Paluszek_
Fanka BB :)
Za chwile wybieram się na szkołę rodzenia...po prostu tak mi się nie chce ze szok......ale dzis bedzie o masażu pleców w czasie porodu wiec ide razem z mężem może coś z tego zapamięta
reklama
Myszko mi raczej nie chodzi o sam ból tylko tak jak właśnie Trina napisała- o ten stres co z moim dzieckiem! Chyba każdy ból jest do zniesienia, czy ten podczas porodu czy po cc!
Trina po sn dochodziła dłużej do siebie niż ja po cc! Nie ma więc reguły! A decyzja kurcze nie jest łatwa!
Mój gin nie namawia mnie na sn. Mówi, że jeśli chcę spróbować to ok i jeśli coś będzie nie tak szło to nie będą czekać tyle co przy pierwszym dziecku tylko od razu zabiorą mnie na stól! Ale co będzie jeśli on nie będzie miał wtedy dyżuru a inny gin stwierdzi, że może jednak uda mi się naturalnie?? Córkę rodziłam 29 godzin i dopiero jak mój obecny gin zaczął dyżur zdecydował o cc, tego wcześniejszego jakoś mało interesowało, że po pierwsze dziecko się zawiesiło a po drugie, że ja po tylu godzinach bólu już prawie nie kontaktuję!
Trina po sn dochodziła dłużej do siebie niż ja po cc! Nie ma więc reguły! A decyzja kurcze nie jest łatwa!
Mój gin nie namawia mnie na sn. Mówi, że jeśli chcę spróbować to ok i jeśli coś będzie nie tak szło to nie będą czekać tyle co przy pierwszym dziecku tylko od razu zabiorą mnie na stól! Ale co będzie jeśli on nie będzie miał wtedy dyżuru a inny gin stwierdzi, że może jednak uda mi się naturalnie?? Córkę rodziłam 29 godzin i dopiero jak mój obecny gin zaczął dyżur zdecydował o cc, tego wcześniejszego jakoś mało interesowało, że po pierwsze dziecko się zawiesiło a po drugie, że ja po tylu godzinach bólu już prawie nie kontaktuję!
Ostatnia edycja:
Czesc Dziewuszki!
No jak tak dalej pojdzie to zadna nie dociagnie do lutego i zmienimy watek na Styczen 2012. Wyscigi se dziewczyny urzdazaja no! :-)
Rozumiem, ze Cyska urodzila - gratuluje!
Znalazlam wczoraj fotelik plus 2 bazy za $50 (w sklepie ponad $200). Umowilam sie z babka na dzisiaj ale ciagle sie zastanawiam czy kupowac uzywany? Na pewno go obadam czy nie jest pekniety ale ciagle sie wacham.
U nas powoli przyzwyczajamy sie do imienia Martin. Nie ma zadnego innego imienia na M zeby mi chociaz do gustu przypadlo wiec bedzie po tatusiu.
Tatus zadowolony bo jeden synek jest urodzony w jego urodziny a drugi bedzie nazwany jego imieniem. Tylko bedziemy musieli dodac junior zeby ich nie mylili. A na drugie hmm, mi sie podoba Kacper a juz zupelnie odjechalam na punkcie Kajetana (Kajtuś) ale M sie nie podoba. Karen miala byc Ksavierem jakby co wiec tez wchodzi w gre. Chyba jak zobaczymy malego to bedziemu wiedziec na 100%.
U nas to ja wypelniam papiery jeszcze w szpitalu na akt urodzenia i Social Security (odpowiednik pesla) wiec ja bede miala ostatnie slowo.
U mnie ze spaniem nie ma problemow, dzisiaj rece troche lepiej, rano juz je moczylam w zimnej wodzie ale doszly mi stopy. Jak tylko pol godziny cos pochodze to gumki od skarpetek mi sie wbijaja.
A wczoraj pobilam rekord swiata w glupocie ciazowej normalnie. Rozliczalam moich pracownikow i wyslalam e-maila do goscia od podatkow z danymi. Za chwile do mnie oddzwania (dzieki Bogu, ze chociaz on byl przytomny) i mowi: sluchaj te numery social security co mi podalas to mi sie nie zgadzaja cos.
Spojrzalam w moje papiery i dziewczyny ja mu podalam numery telefonu zamiast tych social security!!!
Normalnie obrzek mozgu. M to sie pokladal ze smiechu ze mnie normalnie.
No jak tak dalej pojdzie to zadna nie dociagnie do lutego i zmienimy watek na Styczen 2012. Wyscigi se dziewczyny urzdazaja no! :-)
Rozumiem, ze Cyska urodzila - gratuluje!
Znalazlam wczoraj fotelik plus 2 bazy za $50 (w sklepie ponad $200). Umowilam sie z babka na dzisiaj ale ciagle sie zastanawiam czy kupowac uzywany? Na pewno go obadam czy nie jest pekniety ale ciagle sie wacham.
U nas powoli przyzwyczajamy sie do imienia Martin. Nie ma zadnego innego imienia na M zeby mi chociaz do gustu przypadlo wiec bedzie po tatusiu.
Tatus zadowolony bo jeden synek jest urodzony w jego urodziny a drugi bedzie nazwany jego imieniem. Tylko bedziemy musieli dodac junior zeby ich nie mylili. A na drugie hmm, mi sie podoba Kacper a juz zupelnie odjechalam na punkcie Kajetana (Kajtuś) ale M sie nie podoba. Karen miala byc Ksavierem jakby co wiec tez wchodzi w gre. Chyba jak zobaczymy malego to bedziemu wiedziec na 100%.
