reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Luty 2012

reklama
Olcia trzymaj się cieplutko i uważaj na siebie:) Będzie dobrze:)

Dołączam do grona niewyspanych i tych co głowa boli! Bo o nudnościach nawet nie wspominam! Z dnia na dzień coraz gorzej, może macie jakieś sprawdzone sposoby na takie dolegliwości??? Bo na początku jak o tym pisałyście to jakoś się nie skupiałam, bo nie było mi to potrzebne a teraz przydałoby się jak cholerka!

A tak poza tym wpadłam w szał zakupów i mam już mnóstwo rzeczy dla mojego skarba! I jednak można kupić fajne chłopięce ubranka! Jak będę miała więcej czasu to porobię fotki i pochwalę się moimi zdobyczami:)

Pozdrowionka:)
 
Krisowa - ja również mam opory. Jak młody sie urodził, to bałam się z nim na spacery chodzić, bo to zima i jak ja go nakarmię, jak będzie płakał :-) karmiłam krótko, 3 mies i nigdy przy ludziach, jedynie mój M czasami wchodził do sypialni, ale jakoś mi to nie przeszkadzało :-D ale już jak ściągałam laktatorem, to sama w kuchni z zamkniętymi drzwiami, to bardziej intymne mi się wydawało :tak:
 
krisowa- ja nigdy nie karmiłam przy innych, to dla mnie zbyt intymne. Nawet przy mamie, koleżance nie czułam się komfortowo. Jedynie mój mąż mi nie przeszkadzał, on wręcz uwielbiał patrzeć jak karmię Małego i się zachwycał jakie to wspaniałe :-) a karmiłam 6miesięcy.
 
oj tam..nie da sie ludzi uniknąć, wiadomo że to krępująca sytuacja. Ja się nad tym nie zastanawiałam, ale szanuję jeżeli ktoś ma opory i generalnie jak widze mame karmiąca to nie wgapiam się jej w cycka.

Isia..a o tej porze jakby mnie mój obudził...to....trzymajcie mnie...oj miałby za swoje.

Susi koniecznie sie pochwal zdobyczami.
 
Ja jutro idę na tą glukozę. Wezmę ze sobą wodę mineralną i mam nadzieję że tam mi panie rozpuszczą

Olcia
Ty leż kochana i odpoczywaj, nawet nie myśl o pracy. Dzidzia i Ty jesteście najważniejsi:tak: trzymaj się. Teraz przyszedł czas na leniuchowanie
Krisowa noo ja chyba bym sie krępowała tak wywalić cyca i wszystkim dookoła pokazywać:-p każda na pewno inaczej do tego podchodzi. Kuzynka jak karmiła uznała że to najbardziej naturalna rzecz pod słońcem i karmiła przy stole nawet podczas imienin, wkładki laktacyjne wszędzie gubiła:rofl2: dla mnie byłoby to krępujące. Myślę że będę wychodzić karmić do drugiego pokoju:tak:
Susi pokazuj efekty tego zakupowego szaleństwa:-D uwielbiam oglądać Wasze zakupki
 
hej
ja cały czas Was podczytuje, ale jakoś tak nie mogłam wtopić się w zgrane grono
teraz widzę ze wymiana doświadczeń bardzo mi się przyda

u mnie wiadomo już jaka płeć - bedzie córeczka po dwóch synkach
na połówkowym w 22 tyg córcia ważyła już 480 g i jest zdrowiutka

pozdrawiam serdecznie
 
no ja sobie nie wyobrażam karmić "przy stole" nie wyobrazam sobie jak ktoś bedzie gapił mi się w cycki koszmar, a chciałabym karmi cycem... zdrowo i taniej a dla mamy komfortowo i odchudzająco :) same zalety
 
reklama
karmienie przy stole to juz przesada, jakbym miala siedziec przy stole z taka osoba to sama bym sie czula skrepowana!

u mnie w rodzinie zawsze wychodzilo sie do drugiego pokoju i zamykało drzwi na imprezach rodzinnach po to, aby malec mogl sie najesc w spokoju, a nie w halasie, z reszta ja uwazam ze wiszenie na cycu z dzieckiem w publicznych miejscach tez jest srednio fajne.
 
Do góry