reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Luty 2012

reklama
Dziendoberek!
Munie my po 3 miesiacach bycia razem juz bylismy w ciazy.
Chyba od poczatku jestesmy tacy jacys zabiegani. Slub mozna bylo brac tylko w piatki a oboje pracowalismy; wzielismy w koncu w 7 miesiacu bo nam licencja juz wygasala i to czekalismy az bedzie padac i M bedzie mial wolne a ja wzielam sobie dzien wolny.
Nasz slub odbyl sie bez swiadkow, bez obraczek, w dzinsach i niebieskiej sukience, pani z urzedu sie zlitowala i cyknela nam chociaz pare fotek.
Jestesmy juz 9 lat po slubie i jestesmy dla siebie stworzeni, moj maz jest moim totalnym przeciwienstwem ale jest dla mnie stworzony po prostu.
Nigdy nie bylo miedzy nami klotni, ja pochodze z patologicznej rodziny wiec sobie obiecalam, ze czegos takiego u mnie nie bedzie. Za to sie nie odzywam wiec sa ciche dni, a raczej dzien bo ja sie szybko zapalam i rownie szybko mi przechodzi.
Ciagle sie kochamy tak mocno jak na poczatku, nasi znajomi nazywaja nas "dziobki" bo wiecznie sie calujemy, oblapujemy, po prostu nie mozemy zyc bez siebie.
A seksik? Nam sie nigdy nie udalo nawet 2 miesiace po porodzie wytrzymac, jakos tak ciagniemy do siebie. Moze i mozna wytrzymac pare miesiecy (szacun) ale wydaje mi sie, ze to obydwie strony sie powinny na to zgodzic. Poza tym jest tyle innych mozliwosci, trzeba tylko chciec. ;-)
Ja bym nie mogla mojego M tak torturowac.
 
Witajcie mamuśki,

Chorowitkom życzę dużo zdrówka!!!! :tak:

Isia - nadrabiałam własnie ostatnie 10 stron i jesteś chyba jedyną którą ciągnie do "przytulanek". U mnie jak u pozostałych dziewczyn libido spadło a zmuszać się na siłę aby uszczęśliwić mężczyznę to chyba się nie powinno. Po prostu takie uroki ciąży a właściwie przyszłych matek że podświadomie boją się zrobić krzywdę dziecku. ale nie powiem zazdroszczę. U mnie jest o tyle dziwna sytuacja że mam bardzo dużo snów erotycznych ale niestety na jawie gdzieś ten popęd znika :wściekła/y:

Krisowa - ja tez bym na Twoim miejscy wybrała się do szkoły, tam naprawdę jest mało o porodzie więcej o dzieciątku, o diecie a i o cesarce też - np jak dbać o bliznę po porodzie, że od drugiej doby powinno się masować skórę wokół przecięcia i takie tam.

Daissy - a byłaś na takim kursie, bo ja tylko pościągałam sobie informację z nety co ile razy i jak..?. Współczujcie Ci przygody z zakrztuszeniem, jedna z najgorszych rzeczy. Jak małemu daję parówki czy frankfurterki to siedzę przy nim i obserwuję czy dobrze ząbkami mieli. Jakaż schizę mam na tym punkcie.

A ja ostatnio miewam gorsze dni. Ciśnienie 90/50 jestem nie do życia, tak że nawet do łazienki nie mam siły wstać. Masakra jakaś. Jedynie kawa pomaga ale to też tylko na chwilę.
 
Ostatnia edycja:
Flower z seksem w ciązy to u mnie tez niekoniecznie, ochoty mam niezbyt wiele. Choć na samym początku od zapłodnienia to aż mnie roznosiło i orgazmy były mega odjechane. Potem jednak przyszły komplikacje, zagrożenie, bo krwiak, więc pożycie w zaniku było. Teraz niby można już, jest bezpiecznie, krwiaka nie ma, szyjka długa i twarda (Mój powiedział, że to tak jak jego wiecie co :D zarozumialec jeden). Jednak i teraz też mi się niekoniecznie chce. Raz na tydzień to ostatnio najczęściej jest. Choć przyznam, że ciąży zawdzięczam częstsze orgazmy, bo wcześniej to różnie z tym było. No i ja wiem, że Mojego też czasem nosi, ale ja wieczorem to jestem zmęczona, nie chce mi się, brzuchol napięty, nastrój nie na seks. Wieć u nas pora ekscesów to rano lub w ciągu dnia, korzystamy z tego, że oboje w domu jesteśmy (Mój siedzi na okresie wypowiedzenia z pracy, właściciel powiedział, że może już do końca roku do pracy nie przychodzić). Ale te męskie frustracje, to jednak jakieś kłopoty domowe są, wiadomo. To przyznam się, że jeszcze w okresie zagrożenia raz czy dwa wzięłam, że tak powiem sprawy w swoje ręce :zawstydzona/y::-D dla rozładowania napięcia domowego, no i później też z raz czy dwa, jak mi sięnie chciało. Chłop zadowolony, a w domu spokój, a też fajnie było ;-)

