reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Luty 2012

Cześć mamuśki!!!!!
Digitalis - ja mam zamiar rodzić na Madalińskiego i chcę też zapisać się tam do szkoły rodzenia.A to dlatego że chodzę tam do lekarza do przychodni to i szkoła będzie blisko.

My z mężem znamy się prawie trzy lata(dokładnie 20października minie trzy lata) a ślub wzieliśmy 5 czerwca tego roku także staż małżeński nie za długi.Też się cały czas docieramy i nie zawsze jest lekko ale tak jak niektóre dziewczyny pisały my też nie potrafimy się na siebie za długo gniewać.Kilka godzin najdłużej i już obydwoje mamy dość fochów:)

Co do obowiązkow domowych to u nas jest z tym niestety bardzo kiepsko.Moja teściowa miała trzech synów i niestety ale wychowała ich na takich co to mają totalnie dwie lewe ręce i to wszyscy trzej.Ja mojemu m odkąd zaczęliśmy się spotykać i zobaczyłam jak się u nich w domu sytuacja przedstawia, to zawsze mu tlumaczyłam że nie wyobrażam sobie żebym ja robiła w domu wszystko tak jak jego mama a on mi nie pomagał.Mówił że się postara,poprawi ale niestety efekty narazie nie widzę.A najgorsze jest to że mojej teściowej to w zasadzie nie zrobiło różnicy że jej najstarszy synuś się ożenił i dalej jakbym na to pozwoliła to by mu prała,sprzątała,gotowała i podstawiała talerz pod sam nos i potem go mu spod tego nosa zabierała żeby biedactwo nie musiał wstawać z fotela i odrywać się od komputera (tak postępuje z pozostałymi dwoma synami mimo że jeden ma 31 lat a drugi 23-kawalerowie) mówię Wam totalna masakra.Zawsze jak już dochodzi między nami do jakiejś kłótni czy sprzeczki to kłócimy się o teściową nigdy o nic innego właściwie.Także no niestety mimo że uważam że mój mąż jest najwspanialszym i najbardziej spokojnym człowiekiem jakiego znam to w domu ma dwie lewe ręce...

Co do sexiku to u nas teraz niestety zero.Lekarz zabronił go już do porodu bo mam zapalenie pochwy i niedługo zaczniemy to leczyć (po rozpoznaniu wyników posiewu).Męż na początku był bardzo niezadowolony ale teraz nie ma wyjścia i musi być wyrozumiały i na szczęście jest także większego problemu z tym nie mamy.Ale mam nadzieję że jak już zaleczę to paskudztwo to co-nieco będzie nam wolno.... ;)\



 
reklama
hej dziewczyny:-)
Witam nowe dziewczyny:tak:

Vanilia-n o właśnie nie bardzo mi to na ręke bo wiadoma sprawa że chętnie bym skorzystała z pomocy ema.W pierwszej ciąży to niepowiem pomagał w obowiazkach domowych,czasem umył naczynia poodkurzał ,zamiatał i mył schody na klatce w domku i nawet mył okna bo ja już potem się bałam myć bo słyszałam że kobieta w ciaży nie powinna myć okien.Teraz jak mu pomarudze i pobucze to czasem coś zrobi.Wczoraj mu troche nagadałam to jak przyszedł na obiad do domku to widział że niebardzo się dziś czuje ,także wział ładnei wyczyścił klatke królikowi,w nocy wstawał też małą wysadzać na nocnik bo jak narazie mała nie woła siku no i trzeba do niej chodzić i ją wysadzać .Zobowiazał się też skonczyć prace koło16 i przyjść zająć się małą co bymsobie mogła troszke poleżec a potem o 18 chce jechać na dyż€r do naszego ośrodka bo czuje że napewno to angina mnie łapie.Jednak to i tak kropla w morzu bo fajnie gdyby obowiażki były dzielone na nas dwoje.Świadoma jestem tego że jak teraz nie pracuje to powinnam dbać o dom jednak to niezwalnia faceta z obowiazku pomaganai.Jednak co mam zrobić jak to taki osioł upart co ja się już na niego nadarłam itd,a on i tak swoje .Więc ten typ nie jest do przerobienia.Z niegotowaniem obiadu to niebardzo go to ruszyło bo to taki niejadek,gorszą karą było było by gdyby w domu brakło batonów czy innych słodyczy.Czasem jak nie zjadł obiadu to mnie wkurzył że nie poszanowął mojego czasu i stania nad garami wiec następnego dnia obiadku niebyło.

