reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Luty 2012

ja tez nie wyobrazam sobie siebie - jak leci mi mleko i dziecko to pije, ale caly czas mama mi powtrza ze jak juz malenstwo sie urodzi to podobno karmienie nagle stanie sie naturalne... zobaczymy
 
reklama
Ja na chwileczkę :) Dziś, a znaczy wczoraj bylismy w Realu na zakupach jedzeniowych na wyjazd, a przy okazji kupiliśmy wielką pake pieluch pampersa (to taka sama cenowo promocja jak w Tesco). Dobrze wyszlo, że nie napalilam się w niedzielę sama jechać i dźwigać, a dzis był tragarz i taryfa ;) Moja ukochana kanapa i fotel :-( juz zabrane, trochę mi szkoda, sentyment wielki miałam, bo to moje pierwsze własne meble. Ale miejsce na łóżeczko jest i o to teraz chodzilo :tak:
Właśnie skończyłam się pakować przed wyjazdem, kanapki na drogę zrobione, jabłuszka pomyte. Rano zostaje zrobić tylko herbatkę w termosie i ugotowac szybką owsiankę :)

Może uda mi się zaglądać w czasie urlopu, bo ja raczej leniwie go spędzę, z części atrakcji z wykupionego pakietu (z zakupów grupowych) nie skorzystam ze względu na brzuszek. Chłop skorzysta, a ja będe miała wtedy laptopka dla siebie, o ile będzie net ;-)

Buziaki kobitki ;-)
 
Jednak moj M przyjechal wczesniej dzisiaj i zrobil trzeci i czwarty domek.
Jeszcze sie usmialismy bo babcia z drugiego domku zadzwonila do mnie i krzyczy: Caroline mam emergency, to jest wazne, musisz szybko przyjechac z powrotem (powiedzialam jej, ze nastepny domek mam blisko).
No i pytam sie: co sie stalo?
A babcia do mnie, ze ma wizyte u lekarza na 15 (byla 14:45) i nie moze znalezc swojej SZCZEKI!:-)
No jaja z ta babcia jak nie wiem.
A ja pojechalam sobie i spokojnie do banku i do sklepu i odebralam dzieciaki na czas, przyjechalismy do domu i zarzadzilam sprzatanie i nawet dzieciaki odkurzyly i nareszcie ugotowalam normalny obiadek.
Niestety nie mialam czasu go nawet skosztowac bo musialam leciec na wycene i wlasnie wrocilam (19:00) i jak sie dorwalam do moich klopsikow to normalnie leze teraz na kanapie i czuje, ze zaraz pekne.
Butelki ja uzywalam Dr. Brown i strasznie sobie chwale. One sa wlasnie antykolkowe, maja w srodku taki wklad, ktory odprowadza babelki. Moje dzieciaki nigdy kolek nie mialy, za to mialam sie na poczatku z mlekiem. W koncu obydwoje byli na Nutramigenie, ktory mi zycie uratowal.
Ja nie karmilam zadnego z dzieciakow piersia, probowalam ale za bardzo mnie to bolalo i dalam sobie spokoj. Przy Kevinie mialam reczny laktator Aventu ale mialam juz tak zmasakrowane cycki, ze mnie nawet nim bolalo, poza tym nic mi mnie sciagal.
Teraz zastanawiam sie czy nie kupic elektrycznego bo uzywane sa dosyc tanie, tylko te koncowki bym sobie nowe kupila ale jeszcze nad tym pomysle. Te cale cieknace cycki, smierdzace wkladki itd. mnie obrzydzaja. No i nie wyobrazam sobie lezec przez godzine co godzine i tak w kolko zeby nakarmic dziecko. Chyba bym pierdzielca dostala no ale przekonalam sie juz w poprzednich ciazach, ze wszystko sie jeszcze moze zdarzyc. Moze tym razem bede karmic i moze nawet to polubie, zobaczymy.
Dieta - w Stanach nikt o takim czyms nie slyszal.
Jak urodzilam to mi normalnie na obiad przyniesli wolowine w grzybkach, fasolke do tego i sok pomaranczowy. A jak im powiedzialam, ze maz mi przywozi specjalne jedzenie bo przeciez karmie piersia to mi kroplowe daly bo nie jem. Zadna z moich klientek nie slyszala tez od diecie, za to kazda ma przy lozeczku kropelki i po kazdym karmieniu faszeruja te biedne dzieci zeby ich brzuszki nie bolaly.
Zreszta jak w Polsce (pi razy drzwi) 10% karmi butelka tak tutaj 10% karmi piersia. A juz o tym jak one przyrzadzaja to mleko to normalnie dziewczyny rozprawke mozna napisac, czasem sie az scyzoryk otwiera.
Suzi86 u nas 3d robia tylko kliniki, specjalizujace sie tylko w 3d i mniej wiecej kosztuje to $70-130, zalezy czy chcesz zdjecia, dvd, ramke z filmikiem. Za samo sprawdzenie plci to widzialam nawet od $30.
Paluszek przytulam bidulko, nie denerwuj sie!
Ja nawet nie mam co prasowac bo z wyprawki to mam wozek.;-)Ale jak lezalam sobie ten moj jeden dzien to zrobilam juz liste. Tylko, ze u mnie to wyglada tak, ze polowa tej listy to jest wystroj pokoiku, ktory na razie ma same plyty na scianach i podlodze no i gniazdka zrobione i tyle.
W sumie potrzebuje tylko nosidelko miec, ciuszki dadza w szpitalu a reszte mozna dokupic po porodzie.
Z Kevinkiem jak juz go mialam i wiedzialam, ze jest chlopczyk to trzeciego dnia po porodzie juz po sklepach szalalam. No a teraz jest jeszcze internet.
 
Ja butelki też kupię wcześniej bo od początku mam zamiar odciągać mleczko i raz dziennie będę włączała w ten sposób męża w karmienie. Poza tym chcę żeby Mała potrafiła pić z butelki bo potem zdarza się, że nic tylko cyc i cyc a mama nawet z domu wyjść nie może. No i jak gdzieś szłam z Młodym to zabierałam odciągnięte mleko to nie lubiłam karmić publicznie.
Isia- ja żadnej diety dla karmiących nie stosowałam i było ok. Różne są opinie ale mi się nie chce wierzyć, że jak np. zjem kapuste to dziecko będzie miało kolke :baffled: Przecież każdy pokarm ja najpierw muszę przetrawić.
 
czyli z tego co piszecie i Avent i tomme są spoko. Tylko przydałoby się mieć laktator i butelki z jednej firmy? Z drugiej strony się zastanawiam cz w ogóle jest sens kupować na samym początku butelki, taka jedna co jest w laktatorze może wystarczy. Chcę karmic piersią więc może potem kupię jak obadam sytuację po narodzinach
Matko, ja to się w ogóle nie orientuje w tych rzeczach. gdyby nie Wy to bym z palcem do nosa nie trafiła:-p

Ja chyba z ciuszkami jeszcze zaczekam. Koło grudnia może coś zacznę prać i prasować. nie mam tego bardzo dużo więc jedno z białymi, drugie z kolorowymi zrobię i będzie. Dziewczyny a takie całkiem nowe rzeczy też pierzecie?

Paluszku dobrze rozumiem Twoje emocje. Często nie umiem sobie inaczej z nimi poradzić tylko właśnie płaczem:zawstydzona/y: czasem warto by było przygadać i wysunąć swoje argumenty ale no takie już jesteśmy wrażliwe

Munie ja właśnie też nie umiem sobie wyobrazić karmienia piersią.....że mi ma mleko lecieć, i dziecko ma się tym najeść?? jakieś to dziwne. Poza tym boję się tych słynnych popękanych brodawek:baffled:

Geniusia wesołego urlopu! Porządnie wypocznij:tak:
 
reklama
hej kochane z rana :-)
wczoraj się uspokoiłam na wizycie, pytałam też o ruchy. Mała ma jeszcze sporo miejsca więc nie mam co rozmyślać czy kopie czy nie :-) wszystko jest ok i to jest najważniejsze :-)
Dziś obudziłam się o 8 i już spać nie mogę :/ a chciałam odpocząć przed pracą :-(

Oczywiście zaczynam dzień z mandarynkami <3 - choć gin kazała mi uważać, żebym się nie uczuliła, bo podobno można.
 
Do góry