reklama
Witam,
Ja dzisiaj męża mam w domu cały dzień ale .... jest po wyrwaniu zęba. Cały opuchnięty i taki....biedny Na dodatek ja się przeziębiłam więc oboje na kanapie - ja z książką, on gra na konsoli. Jestem tu nowa więc witam Was dziewczyny bardzo serdecznie
Ja dzisiaj męża mam w domu cały dzień ale .... jest po wyrwaniu zęba. Cały opuchnięty i taki....biedny Na dodatek ja się przeziębiłam więc oboje na kanapie - ja z książką, on gra na konsoli. Jestem tu nowa więc witam Was dziewczyny bardzo serdecznie
Witam was serdecznie. Już chyba was nigdy nienadrobię. A to tylko niecały tydzień mniejszej aktywności. Dzisiaj na 15 i tylko do 20. Juz się nie mogę doczekac jak wrócę do domku. jkoś ostatnio wyczerpana się czuję. Dzisiaj zrobię naleśniki z mięsem i z serem i to wszystko na dzisiaj.
A jutro może w końcu wybierzemy się po kurtkę dla mnie. Mam nadzieję że w końcu coś wybiorę.
Tylko pogoda u nas taka że życ sie nie chce/ Jest 11.30 a mgła i zachmurzenie takie jakby 7 rano była. Więc ochota na wszystko mija. Przepraszam ze was moze zasmucam trochę. Buzi dziewczyny i miłego dzionka :-)
A jutro może w końcu wybierzemy się po kurtkę dla mnie. Mam nadzieję że w końcu coś wybiorę.
Tylko pogoda u nas taka że życ sie nie chce/ Jest 11.30 a mgła i zachmurzenie takie jakby 7 rano była. Więc ochota na wszystko mija. Przepraszam ze was moze zasmucam trochę. Buzi dziewczyny i miłego dzionka :-)
Nektarynka
Fanka BB :)
Witam
Podczytuje czasem wątek ale nigdy nie mam kiedy napisać..
Coś o mnie.. Jestem mamą czternasto-miesięcznego Kacperka, jest on istnym żywym złotem, wszędzie go pełno, ale jakoś daje radę, chociaż czasem jest to mega wyzwanie. Plany o drugiej ciąży podjęliśmy w tym roku w kwietniu/maju, poczekaliśmy na nowy cykl i wyszło za pierwszym razem (wiedziałam kiedy była owulacja - i trafiliśmy), byliśmy w wielkim szoku jak zaczął mi się spóźniać @. Myśleliśmy, że troszkę dłuższe będą starania tak jak w przypadku pierwszej ciąży (18 miesięcy) lub też chociaż półroczne. Oczywiście decyzji nie żałujemy, bo bardzo chcieliśmy drugie dziecko. Pod serduszkiem noszę dziewczynkę.
Termin według owulacji mam na 25 lutego, a według OM na 18 lutego.
Pozdrawiam
Dee ja bym naleśniki codziennie mogła jeść w tej ciąży
Podczytuje czasem wątek ale nigdy nie mam kiedy napisać..
Coś o mnie.. Jestem mamą czternasto-miesięcznego Kacperka, jest on istnym żywym złotem, wszędzie go pełno, ale jakoś daje radę, chociaż czasem jest to mega wyzwanie. Plany o drugiej ciąży podjęliśmy w tym roku w kwietniu/maju, poczekaliśmy na nowy cykl i wyszło za pierwszym razem (wiedziałam kiedy była owulacja - i trafiliśmy), byliśmy w wielkim szoku jak zaczął mi się spóźniać @. Myśleliśmy, że troszkę dłuższe będą starania tak jak w przypadku pierwszej ciąży (18 miesięcy) lub też chociaż półroczne. Oczywiście decyzji nie żałujemy, bo bardzo chcieliśmy drugie dziecko. Pod serduszkiem noszę dziewczynkę.
Termin według owulacji mam na 25 lutego, a według OM na 18 lutego.
Pozdrawiam
Dee ja bym naleśniki codziennie mogła jeść w tej ciąży
Ostatnia edycja:
Cześć mamusie
Ja już po kawce, śniadanku mam chwilkę na kompa.Mąż w pracy a ja powinnam się zabrać za sprzątanie a totalnie mi się nie chce lenia mam dziś niezłego.
Jutro jedziemy do męża rodzinki na groby i chce ogarnąć aby mieć już jutro wszystko z głowy.
Ja w tamtym tygodniu robiłam naleśniki z serem moje ulubione,ale nie tylko w ciąży.Zawsze było to moje ulubione jedzonko.
