reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Luty 2012

A mi się właśnie gotuje zupka fasolowa.Tak mnie na nią naszło że szok!! Ale pierwszy raz ją gotuje (bo ze mnie kiepska kucharka niestety) i będą jaja jak nie wyjdzie:). I czekam na mężusia bo już wraca z pracy.
 
reklama
Cyska nie torturuj mnie. :)Zaraz umre z glodu ale juz 3 pobrania mam za soba. Jeszcze ostatnie za godzine i wizyta u lekarki (mam nadzieje, ze mi da cos na ta grype) i do domciu JESC!
 
Isia - dzielna kobitka z Ciebie ;) Na pewno wyniki będą ok. My nie mamy co narzekać przy Tobie (jak wysiedzimy 2 godzinki) Ty więcej wytrzymałaś :D

Cyśka - to tak jak ja. Kiepska kucharka ze mnie. Dzisiaj ugotowałam kalafiorową ale albo ja nie mam smaka, albo z tą zupką coś nie tak. Jutro ją doprawię bardziej. Ostatnio zawsze zupy przesalam, a ta jakaś inna jest hehe. Mam nadzieję, że Twoja zupka wyszła smaczna.
Naszło mnie za to na pierogi z mięskiem i byłam w tesco i kupiłam :D mniam ale pyszne były ;)

Pisałam do GENIUSI - ma dużo spraw teraz na głowie. Jak znajdzie chwilkę to się do Nas odezwie. U niej wszystko dobrze, z dzidziusiem też ok ;)

Właśnie sprzątnęłam chomikowi klatkę i już nie mam na nic siły... chyba na dzisiaj starczy sprzątania. A jeszcze to piwnicy miałam się udać - ale chyba sobie już daruję dzisiaj. Maluch mi się tak przeciąga, że aż boli jak kopie. Chyba chce mi pokazać abym dała sobie już spokój.

Hehe co do brzuszka. To chodzę teraz w takim płaszczyku-grzybku. I już nie dopinam się prawie na ostatnie guziczki. Spotkałam sąsiadkę i mnie zaczepiła - że chyba niedługo rozwiązanie ;) hehe a ja tak na początku lutego :D

Idę krople sobie do ucha zapuścić... jeszcze parę dni muszę pobrać - aby zapalenie wyleczyć do końca.
 
Ja już też mam na dziś dosyć sprzątania, ale zrobiłam wszystko co zaplanowałam.
Co do brzuszka to mi ostatno znajoma powiedziała, że jest mały a ja się czuję jak wieloryb. Mój kochany M smieje się ze mnie jak gdzieś idziemy - jego zdaniem kiwam sie z boku na bok.
Co do kilogramów to ja też sporo przybrałam na wadze, ale nie martwię się tym za bardzo. Przy pierwszej ciąży przytyłam 15kg, a już po porodzie ważyłam chyba 10kg mniej. Później karmienie piersią sprawiło, że schudłam jeszcze jakieś 7kg. Mam nadzieję, że teraz też tak będzie chociaż to już nie te lata i kto wie.
Pa,Pa
Bravo konkretnie i rzeczowo..przytyjesz...nie bój się schudniesz..ciąża stan wyjątkowy pod każdym względem, czytam, że teraz powinnyśmy jeść czerwone mięso, unikać wątróbki(dużo witaminy A), jeść szpinak itd.
 
