reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Luty 2012

reklama
Vanilia ja też trzymam kciuki, jak nie zechcą postawić 5 to ich postrasz że im myszy się w archiwum zalęgną.
U mnie Dzidzia w dzień była tak sobie aktywna a im bliżej wieczora tym więcej kopał, no a w nocy, to nie mogłam się ułożyć, bo standardowo na lewym boku Mu nie pasuje, a dzisiejszej nocy to i na prawym porządnie kopał. Czasem mam wrażenie że słychać jak po żebrach obrywam :-) No i tak zasnęłam sobie po 4 z wielkimi trudnościami a od 7.30 siedzę na allegro i kompletuję wyprawkę.
 
Dzień dobry

Po pierwsze chyba dziś najwazniejsze,
VANILIA
trzymamy za Ciebie kciuki ja i mój synuś w moim brzusiu

Dee wredne babska, ale udało się, czy napisałaś a ja nie doczytałam??

cyśka 7 dni na dostarczenie, wiec spokojnie mozesz wysłac na poczcie 7go dnia, liczy się data stempla. Dzwonisz tylko do firmy z informacją ze masz przedłużenie i tyle, a to że kadry, czy rachuba płac się czepnęła, zrobiła to bezpodstawnie. Nie moge nie zapłącić Ci za ten dzień. Mogliby to zrobić dopiero po upływie 7miu dni. Swoją drogą kadry i płace to najgorsze działy w firmie (wiem coś o tym :-D choć ja staram się być miła)

A ja wczoraj zaszalałam z robota a w nocy zdychałam, i dziś pęka mi głowa. Ręcę prawie nie działają, nie wiem co to bedzie. Rano wstałam z mezem 5:30 ale drzemkę jak wyszedł do 8 zrobiłam, obudziłam się ze spuchniętymi stopami (zdjęłam skarpetki, bo chyba moje przegrzewanie daje znać o sobie, bo jestem zmarźluch i obowiazkowo cały rok skarpety na nogach nosze na noc)
 
renatka dla zameldowanych w Wawie szkoła rodzenia jest refundowana, więc może warto się zakręcić - my nic za to nie płacimy.

u mnie noc o tyle spokojna że spałam jak kamień przez choróbsko. Synuś też sie przejął i całą noc u siebie w pokoju spędził no i nawet mnie chłopaki rano nie obudziły żebym sobie pospała. Słodziaki chociaż i tak wstałam przygotować młodemu ubranie i buziaka na droge dać.

Teraz zdycham w łóżeczku, przyniosłam sobie laptopa i zrobiłam porządki na mailu. Żal mi tylko tego mojego maleństwa bo co ono winne że ja kicham i prycham, a przy każdym kichnięciu jemu trzęsie sie cały świat:( No nic, idę mleczka z miodem się napije, bo już mi się dłuży w tym wyrku:(
 
dziewczyny, co sadzicie o założeniu nowego wątku - karmienie - tam mozemy pisac o laktatorach, mlekach, butelkach, bo teraz wszedzie jest po trochu i ciezko odszukac co kto poleca?
 
hej kochane:-)

Digitalis-dużo dużo zdrówka,oby to paskudne choróbsko szybko odpuści ło/.JA ostatnimi czasy też często brałam *spam* bo co rusz mnie gardło troche pobolewało,ale teraz to tak mocno i tak mam zawalone,cochwile chodze i pluje tą wstrętną flegmą:no:także bez lekarza by sie nie obeszło.


dziś też zadzwoniłam po znajomą pielęgniarke ,była postawiła Nicolce na pleckach 4banieczki-mam nadzieje że szybko to przyniesie efekty bo ten wstrętny kaszel ja trzyma i trzyma,aż mi żal bidulki bo tak kaszle.We Wtorek Mikołaj w przedszkolu,będzie fotograf no szkoda że ją to ominie,ale lekarz kazał jesze ażeby tydzień została w domku.