M85-mój jest nie do przerobienia,choć i tak czasem jak się wydarłam na maksa to wziął i coś pomógł,jednak lepiej by było gdyby pomoc z jego strony była częstsza.Generalnie jeśli chodzi o takie sprawy pracy przy domu czy coś to robi to bezproblemowo.Trawe kosi czy przycina drzewka,grabi liście itd.Mieszkamy w jego domu rodzinnym a wiadomo że przy domu jest non stop coś do zrobienia ,także on to robi czasem teściu coś pomoże.A tak to żyje pracą na tym swoim warsztacie ,wymienia opony(prowadzi wulkanizacje)oraz naprawia samochody.Jeszcze troszke jak się zacznie szał na wymiane opon zimowych to dostanie że tak powiem w d..e bo będzie z pracownikiem od rana do późnego wieczora robił i nie będzie miał czasu na nic.To wtedy będzie mi mógł powiedziec że jest zmęczony.

Rany jak ja się dziś kiepsko czuje ,rano jeszcze musiałam obciac klientke bo miałam umówioną w tym czasie m zerkał na małą jak biegała po dworze cobym mogła klientke spokojnie obciac.Teraz już czekam na ta 18 żeby skoczyć do lekarza a akurat dziś będzie mój miał dyżur więc niech mi zerknie na garło i coś zaradzi bo nie będe się męczyć.Zapewne skonczy się na duamoxie no ale zobaczymy.

Wczoraj się też troszke dołowałam czy wszystko ok bo nadal nie czuje kopniaczków maleństwa,m mnie uspokajał że spokojnie napewno wszystko ok a że troszke więcej waże to i tłuszczyku jest więcej to pewnie dlatego jeszcze nie czuje .to mnie pocieszył jak cholera.Także już niemoge się doczekać wizyty a wizyta dopiero 27.Choć m mówi to jedź szybciej do lekarki jak się niepokoisz,w końcu płacisz za wizyte wieć lekarce pewnie bez różnicy kiedy przyjedziesz .Jednak poczekam cierpliwie do wizyty,wczoraj miałam jakąś handre przezto też takie samopoczucie kiepskie,poczekam bo może już będzie widać czy mały Wiktorek czy może LEnka:)

Nic kochane zmykam pod kocyk leżeć mała się fajnie bawi to korzystam no i czekam na ema,miłego dzionka:tak:jak siły pozwolą to zerkne wieczorkiem
 
Digitalis ja się przymierzam do porodu na Inflanckiej, tam pracuje moja gin. OD Madalińskiego odstręczyła mnie bardzo nieprzyjemna wizyta na IP, mam uraz.

magdabb mnie plecy najbardziej bolą w nocy, parę razy potrafię się budzić z tego powodu, próbuję znaleźć niebolesną pozycję, ale jest to trudne, w tej chwili nawet leżenie na boku z ugiętymi kolanami nie pomaga. Jestem obłożona poduszkami - jedna tak pod brzuchem, a druga między udami i kolanami. A że przesypiam noce w takiej pozycji, to od zgiętych nóg bola biodra. Normalnie masakra :wściekła/y:

U mnie dzis dzionek spokojnie mija. Mój zawiózł mnie dzis do swojej pracy, żeby mój brzuszek pokazać szerszej publiczności. A obok jego już byłego biura w ciuchlandzie kupiłam spodnie ciążowe za 30 zł :-) wszyję do nich gumke i będzie super. Potem pojechałam pozałatwiać swoje sprawy :) a później do Carrefoura w Arkadii, coby coś dzieciaczkowi zakupić :)
 
Witam
Nadrobiłam te kilka dni ale łatwo nie było. Skrobiecie a skrobiecie. :-)
U mnie ostatnio pasmo nieciekawych dni - najpierw nieprzyjemności w pracy, potem wekend spędzony na kłótniach z m i płaczu. Chyba wszystko złe co we mnie siedziało nagle wylazło na wierzch. Dziś kolejny baaardzo ciężki dzień w pracy - chwilami mam dość, już nie wytrzymuję psychicznie. Nie wiem już czy zagryźć wargi i dalej walczyć czy odpuścić sobie i iść na L4.

