reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Luty 2012

cyśka - ale Ci zazdroszczę Twojego Aniołka:)

a jak planujesz pierwsze spacerki? myślałaś już o tym? masz jakieś zalecenia położnej?
 
reklama
Olcia....ja mało się udzielam..ale " byłemu, byłemu" i Tobie kibicuję...i mam nadzieję, że .....no wiesz...:tak:

Jeżeli ten facet z czekoladkami..filmami..Cię odwiedza...gdy wyglądamy jak wieloryby...bynajmniej ja tak się czuje od kilku dni,,,to dobrze wróży.

Kobitki...łomatko hemoroidy mi dokuczają..całą noc z głowy...
Tak czytałam opis Cyśki...zobaczcie jak się u niej zmieniło..jaka silna i lekka wydaje się..i pewnie tak jest. Ja myślę, że wiosnę przywitamy z uśmiechem....i pomimo obowiązków będzie to najpiękniejsza wiosna w naszym życiu......

Rodziłam ostatnio..sami widzicie kiedy..ale pamiętam wyskoczyłam sama z domu po mleko tylko...i zauważyłam jak pięknie zielono się robi..kolory liści..na bzie..pomyślałam mój syn je zobaczy..a kolor zielony odpręża uspokaja....to było cudowne uczucie..poczułam, że będę mu pokazywać świat....i było mi z tym tak dobrze:-)
 
betibeti, ja od tego lezenia juz fiołka dostaję i nie mogę się doczekać tej wiosny o której piszesz i normalnej pogody żeby wreszcie odżyć
 
Cyśka to fajnie, że maluśki nie dokucza ;) mam nadzieję, że każdej z nas aniołek się trafi ;p z resztą jaki by się nie trafił, diabełek czy aniołek, to będzie dla nas najsłodszy i najukochańszy ;p czyli szybko z tym pępkiem, ja spakowałam sobie do torby ten mały octenisept, ale to zobaczymy jak położne poradzą :) ja to tak sto pytań do, bo to będzie mój pierwszy dzieciaczek i nie wiem jak to się wszystko organizuje, ale pewnie i tak wyjdzie "w praniu" ;) w każdym razie dziękuję za wszystkie relacje:)

Beti racja, będzie najpiękniejsza wiosna w naszym życiu:)
 
Munie - o spacerkach jeszcze nie myślałam jak i kiedy.A na razie i tak za zimno.Zresztą spytam położnej jak będzie u nas w odwiedzinach:)
betibeti - wiesz...to wszystko poprostu przerosło moje najśmielsze oczekiwania, jaką radość daje bliskość Twojego dziecka przy piersi...przy Tobie...Teraz czuje że mogę wszystko!!!!! Nigdy nie byłam tak szczęśliwa i tego samego życzę wszystkim naszym obecnym i przyszłym mamusiom.
 
Cyśka normalnie jak czytam Twoje wpisy to już teraz zaraz chcę urodzić:) Bardzo się cieszę, że u Was tak wszystko dobrze:) Jesteś wspaniałą mamą!
Munie jeszcze chwila i już bedziesz w tym bezpiecznym okresie ciąży...pewnie troszkę się wtedy ruszysz z łóżka:)
Ja z utęsknieniem czekam na wiosnę...;)
 
cyśka, cokolwiek czytam teraz co napiszesz to chce mi się płakać ze wzruszenia...

Paluszek - jeszcze tylko 6-7 godzin i obie będziemy w terminie na rodzenie :D
 
dziewczyny ..ale obiecajcie, że wrzucicie fotki ja zaglądam:tak: na styczniówki i się rozpływam na stronie mojego powiatowego szpitala....gdzie będę rodzić...są tez fotki dzieciaków....to oglądam i studiuje..aha..czyli pajacyk jest ok...a potem body półśpiochy i rożek...analizuję sobie czy będzie mu wygodnie.
 
reklama
Olcia oboje z Moim uśmialiśmy się z tego obrazka :-D

Nie mam weny dziś. Rano obudziłam się z bólem gardła :-( Teraz to nie mam pojęcia kiedy jak co i od kogo... Ciągle kaszel mam po poprzednim chorowaniu, a to po 4 tygodniach taki sam objaw... I znowu katar mi się zaczął. Cholera no :wściekła/y: Z rozpaczy wypiłam, mimo mojej alergii, pół kubka mleka z masłem i miodem. Jak jutro będzie bolało ciągle, to chłop będzie robił syrop z cebuli. I jakas przez to gardło rozbita byłam, że po obiedzie się połozylam i wstałam kolo 18. Na jutro na 10 umówiłam się w moim USC (tzn. miejsca stałego zameldowania) na przedurodzeniowe uznanie dziecka ;-) dziwnie to brzmi, ale będzie po porodzie łatwiej z załatwianiem. Chłop będzie za papierkami latał :-p a ja nie będę musiała :zawstydzona/y: Jakos nie wyobrażam sobie siebie jadącej do USC (i to takiego odległego od miejsca zamieszkania) w tak krótkim terminie po cc. No i synek od razu będzie miał nazwisko taty :) książeczka zdrowia już bez zmieniania.
 
Do góry