Digitalis że tak powiem sąsiadko prawie. Ja mieszkam niedaleko metra służew, więc do kabat to tylko 5 przystanków dojazdu.

eg16 ja chodzę na jogę na zajęcia dwa razy w tygodniu, uczęszczam na normalną grupę, ale wykonuję tylko "ciężarne pozycje", po wakacjach okazało się, że druga dziewczyna też jest w ciąży, więc jest mi raźniej i mam bezpieczną parę do ćwiczeń. Z basenem u mnie jest słabo i chodzić nie będę, nie potrafię pływać i boję się głębokiej wody. Oj tam oj tam stara dupa :cool: witam koleżankę z roku smoka z chińskiego zodiaku, nasze bobasy też małe smoczki będą.

krisowa ja też nie wiem nic o dzieciach, w rodzinie nie ma maluszków, z którymi miałabym kontakt, moje maleństwo będzie pierwsze. Matko boska, ja naprawdę nic nie wiem. Wiem tylko, że małe będzie, będzie płakać, siusiu i kupkę robić i tyle mojej wiedzy.

Paluszek my jak postanowiliśmy się starać, to seks u nas był odlotowy, jakaś magia tworzenia człowieka czy coś, było inaczej niż zwykle.

Ja jestem nadal trochę zła na Mojego, ale powoli, powoli mi przechodzi. Dziś zapisałam się do dentysty na przyszły wtorek, zrobię przegląd, czy wszystko ok, odbębnię kolejną ciążową konsultację, jak będzie w porządku, to zdejmę z zebów tylko kamień i polakieruję i z głowy. Nie cierpię dentysty :wściekła/y:
 
Weronika- na kursie nie byłam, ale po tym co mnie spotkało to poprosiłam położną aby przyszła i mi wszystko pokazała co i jak robić. W takich sytuacji nie ma czasu na szukanie w google co zrobić. Każda sekunda się liczy. Co do parówek to niestety najczęstsza przyczyna zakrztuszeń u dzieci, mówią żeby parówkę przekroić na pół wzdłuż albo nawet i na cztery- wtedy ryzyka nie ma. A jak pokroisz na talarki nawet to różnie może być.

Ja jestem ze swoim znam się 5lat a małżeństwem jesteśmy 2lata. Dziecko chcieliśmy mieć jak najszybciej po ślubie no i mamy :) Kłócimy się, krzyczymy na siebie ale zawsze po 5minutach nam przechodzi. Mój to jest taki, że nie potrafi znieść tego jak się do niego nie odzywam- będzie tak długo męczył mnie aż się złamie i go przytulę :) Za to właśnie go najbardziej kocham;)

geniusia- rozbawiłaś mnie tym co wiesz o dziecku hihi :-) w zasadzie to wszystko co będzie na początku robiło.
 
Cześć dziewczyny.
Dziś w pracy dostałam strasznego bólu brzucha, tak mocnego, że aż nie mogłam się wyprostować. Zwolniłam się od razu i pojechałam do mojego gin. Na szczęście wszystko jest dobrze, to tylko przemęczenie i 2 tygodnie zwolnienia dostałam. Teraz ból już trochę minął. Jednak denerwuje się tym wszystkim.
 
Ale się kochane rozpisałyście! Wystarczyło, że Flower temat seksu poruszyła i parę stron naskrobanych!
Ale cieszę się, że nie jestem sama z brakiem ochoty i zazdroszczę tym, które ją mają:)

Później postaram się zaglądnąć:)
 
Blair odpoczywaj ile się da, bo zdrówko teraz najważniejsze! I nie stresuj się, skoro lekarz mówi, że wszystko ok to na pewno tak jest:)
 
reklama
Isia każdy ma swój sposób na życie , i dobrze. warto mieć swoje zdanie, fajnie ze znaleźliście siebie i jesteście szczęśliwi

Weronika Mudant poszukam szkoły rodzenia i z pewnością pójdę

geniusia no to mamy podobną wiedzę, ja nawet nie wiem co kupić do szpitala a co później, ale myślę ze samo przyjdzie :)
 
Do góry