Podejście do przytulanek mam taką jak większość z Was - totalnie mi się nie chce. Co jej odwrotnie proporcjonalne do potrzeb m, który zachwyca się moją malejącą pupą :-D

Witam nowe lutówki, oj będzie tłok na porodówkach :-D
 
Rozpisalyscie sie! Ciezko wszystko nadrobic.

Ja mam urwanie glowy.. duzo pracy, a kiedy tylko mam czas i ochote slecze nad studiami! 7 pazdziernika koncze po 5 latach i 7 miesiacach "drogi krzyzowej" hehe :baffled: Z perspektywy czasu nie wiem jak tego dokonalam... Praca od 9.00 do 17.00 codziennie + studia. No ale jeszcze tylko miesiac i koniec!!! Poza tym ciagle czekam na jakies ruchy mojego babla! Mam nadzieje ze sie na dniach doczekam :tak:
 
Nie wiem kiedy Was nadrobie :-(

Dziewczynki, dopadło mnie dziś kłucie w podbrzuszu. To normalne? Ostatnio szyjka była długa i ładna. Mam nadzieję, że to normalne objawy ... eszz...
 
MamaNikizycze Ci kochana zdroweczka i nie martw sie ze jeszcze dzidzia nie kopie chyba duzo tak nas ma ja tez wyczekuje i wyczekuje i nic
Ani83widze ze z tymi zlymi dniami to duzo nas sie boryka ja mialam tak w niedziele i w poniedzialek az sie wczoraj poryczalam ale moj m byl bardzo kochany podal mi opakowanie z chusteczkami a pozniej bardzo mocno przytulil i zabral mnie do restauracji i spedzilismy swietny wieczor,przy czym stwierdzilismy ze musimy sie przeprowadzic i musimy szukac innego mieszkania do wynajecia gdyz w naszym pojawia sie wilgoc a niechcemy narazac naszej kruszynki na to
Milcia85gratuluje niedlugiego ukonczenia studiow jestesmy dumne z dzielnej mamusi
Lece kochane a na zlosc cos mnie boli brzuszek tak dziwnie kuje po obu stronach poczekam jeszcze chwilke i jak cos bede dzwonic do mojego meza zeby konczyl i pojecziemy na pogotowie :(:(:(
 
Hej kochane!

Ja się tylko przywitam i od razu mówię dobranoc! Jutro poczytam co naskrobałyście, bo dziś już oczy na zapałkach:)
Kolorowych snów:)
 
Dee mnie ostatnio kuło głęboko w pochwie i podbrzuszu... zawsze jak coś robiłam - sprzątałam trochę lub się schylałam, u mnie szyjka niestety się skróciła, ale jak się o tym dowiedziałam, to nie czułam tego kłucia, także może to nie jest powiązane.

Dzisiaj odebrałam wynik wymazu po przeleczeniu na Streptoccocusa agalactiae i jestem czysta :) E.coli też zniknęło :) ale teraz codziennie pilnuję, aby 2-3 razy dziennie się podmywać, co parę godz wymieniać wkładki i zmieniam codziennie dół piżamki, co parę dni też stosuję lactovaginal tak jak lekarz zalecił, nie pozwolę tym bakteriom znowu u mnie się zadomowić!

Dee a jak u Ciebie infekcje? miałaś różne leki zapisane - pomogły Ci?
 
reklama
W niedziele skończyłam kurację globulkową. Dziś już miałam czyste majciochy z białymi upławami, a nie jak wcześniej żółtymi więc chyba pomogły :-)
Myślisz, że takie chusteczki do higieny intymnej mogą zastąpić podmywanie w ciągu dnia? Myślę o tym, bo będę teraz pracować od pon do pt 12-20 i ciężko będzie mi się w pracy podmywać.
 
Do góry