Na obiadek dziś nic nie robię,zupkę wczorajszą podgrzeje i już
Ja już po kawce, śniadanku mam chwilkę na kompa.Mąż w pracy a ja powinnam się zabrać za sprzątanie a totalnie mi się nie chce lenia mam dziś niezłego.
Jutro jedziemy do męża rodzinki na groby i chce ogarnąć aby mieć już jutro wszystko z głowy.
Ja w tamtym tygodniu robiłam naleśniki z serem moje ulubione,ale nie tylko w ciąży.Zawsze było to moje ulubione jedzonko.
Na obiadek dziś nic nie robię,zupkę wczorajszą podgrzeje i już
mama2006
Fanka BB :)
Witam nowe mamusie.
Digitalis - to tak jak mój synek (on też by chciał rządzić wszystkim, ale mu nie pozwalamy) wiem, że to czasem jest wygodniejsze - ale trzeba się trzymać swoich zasad
blizniak - trzymam kciuki za zakup kurtki.
Dee - chyba każda z Nas lubi naleśniki. A najlepsze są z dżemem truskawkowym (mniam), mama wzięła oddemnie mikser - więc nawet zrobić nie mam jak... Co do zachcianek to biorą się od maluszka. Mi wczoraj zapachniało pierogami z mięsem (choć nikt nie gotował) poszłam do tesco i kupiłam - Polecam są pyszne
Wyniosłam rzeczy do piwnicy i znów mam lenia... a zdjęć wózka nie zrobiłam - m tak go skitrał w piwnicy, że nie chciało mi się grzebać. Przyjdzie czas to go wyjmiemy
A dziewczyny na wątku zapkniętym założyłam nowy temat: Kontakt
Zmykam po szperać na allegro - może coś ciekawego znajdę
Digitalis - to tak jak mój synek (on też by chciał rządzić wszystkim, ale mu nie pozwalamy) wiem, że to czasem jest wygodniejsze - ale trzeba się trzymać swoich zasad
blizniak - trzymam kciuki za zakup kurtki.
Dee - chyba każda z Nas lubi naleśniki. A najlepsze są z dżemem truskawkowym (mniam), mama wzięła oddemnie mikser - więc nawet zrobić nie mam jak... Co do zachcianek to biorą się od maluszka. Mi wczoraj zapachniało pierogami z mięsem (choć nikt nie gotował) poszłam do tesco i kupiłam - Polecam są pyszne
Wyniosłam rzeczy do piwnicy i znów mam lenia... a zdjęć wózka nie zrobiłam - m tak go skitrał w piwnicy, że nie chciało mi się grzebać. Przyjdzie czas to go wyjmiemy
A dziewczyny na wątku zapkniętym założyłam nowy temat: Kontakt
Zmykam po szperać na allegro - może coś ciekawego znajdę
reklama
mama2006
Fanka BB :)
Dee - z trzepaczką za dużo roboty hehe mikserem szybciej
Właśnie mój brat dzwonił jutro ma przyjechać ze swoją nową rodzinką. Nawet fajnie, bo poznam jego dziewczynę oraz jej synka Kubusia. Już doczekać się nie mogę hehe no i moja mama teraz ma przyszywanego 2 wnuczka Kubusia a w lutym będzie 3-ci hehe
Cyśka - pewnie najlepiej jechać na groby teraz. 1.11 będzie strasznie dużo ludzi... skądś to znam. Jak wspominam jak kiedyś chodziło się całymi rodzinami na cmentarz - to aż tak miło się na serduszku robi.
U mnie też by przydało się po sprzątać na jutro - ale jakoś mam lenia i mi się nie chce...
Właśnie mój brat dzwonił jutro ma przyjechać ze swoją nową rodzinką. Nawet fajnie, bo poznam jego dziewczynę oraz jej synka Kubusia. Już doczekać się nie mogę hehe no i moja mama teraz ma przyszywanego 2 wnuczka Kubusia a w lutym będzie 3-ci hehe
Cyśka - pewnie najlepiej jechać na groby teraz. 1.11 będzie strasznie dużo ludzi... skądś to znam. Jak wspominam jak kiedyś chodziło się całymi rodzinami na cmentarz - to aż tak miło się na serduszku robi.
U mnie też by przydało się po sprzątać na jutro - ale jakoś mam lenia i mi się nie chce...
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 6 tys
- Wyświetleń
- 327 tys
- Odpowiedzi
- 19 tys
- Wyświetleń
- 782 tys
- Odpowiedzi
- 0
- Wyświetleń
- 3 tys
- Odpowiedzi
- 18
- Wyświetleń
- 8 tys
- Odpowiedzi
- 63 tys
- Wyświetleń
- 3M
Podziel się: