Isia..ja normalnie myślałam dziś o Tobie i teraz powtarzam wszystkim, że ta cała Hameryka to nie taki mjut. Zaradna jesteś kobita..i podziwiam Cię. Podkreślam moja bratowa też zapieprza..i zapi..ła w poprzednich ciążach bo wyjścia nie ma. Ja zaszłam w drugą ciążę 3 mies. po pierwszej nawet niecałe chyba dwa miesiące, czyli nosiłam dziecko wnosiłam wózek po schodach itd. itd. będąc w ciąży z drugim. Bądź dzielna i mądra, a widzę że poradzisz sobie bo myślisz o dzieciach i o tym co dla dzieci. Swoją drogą, recesja rzeczywiście u was jak mąż tyle bez roboty siedział.
Pozdrawiam Cię serdecznie
Dee zdrówka
Geniusia a ty gdzie?
Pozdrawiam Cię serdecznie
Dee zdrówka
Geniusia a ty gdzie?