017 jakieś dwa goguśie mają przyjsć,chcemy z emem się ubezpieczyć bo wcześniej nic prywatnie nie płaciliśmy a trzeba bo w razie czego jakby się nam coś złego stało(nie daj Boże)to bynajmniej dziecko dostanie jakieś pieniądze.Szkoda że szybciej nie pomyśleliśmy to bynajmniej by się dostało kaske za poród no ale trudno.

dzień jakiś taki smętny nic tylko spać się chce,a mała zamiast spać to słysze że leży i coś tam klepie.Przez te banieczki szła później spać a teraz nie śpi zapewne będzie marudna bez drzemki.Ja nadal się kiepsko czuje ,kurcze jak na złość teraz jak człówiek nie może chorować to się czepiają jakies choróbska:no:

Vanilia-kciukasy od rana zaciśnięte:tak:

No i to by było na tyle pisania mała mnie woła i musze lecieć po nią do pokoju.Miłego dzionka dziewczyny.
 
Czesc Dziewuszki!
myszka2829 dzieki. Dziewczyna nie jest jakas najgorsza; sprzata ale szalu nie ma. Za to dziala mi na nerwy okropnie. Wczoraj np. jak przyjechalam je odebrac to ona do mnie z pretensjmi, ze srodki im sie pokonczyly. No to kurza noga nie widzisz z czym idziesz na domek? Woze w samochodzie ekstra wiec wystarczylo powiedziec. A juz jak traktuje moj biedny odkurzacz. Widzialam od poczatku, ze jest zla, ze ja nie uzywam takiego odkurzacza do prowadzenia tylko taki nasz europejski, ktorym sie robi dluzej ale mozna wszystkie katy odkurzyc, pod meblami, kanapy itd. i jej sie to nie spodobalo. No i tak ciagnela za kabel, ze jedna z czesci az wyrwala.
Poza tym ona kiedys miala serwis i wyglasza mi swoje madrosci jakby 7 rozumow pozjadala. A ja mam swoj sprawdzony sposob na sprzatanie, sprzatam te domki od lat, znam je i nikt mnie nie bedzie pouczal.
Munie mi wsio ryba bo ja i tak mam czas czytac tylko ten watek. Obiecuje sobie, ze jak "juz bede w domu" to poczytam co innego naskrobalyscie ale a wiecie jak moje zycie wyglada.
No wlasnie dzisiaj pospalam do 1 w nocy tylko bo Kevinek zaczal wymiotowac i wstawal 6 razy do rana, 3 razy nie zdarzyl i wszystko przebieralam, pralam, zmywalam...
Nie wzial sobie cipek jeden soczku do szkoly a amerykanie maja jakiegos bzika na punckie pojenia dzieci mlekiem. Mleko jest do wszystkiego, na lunch tez i patrzalam wczoraj mieli na lunch takie wrapy z kurczakiem i warzywami no i on to popil mlekiem.
Zostawie go dzisiaj w domu ale bedzie musial ze mna jezdzic w aucie bo mamy 4 domki i takie srednie, ze mi sie do domu nie oplaca wracac.
Milego dnia, jeszcze tylko dzisiaj i weekend!
 
reklama
Isia ja zapytalabym sie jej czy ja pracuje u niej, czy ona u mnie?? To bylby koniec dyskusji... ja to jednak taka francunia jestem... za uszkodzenie maszyny tez bym jej odliczyla (tyle co naprawa) zrobila to umyslnie. Lubisz maszyne czy nie... jakie ma to znaczenie? Jesli informatyk pracuje na laptopie ktory mu sie nie podoba, to do cholerci nie rzuca nim o podloge...
Lekarz nie wyrzuca pacjenta z gabinetu, bo mu sie nie spodobal... jakas paranoja ^^
To Ci sie dziecie umeczylo :(
Moj jak sie strul mlodymi ziemniaczkami i biedniutek mial biegunke i wymioty w tym samym czasie, to do dzis pamieta jak siedzac na sedesie sobie nazygal w majtki^^ :-D po czasie to i zabawne jest nawet^^ ale wtedy sie umeczylo biedactwo.

Vanilia... no i jak poszlo??, bo wszystkie trzymamy kciuki i zadna nic nawet nie pisze^^ a gdzie obiady:-D;-)
 
Do góry