U nas to ja wypelniam papiery jeszcze w szpitalu na akt urodzenia i Social Security (odpowiednik pesla) wiec ja bede miala ostatnie slowo.
U mnie ze spaniem nie ma problemow, dzisiaj rece troche lepiej, rano juz je moczylam w zimnej wodzie ale doszly mi stopy. Jak tylko pol godziny cos pochodze to gumki od skarpetek mi sie wbijaja.
A wczoraj pobilam rekord swiata w glupocie ciazowej normalnie. Rozliczalam moich pracownikow i wyslalam e-maila do goscia od podatkow z danymi. Za chwile do mnie oddzwania (dzieki Bogu, ze chociaz on byl przytomny) i mowi: sluchaj te numery social security co mi podalas to mi sie nie zgadzaja cos.
Spojrzalam w moje papiery i dziewczyny ja mu podalam numery telefonu zamiast tych social security!!!
Normalnie obrzek mozgu. M to sie pokladal ze smiechu ze mnie normalnie.
Antila
30-tki , przyszłe mamusie
- Dołączył(a)
- 29 Październik 2006
- Postów
- 3 771
Witajcie!
Mam pytanie do mamuś, które już rodziły i miały znieczulenie zewnątrzoponowe- miałyście potem jakieś skutki uboczne tzn nudności, bóle głowy?
Isia czy w USA obowiązuje jakiś termin ważności fotelików samochodowych, wiem że w Kanadzie tak jest
Mama Niki gdzie są fotki Twojej córci?
Zaraz zbieramy się na zdjęcia , bo Ania wygrała jakiś casting do galerii twarzy:-)
Mam pytanie do mamuś, które już rodziły i miały znieczulenie zewnątrzoponowe- miałyście potem jakieś skutki uboczne tzn nudności, bóle głowy?
Isia czy w USA obowiązuje jakiś termin ważności fotelików samochodowych, wiem że w Kanadzie tak jest
Mama Niki gdzie są fotki Twojej córci?
Zaraz zbieramy się na zdjęcia , bo Ania wygrała jakiś casting do galerii twarzy:-)
Mitra
Polimama i Tytusa :)
- Dołączył(a)
- 1 Styczeń 2010
- Postów
- 719
Weronika a gdzie chcesz rodzić?
Antila ja nie mialam zadnych dolegliwosci, samo dawanie znieczulenia trwalo 10 sekund i wcale nie bolalo w porownaniu z bolami porodowymi. Ja jestem wielka zwolenniczka.
Co do fotelikow to widzialam na nowszych, ze jest data waznosci ale przeciez to nie mleko. Amerykanie czasem potrafia panikowac bez powodu, moze przez te pozwy sadowe na lewo i prawo.
Co do fotelikow to widzialam na nowszych, ze jest data waznosci ale przeciez to nie mleko. Amerykanie czasem potrafia panikowac bez powodu, moze przez te pozwy sadowe na lewo i prawo.
U
Użytkownik Usunięty
Gość
Paluszek mój kuzyn nauczył się tego masażu i zrobił go swojej rodzącej żonie i podobno rewelacja, niektóre szkoły podobno wypożyczają jeszcze tens na czas porodu, ale nie wiem jak to działa, oni też mieli i ogólnie mówiła po porodzie, że nie cierpiała, aż tak bardzo właśnie dzięki tym "procedurom"
co do daty ważności fotelika to na moim jest nabita data produkcji, a w instrukcji jest napisane że ma datę ważności 5 lat ze względu na starzenie się materiałów, także u nas jak w Ameryce
co do daty ważności fotelika to na moim jest nabita data produkcji, a w instrukcji jest napisane że ma datę ważności 5 lat ze względu na starzenie się materiałów, także u nas jak w Ameryce
reklama
Weronika Mudant
Fanka BB :)
Myszka - skoro jednak będę musiała rodzić sn to nie ma innej opcji a będzie szybko. W dodatku postanowiłam ze urodzę albo 2 lutego albo 5 lutego i innej opcji nie ma 
.
Susi - ale Ci dobrze że możesz wybrać, zazdroszczę! Ja raczej spędzę koło tygodnia w szpitalu bo Dorian będzie miał żółtaczkę ze względu na konflikt serologiczny.
Daissy - trzeba się pozytywnie nastawiać to połowa sukcesu
m85 - normalnie jestem w szoku jak przeczytałam teksty twojej mamy
, aż trudno uwierzyć.
Mitra - zamierzam rodzić na Karowej. Tam miałam operację, tam urodziło się Wiktor no i tam mam lekarza
Natalia26 - ja oglądałam raz i mi to wystarczyło, po co się dodatkowo denerwować (może akurat trafiłam na taki odcinek)
A ja się już spakowałam zostało mi tylko wyparzyć rzeczy do laktatora, smoczki itp
. Susi - ale Ci dobrze że możesz wybrać, zazdroszczę! Ja raczej spędzę koło tygodnia w szpitalu bo Dorian będzie miał żółtaczkę ze względu na konflikt serologiczny.
Daissy - trzeba się pozytywnie nastawiać to połowa sukcesu
m85 - normalnie jestem w szoku jak przeczytałam teksty twojej mamy
, aż trudno uwierzyć. Mitra - zamierzam rodzić na Karowej. Tam miałam operację, tam urodziło się Wiktor no i tam mam lekarza
Natalia26 - ja oglądałam raz i mi to wystarczyło, po co się dodatkowo denerwować (może akurat trafiłam na taki odcinek)
A ja się już spakowałam
zostało mi tylko wyparzyć rzeczy do laktatora, smoczki itp