Mama2006 ja tez tak mam ze jak ugotuje jakas zupke to jakos dziwnie mi smakuje :-),
Isia dzielna kobietka jestes 4 godzinki wytrzymac,wogule fajnie macie bo macie co raz jakies badania i chociaz wiecie na czym stoicie ja to tu w angli mam tylko 2 razy usg w 12 tyg i 20 tyg i z polozna sie widuje co 5 tyg i sprawdza mi mocz ,bicie serduszka dzidzi,i cisnienie i tyle zadnych innych badan nie mam szok:angry::angry::angry:
Cyska mam nadzieje ze zupka pierwsza kladsa i smakuje ,smacznego ja dzis obiadowalam sie u kolezanki ktora 2 tyg temu urodzila slicznego chlopczyka i jadlysmy nalesniki z nadzieniem jablkowym yummy :tak::tak::tak:
Suzi86 hahahah sama ja zaczep i powiedz ze tak jestem w ciazy heheheheh by sie zszokowala,duzo moich klientek tez sie dziwia jak im mowie ze w lutym rodze ale coz co kobietka to inny brzusio ciazowy
Flower no u mnie juz troszke waga pokazuje i tez az wstydze sie mowic ile az lekkiego dola zalapalam jak dzis wage swoja zobaczylam no coz bedzie dieta po porodzie i chyba wkoncu zmusze sie i kupie sobie stimer i wszystko na parze bede gotowac hahahahahahaha
Digitals fajnie ci ze niemusicie sie przeprowadzac mnie to czeka za jakies 2 do 3 tyg musimy zmienic mieszkanie bo straszna wilgoc nam wyszla ,az mi sie wyc chce jak sobie pomysle ze trzeba wszystko pakowac a pozniej rozpakowywac nienawidze sie przeprowadzac
ale mam nerwa kurcze jednak to prawda ze nie zdradza sie imienia dziecka najblizszej rodzinie bo maja jakies zawsze ale mam to w nosie to ja rodze ja nosze i ja bede nazywac niech sobie swoje wlasne nazywaja,oprocz tego dzisiejsza pogoda dziala na mnie dolujco i ryczec bym tylko mogla,smutno mi tu samej w tej glupiej anglii a niestety moj mezus musi pracowac no nic juz wam nie medze zycze milej nocki
 
Pluszacze, wiem o czym mówisz.. z tym imieniem... my jak powiedzieliśmy, że będzie Adaś, to od razu opinie, że przecież będzie miał imieniny w wigilię, i problem dla rodziny... porażkaaaaaaaaaa ja też mam imieniny w wigilię, a jak komuś nie pasuje, to z prezentem może przyjść w urodziny:D haha jak byłam mała to było mi smutno, bo albo dostawałam prezenty na wigilię, albo na imieniny, ale teraz to bez przesady... jakbym miała robić dla rodziny imieniny to czułabym się strasznie staro ;p a poza tym Adama jest także w kwietniu ;p heh ludzie to są czasem ... no słowa potrafią ranić...
 
Pluszacze a jak dzidziuś ma miec na imię?

U nas tez babcia stawia weto:dry: mówimy że na 99% będzie Karolinka, cały czas mówi że jej nie pasuje to imię.....jak pytam dlaczego to nie wie. Nie wiem czy tak już ludzie mówią dla zasady i szukają sztucznych problemów? też mnie to wkurza
 
Dziewczynki zupka wyszła pierwsza klasa!!!! MNIAM MNIAM .Nawet mojemu m smakowała,gdzie on oprócz żurku zup nie znosi i nie jada prawie wogóle.

A u nas z imieniem też mamy problem bo ja oprócz Gabriela żadnego innego nie brałam pod uwagę.Ale mojemu mężusiowi się to imię niestety nie za bardzo podoba i zaczęliśmy szukać jakiegoś innego.I nic wymyśleć nie możemy.Bo mi się inne już niestety nie podobają.A przecież chcę żebyśmy obydwoje byli z imienia zadowoleni ech....skomplikowane to a niby takie proste ;)
 
Ostatnia edycja:
Vanilia - jak babcia mocno wierząca jest, to możecie ją przekonać, że to na cześć papieża Karola ;-) moja koleżanka miała taką wersję dla rodziny i nikt nic nie mówił, fakt, że było to parę lat temu :-)
 
reklama
Suzi86 tak wlasnie ludzi potrafia byc nieuprzejmi mi to smutno bo moja mama i moja tesciowa mowia ze jak tak nazwe to beda mowic nie po imieniu tylko niunio,no masakra:angry:
Vanilia my chcemy nazwac Leonek i strasznie mi sie ono podoba
Cyska u nas tez ten problem bo jak mi sie jakies imie podoba to mojemu m sie nie podoba i stanelo ze bedzie Leon
 
Do góry