcia my tu wszystkie kibicujemy Tobie i bylemu bylemu i trzymamy kciuki.
Mam znajoma co musiala sie z wlasnym mezem rozejsc, pomieszkac osobno zeby zrozumieli, ze bez siebie zyc nie moga i teraz 2 maluszka maja i sa bardzo szczesliwi. Pewnie zawsze problemy jakies beda ale co komu pisane (i kto) nie da sie przewidziec.
Kurcze ja jestem nieprzyzwyczajona zeby zle spac. Zazwyczaj padam jak kawka i spie do rana, pare razy mi sie zdarzalo tylko na siku wstawac. A od paru dni budze sie w nocy bez powodu i pozniej nie moge zasnac bo jak mnie maly nie okopuje to mnie brzuch boli to za goraco... spac to wogole moge tylko na prawym boku bo inaczej mi nogi dretwieja.
OK sniadanko zjedzone, wczoraj zakupki zrobilam i dzisiejsze postanowienie: spakowac torbe!
Ruszam do boju.
 
Mitra- Przyjaciółka ze mną będzie :-)
ArliJ- Wiesz, jakoś nawet nie poruszałam z nim tego tematu... Jakoś chyba niezręcznie bym się czuła... To jest taka sytuacja sama wiesz... Dość nietypowa :-)

Olciu oczywiście rozumiem, że nietypowa sytuacja, zreszta nie znam dokładnie Twojej sytuacji, dopiero dołączyłam więc tylko urywkami coś tam z tego rozumiem:) ale wygląda mi na to, że możesz na niego liczyć i jak nie przy porodzie to na pewno pojawi się potem z pomocą i wsparciem a to równie ważne.
Nie zmienia to również faktu, że dobrze mieć kogoś bliskiego z sobą..rozumiem, że jak napisałaś będzie to przyjaciółka???

Trzymam kciuki bo na tym etapie pomoc i wsparcie jest bezcenna:).

he dzisiaj jestem bardziej na bieżąco bo jak zapowiedziałam leżę i odpoczywam, mam nadzieję, że wyjście do kina mi nie zaszkodzi...
 
reklama
Olciu oczywiście rozumiem, że nietypowa sytuacja, zreszta nie znam dokładnie Twojej sytuacji, dopiero dołączyłam więc tylko urywkami coś tam z tego rozumiem:) ale wygląda mi na to, że możesz na niego liczyć i jak nie przy porodzie to na pewno pojawi się potem z pomocą i wsparciem a to równie ważne.
Nie zmienia to również faktu, że dobrze mieć kogoś bliskiego z sobą..rozumiem, że jak napisałaś będzie to przyjaciółka???

Trzymam kciuki bo na tym etapie pomoc i wsparcie jest bezcenna:).
No wlasnie , zgadzam sie. Olcia może to jeszcze przemyśl, był przy produkcji to niech i przy finale będzie ;) Poza tym to może nieźle odbudować wasz związek..no chyba ze wiesz ze to jednak nie to, ale fajnie jak dzidzia ma tate.
 
Do góry