reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Luty 2012

Dee ja doskonale wiem jak to z rodziną jest i to niestety najbliższą. Mimo, że chodzę czasem do mojej mamy, to ojca nie widziałam i z nim nie rozmawiałam od czerwca jakoś, a z siostrą ostatnie zdanie zamieniłam dzień po Bożym Ciele. I tyle kontaktów z najbliższymi. Tylko przykro czasem...:-(
 
reklama
Suzi zdrowka zycze.
Ja was podziwiam, nie wiem jaka macie prace, ale ja bym chyba nie dala rady, mimo ze mam praca siedzaca prz kompie, ale niestety staly kontakt z wqrzonymi ludzmi, ktorym bardzo zalezy na zepsuciu ci humoru.
Wczoraj musialam ja wracac z czestochowy samochodem(bardzo udany wieczor mojego m ze szwagrem i jego kolegami), 1,5h !! dzidzi bardzo sie nie podobalo.
Ja wczoraj zrobilam segragacje ciuszkow malej ktore dostalam, wedlug rozmiarów, moj m sie zalamal jak zobaczyl ile tego jest:-)ale oczywiscie do prasowania sie zglosil:tak:wiec od dzisiaj pranie.
 
hej kochane witam się z mojej ponurej Opolszczyzny.

Czy u Was dziś też tak ponuro za oknem???u nas od wczoraj pada,normalka jak okna pomyte to muszą sięz nów szybko zabrudzić:no:Kurcze kijowa taka pogoda nic się nie chce!weszłam na momencik a zaraz musze zmyka obiecałam małej maleowanie farbkami.Potem położe małą i biore się za obiadek troszke sprzątania no i trzeba jakąś sałatke zrobić jutro będą goście także trzeba mieć cośik przygotowane.Jutro gwiazdą wieczoru będzie Mikołaj-pracownik mojego ema się przebierze i przyjdzie-Nicol pewnie się będzie bała,ciekawa jestem jak ta wizyta przebiegnie.Dziś mają Mikołaja i zdięcia w przedszkolu ,szkoda mi że Nicol to ominie ale jak kaszle i lekarz kazał ją jeszcze tydzień w domku zostawić to została,szkoda narażać jej na nową infekcje.

ani-kurcze to współczuje ,masz jakieś nudnościz rana czy wogóle cały czas?bo piszesz że zmuszasz się do jedzenia bułki ?no z tymi roratami to niezła bieganina trzeba codzień chodzić,jeszcze pare lat i tez mnie to będzie czekać.


suzi-kochana kuruj się !dużo zdrówka że też teraz się musiało paskudztwo przyczepic.


Dee-a to kochany ten twój em,widać że się stara i dba o Ciebie bardzo fajnie z jego strony:tak:Ja też mam taką poduszke już od dawna ale jakoś z nią ostatnio nie śpie ,zazwyczaj dawałam ją miedzy nogi a teraz przez to uciskanie boli mnie jak daje noge do góry .Faktycznie przykre że stosunki z siostrą nie są takie jakie powinny być.Ja bardzo chciałabym mieć siostre czy jakie kolwiek rodzeństwo.Miałąm brata -niestety zginął w wypadku i teraz jestem tak jakby jedynaczką,jak się straci rodzeństwo to potem niestey się docenia.My też z bratem często się kłociliśmy i biliśmy teraz jak bym mogła to cofneła bym czas,szkoda tego czasu na kłótnie i nieporozumienia!Teraz bym wszystko oddała ażeby brat przyjechał na kawke niestety to nie możliwe!


Flower-smacznego śnaidańka:tak:ja też dziś musze wstawić pranko dla małego ,już wszystko dawno mam poprane i poprasowane,a tu przyszła jeszcze jedna paczka i jest co prać i prasować.

nic dziewczynki zmykam obowiązki domowe wzywają a tak mi się nie chce ,jeszcze całkiem zdrowa nie jestem bo gardło jeszcze troszke boli.Niby jestem w domku a czasu na leżenie nie ma.Dobrze że m przez weekend nie uciekł na żadne rybki także mogłam sobie dłużej pospac i poleżeć oraz troszke odpocząć:tak:


Miłego dzionka zerkne potem.
 
