reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Luty 2012

Mama, trzymamy kciuki :) wszystko bedzie dobrze buziak w brzuchol :)))))

Ja ostatnio mialam kilka dni lenia, trzeba by mnie dzwigiem przepychac abym sie gdzies ruszyla i cos zrobila, a dzis jakos taka mala odmiana Szybko rano sniadaie i obiad zrobilam chatke ogarnelam poszly w droge trzy pralki pospalam sobie z Nadina sie pobawilysmy w szafac musialam zrobic porzadki tam to zawsze mamm meksyk tzn tylko w mojej :p a teraz po prasuje reszte rzeczy dla Natanielka, jak juz zaczynam to moze ktos podrzucic swoje pranie to od razu tez wyprasuje :p


Niewiem mco jutro zrobic na obiad, szkoda ze nie mamy blisko jakiejkolwiek rodziny to od czasu do czasu moglibysmy wpasc na rodzinny obiad :(((((
 
reklama
mama2006 czekamy na wiesci.
No prosze jak tu niektore spryciary sobie wymyslily, ze urodza wczesniej a my sie jeszcze co niektore 2 miesiace musimy meczyc z bolami, zgaga, sikaniem i cala reszte. Nieladnie!:-)
Flower to nie bede zdradzac szczegolow ale splaczesz sie na pierszym odcinku jak nie wiem. A na koniec ze szczescia.;-)
 
Dziewczyny czy Was też tak bolą pachwiny i okolice??? Każdy ruch to normalnie cierpienie! A wstawanie z łóżka to już w ogóle masakra, a do tego dochodzi jeszcze ból prawego pośladka!
W pierwszej ciąży tak nie bolało, ale rozciągało się bardzo, bo w 9 miesiącu zrobiły mi się w okolicach pachwin rozstępy! Niestety!

Ciekawe co z mamą2006!
I Bliznak się kurcze nie odzywa!
Mam nadzieję, że wszystko u niej ok!
 
Nudzi mi się... u teściów jest tak lipny i wolny komp, że ledwo sobie podczytuję forum :wściekła/y: a od laptopa chłop zapomniał zasilacza :wściekła/y: Nic nie robię całymi dniami :no: a w domu czekam tyle prasowania ubranek, że aż mi szkoda tu siedzieć. Wczoraj i dziś chłop zaczął rozgryzać instrukcję obsługi fotelika :)
Mój synuś... napastnikiem ;) będzie albo jakimś bokserem. Dał mi wczoraj do wiwatu i to ostro :szok: chyba przekręcił nogi z lewej strony mojego brzucha na prawą. Wczoraj miałam na brzuchu istne góry i doliny, poza tym "smyra" (czyt. boksuje/kopie) mnie z drugiej strony brzucha.
 
Cześć dziewczynki :) w końcu nadrobiłam dzisiejszy dzień :)

mama trzymam kciuki żebyś wszystko było ok!

Susi mnie też bolą pachwiny. Normalnie coraz gorzej jest. Jak już się położę to zaraz wszystko mnie boli, na jednym i drugim boku nie wygodnie bo boli kręgosłup i biodra. na plecach to zaraz mnie przydusza z deka i drętwieją mi pośladki. Szlak mnie trafia już. Do tego spać nie mogę, usypiam coś koło 2-3 rano, mniej więcej co 2 godz wstaję do wc :wściekła/y: Jak już się położę, to wstać nie mogę bo wszystko boli, biodra, pachwiny, krzyż... No i chodzę jak jakaś inwalidka bo każdy krok to ból bioder i podbrzusza, także nawet do sklepu nie wychodzę, ewentualnie z psem na dwór jak m jest w pracy.

Co do twardnienia brzucha to najgorzej jest w nocy bo mnie to budzi, wtedy te twardnienia są najbardziej bolesne i jednocześnie krzyż mnie boli. Wczoraj w nocy to masakra była.

U mnie dziś święto było bo m posprzątał sam całe mieszkanie :eek: nawet lodówkę w środku umył :szok: nawet nie musiałam go prosić o nic - bardzo dziwne!

Uciekam się położyć, może jakąś pozycję w miarę wygodną w końcu znajdę.

Dobranoc! :-D
 
Mama-trzymam kciuki !!

Ja zanim się rozruszam to też ostatnio poruszam się jak staruszka, na pewno śmiesznie to wygląda z boku, jak się na mnie patrzy :-p a ile się nastękam przy podnoszeniu, czy zmianie pozycji jak leżę:sorry2:biodra i krzyż też bolą, a o zgadze nie wspomnę-dziś męczy wyjątkowo bardzo:-(
idę zaraz do wyrka, obyśmy wszystkie miały dobrą nockę:tak:
 
no tak bol pachwin, skads to znam, ni posladki wlasnie lezalam na lewym boku, podnioslam sie i juz czuje prawy posladek.Kocham moja dzidzie i zniose wszystko dla niej.Ale mojemu m wlasnie sie obrywa za to ze mi nie wygodnie :-D od dzisiaj zmiana stron na lozku.Ja spie od okna wiec kazde wstawanie w nocy to jest przeczolganie sie do nog lozka i dopiero wstawanie.Spalismy tak zeby m mnie nie budzil jak do pracy wstaje.Ale teraz to juz wole sie budzic niz w nocy meczyc!
Isia-ja tez ogladam greys anatomy:-D o ktorym sezonie piszesz?? bo ja ogladam na necie i dopiero pojawil sie 10 odcinek 8 sezonu.Prywatna praktyke dopiero musze nadrobic,bo ostanio mi sie na niej zasypialo.Zreszta moj maz sie smieje ze ja to chyba juz wszystkie seriale ogladam i ze nasze dziecko bedzie zasypiac przy muzyce z czolowki CSI Miami:-D
 
To znowu ja:zawstydzona/y: jak zapisać ten suwak żebym nie musiała go wklejać i robić za każdym razem oszaleje normalnie taka tępa jestem czy co:wściekła/y:
 
Ostatnia edycja:
uważajcie z tą nospą... ona przyśpiesza poród, także jak ktoś podejrzewa że się zanosi już na 'TO' albo wcześniej lekarz stwierdził, że jest małe rozwarcie to nie wolno brać nospy - ona rozkurcza też szyjkę...

mama2006 - w sumie to miałas kurcze leżeć, a tu doczytałam że były spacery, mc donalds i inne atrakcje... mimo wszystko mam nadzieję, że dasz radę jeszcze przetrzymać jeszcze te dwa tygodnie

Olcia Ty też ładnie leż!

ja nie wiem co sie tu dzieje na forum, jak gin mówi łóżko to leżymy i czekamy do terminu a nie latamy po domku albo jeszcze lepiej po miescie... urodzenie wczesniaka to moim zdaniem nic fajnego ;/

ja w kazdym razie zamierzam do konca juz lezec i mam nadzieję że to poswięcenie sie opłaci i dotrwam do konca 37 tyg, czyli do 19 stycznia
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
reklama
Do góry