reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Luty 2012

DEE kurcze, nie możesz jakoś tego dźwigania na kogoś przerzucić? Jak moja koleżanka z pracy była w ciąży i umowa się jej kończyła to tak układałyśmy sobie prace i noszenie że nikt nie zorientował się że ona nic nie nosi.. :) może i tobie się uda
 
reklama
Agatka,czyli do konca sierpnia bedziesz ukrywac?? :tak: nie boisz sie, ze wczesniej bedzie widac brzuszek??
No to jedziemy na podobnym wozku, ja mam umowe do 30 czerwca :-) od 1 lipca bede miala przedluzona do 2020 roku, problem tylko tkwi w tym, ze pewnie nie dostane tej umowy od razu, bo szefa ciezko dorwac i kierowniczka tez nie ma czasu zeby za nim biegac :baffled: i bedzie tak jak ostatnio, ze umowa byla sporzadzona tylko 2 miesiace trzeba bylo czekac na szefa az ja podpisze :confused: a dwa miesiace to duzo, podejrzewam, ze bedzie juz widac. Kurcze, w sumie chce pracowac jak najdluzej ale z drugiej strony jak nie bede pracowac to kasiorke bede miala wieksza :blink:

U mnie jest bardzo inaczej :) Ponieważ jestem nauczycielem, to ostatni raz w szkole przed wrześniem zobaczą mnie 30 czerwca... a potem przerwa... :) więc ukrywać się nie będzie trzeba :p

A druga sprawa to to, że jutro powiemy rodzicom i teściom na grillu o ciąży. Dziś wydrukowałam dla nich koszulki "super babcia" i "super dziadek"... więc wręczymy tatuśkom niby, że z okazji dnia ojca a mamuśkom niby, że zaległe na dzień matki... :p no i jak otworzą to zobaczą... Nie będzie efektu jaki byłby z fotką USG... ale to już zawsze coś...

I w związku z tym, że moi rodzice będą już wiedzieć o ciąży to już wszyscy i wszędzie będą o niej wiedzieć... a no i zapomniałam wspomnieć, że mój tato pracuje również ze mną w jednej szkole jako wicedyrektor :) więc znając życie i tatusia to tego 30 czerwca na radę pedagogiczną pójdzie już w nowej koszulce...

Ale u mnie w szkole nie robili nigdy nikomu problemów w związku z ciążą... wiele nauczycielek miało przedłużane umowy, w szkole to nie problem, bierze się nauczyciela na zastępstwo i po kłopocie.
 
Gdyby dziś moja koleżanka była w pracy to byłoby inaczej, bo by mi pomogła, niestety byłam sama na zmianie. Niby podniosłam dwa nieduże kartony, ale widać dało to efekt :/
bardziej zmachałam sie układaniem na półkach i obsługą klientów w jednym czasie...
wrrr czemu ja pracuje w takiej firmie ... poszłabym na zwolnienie i miała spokój.
Popłakałam sobie pierwszy raz od wieków, ale już mi lepiej. Chyba hormony buzują ..
 
Dee to sciskam kochana mocno ale wiem ze bedzie wszystko dobrze...:):)
Płacz czasem pomaga chociaz sama nie umie ani nie lubie płakac ale jest oczyszczający tymbardziej w naszym stanie wszystko wybaczalne...:)
odpocznij kochana i trzymaj się ciepło:)
 
Dee Kochana musisz cos na to zaradzić...nie wolno Ci sie przemeczac!!!! wiem ze łatwo się mówi, że praca ważna itp....ale...konsekwencje mogą być straszne...Może powiedz ze masz miesiączke i straszne bóle i nie możesz dźwigać...zawsze to kilka dni do przodu...potem może jakoś dogadasz sie z koleżanką...koniecznie odpoczywaj i pod zadnym pozorem jak poplamiasz nic cięzkiego nie noś...
Sskam Cie mocno, bedzie dobrze tylko musisz o siebie dbać!

Agatka super pomysł z tymi koszulkami:)
 
Ostatnia edycja:
Hej dziewczyny :-)

Prawdopodobnie będę marcowa ale jest też jakaś szansa na termin lutowy :tak: więc do czasu ustalenia terminu przez gina trochę tu z Wami pobędę - a może i na zawsze zostanę:-D
 
Witam.

Nową przyszłą mamę ;)

Dee - trzymam kciuki aby wszystko ok było !!! Do poniedziałku coraz bliżej ;)

Dziękuję wszystkim za życzonka z okazji rocznicy ;) jesteście kochane :*

Byłam u mnie siostra, a zarazem chrzesna Kubusia. Kuba w niebo wzięty :D Został obsypany prezentami hehe, a ja dostałam zaproszenie na ich ślub i wesele - w przyszłym roku ;) oraz paczkę Szweckich chipsów <mniam> serowe haha.

Zmykam kąpać zaraz młodego. Odezwę się może - jeszcze później jak nie zasnę ;)
 
kobitki oszczędzajcie się bo nie warto się przemęczać, a coś o tym wiem dopiero dzisiaj wyszłam ze szpitala już wszystko ok betka i jeszcze pęcherzyk rosną super! Ale tam się można napatrzeć na przypadki nie oszczędzania się przez przyszłe mamusie! Nie chce straszyć,ale to walka o życie waszych dzidziusiów tak mi powiedział mój gin!
 
Ktoś się na forum o mnie pytał. Tak byłam u lekarza w poniedziałek i pęcherzyk urósł 100% a zarodek ma 44mm - bez echa serca. Od soboty do poniedziałku miałam mdłości, senność, wymioty, ból cycek. Od wtorku nic. Wczoraj puściło się mi trochę żółtego śluzu. Także, czuje i wiem że jest źle.
 
reklama
Paluszek w tym wszystkim najgorsze jest to, że moja menago wie, że jestem w ciąży, wie, że plamie i w ogóle. Powiedziałam jej żeby uniknąć takich sytuacji. Niestety nic nie pomogło.

Wczoraj wyspałam się do 20,obudził mnie mąż buziakiem i dał "merci" :-) słodki gest. Czułam się o wiele lepiej i nawet przez myśl mi zmartwienia nie przechodziły. Więc stawiam, że to była sprawka hormonów ;-)

Czekam z niecierpliwością na poniedziałek <3 marzę o nim wręcz.

Jedyne co mnie wkurza to stan mojej cery :eek: :-(
 
Do góry