Cześć kochane z rana:)
My też już po śniadanku.M pojechał do pracy a my z syneczkiem odpoczywamy hehe.
Wczoraj mieliśmy suuuupeerrr dzień:-D Ok 11 przyjechała do nas rodzinka mojego m.A dokładnie siostra mojej teściowej z mężem i ich córka z mężem.Było bardzo wesoło bo z nimi to się nudzić nie można:-)
Potem pojechalismy do mojej rodzinki.Najpierw do babci na wieś.I tam przyjechała moja ciocia którą bardzo lubie ze swoją córka i jej synkiem(mały ma rok i siedem msc.) Jest taki słodki że szok!!! Mój m to nie mógł oderwać od niego wzroku!!! hehe A potem pojechaliśmy do mojej siostry rodzonej a ona ma córeczkę(w kwietniu skończy 4 latka) i to dopiero jest agentka!!!
Tylko zdążyłam zdjąć kurtke a ona do mnie: ale masz już duży brzuch,ja jak zjem to też mam taki:)
I potem siostra nam opowiadała że Wiki jak coś zje to potem mówi: mamusiu ale mam duży brzuch,chyba jestem w ciąż tak jak Marta:-D normalnie myślałam że padne:)

Super dzionek odrazu dziś się czuje dużo lepiej.A dodatkowo dostałam od siostry całą torbę ubranek po małej.Jest dużo rzeczy unisex także bardzo się ciesze.Właśnie zaraz idę to ogarnąć,przebrać i wrzucę do prania.Ech...uwielbiam prać i prasować ciuszki dla mojego synka:)

Dee_ nie denerwuj się kochana.Nie warto.A z rodziną to niestety bardzo często właśnie tak jest.Mam podobnie a więc doskonale Cię rozumiem.Ściskam
 
Ostatnia edycja:
mamaNiki u mnie tez tak szaro i ponuro i do tego pada :-(

wlasnie wrocilam ze sklepu i robie goraca her batkezeby mnie nic nie rozlozylo bo pogoda paskudna!!!!


Dee super z ta poduszka! ja tez caly czas mysle o tym zeby ja kupic! a do do rodzinki.. hmm ja tez mam tylko jedna siostre a kontakt z nia to mam beznadziejny bo my calkiem inne jestesmy chociaz roznica wieku nie tak duza! ale ja juz sie do tego przyzwyczailam i nie chce z nia miec lepszego! za duzo juz sie lat minelo zeby cos zmieniac!!!!
 
Suzi86 trzymaj się dzielnie, jeszcze 2 dni i będzie po spraiwe, chociaż wcale nie zazdroszczę - pij dużo żebys się nie odwodniła.

pracowity dziś dzionek. Spałam dobrze bo coś mnie na figlowanie wzięło;) ale za to cały ranek miałam taki ciagnący ból w kroczu... cos za coś:) zrobiliśmy rano zakupy - wszystkie dzieciaki już obkupione, jeszcze tylko starzy zostali;) śmigam robic spaghetti , bo potem na szkołe rodzenia idziemy (mąż jednak pódjzie ze mną) a przedtem musze jeszcze Mikołaje czekoladowe do przedszkola podrzucic na jutro. Czuje sie lepiej, ale *spam* sie skończył i nos mam całkiem zapchany... trzymajcie sie i nie dajcie sie tej pogodzie
 
reklama
Witam po weekendzie:-)
U nas wszystko ok, tylko ta jesienna pogoda mnie dobija:baffled:
W sobotę organizowaliśmy urodzinki Ani dla rodziny a za tydzień zapraszamy kolegów z przedszkola, wczoraj byłyśmy na urodzinach u koleżanki Ani we środę Mikołaj w przedszkolu więc córa ma mnóstwo wrażeń:-)
Pozdrawiam Was wszystkie idę poczytać co naskrobałyście
 
Do góry