reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Luty 2012

Widzę że dzis kulinarni:) mi chłopaki wybyły do teściów, a ja na popołudnie do pracy więc sobie pospałam trochę, zaraz wezmę kąpiel i może troszkę poogarniam domek.

Susi jakieś chore zasady w tym Twoim przedszkolu! Jak można dzieciaczkom obiadów nie zamówić? Nie ogarniam...

mama Niki też dziś farbuję, tyle że nie klienta a mamę - trzeba wykorzystać wolny czas;) Bylebym się za nadto nie zdenerwowała, bo mama często niestety działa mi na nerwy - niezgodność charakterów;)
 
reklama
dobry
ja dziś też miałam pospać dłużej, bo nie musieliśmy już wstawać, żeby synkowi dawać antybiotyk, ale z przyzwyczajenia się obudziłam po 7:wściekła/y: no ale chociaż za to dzień będzie dłuższy;-) słoneczko ładnie świeci, piękna pogoda za oknem, więc chyba pójdziemy po tyg siedzenia w domu na szybkie zakupy, chociaż jeszcze mam katar i do tego od wczoraj mam taki odrywający się kaszel, czy kiedyś mi to przejdzie:confused:
no nic zbieram się pomału, miłego weekendu:-)
 
Digitalis a no właśnie ja też tego nie mogę zrozumieć! Już w styczniu jak meldowałam małą musiałam się zadeklarować co do obiadów i godzin pobytu w przedszkolu! A tu niespodzianka, nagle się okazuje, że dla nowych dzieciaków nie zamawiali, bo przecież nie będa na dzień dobry zostawać tak długo w przedszkolu! Dla mnie to śmieszne, bo moja mała miała 11 miesięcy jak poszła do żłobka i już po tygodniu zostawała na obiad, a teraz ma 2,5 roku, płacze, że nie chce iść do domu tylko zostać z dziećmi i nie pozwalają jej! Masakra jakaś:(

Ale przedszkole ma ogólnie bardzo dobre opinie, więc nie mam pojęcia co im nagle z tym okresem przystosowawczym odbiło:(
 
Dziwne te przedszkolne zasady...tez jakos tego pojąc nie mogę...
A przede mną dziś impreza u tesciów:) mam nadzieję, że będa jakieś pyszne smakołyki:)

A poza tym musze Wam powiedzieć, że wkurza mnie, że ciagle w całym temacie przyszłych mam są mamy lipcowe!!!:) To juz przecież prawie połowa wrzesnia...wiec powinny zostac przeniesione do innego działu...bo mam wrażenie, że my ciągle w tym samym miejscu jesteśmy - hehe i głównie o to mi chodzi:)...cos sie Panie moderatorki ociągają z robieniem porządków na forum
 
heja heja:)
moje powidła ze śliwek z czekoladą się nawet udały, wyszły 4 słoiczki hehe ale to spoko, bo za bardzo nie lubię przetworów ze śliwek ;)
ostrzygłam małża i biorę się za przyprowadzenie siebie do porządku ;) brzuch mi urósł, matko, jaki dużyyy:) szok ;) ale waga podskoczyła tylko o 1 kg ..:/
 
Dzień dobry wszystkim Mamuśkom :-)
Suzi86- ja zaczynam się martwić czy to jest normalne, ale nie przytyłam jeszcze ani grama :eek:
Digitalis- może tak za jednym zamachem jak już tak farbujecie to maźniesz mi coś na głowie, bo patrzeć na siebie nie mogę :-D
 
Może nie będzie tak źle :-) położna mi mówiła, że dobrze, że teraz nie tyję. Bo tak w sumie to dziecko jeszcze masy takiej nie nabiera a to, że waga stoi znaczy, że nie mam tendencji do zatrzymywania się wody w organiźmie itd :-)
 
Suzi86, OlciaLolcia Wy to się cieszcie, że jeszcze nie tyjecie! Ja niestety mam już 6 kilo na plusie - a nie objadam się - i nie mieszczę się już w żadne spodnie! Wczoraj musiałam zakupić 2 pary ciążowych, bo niestety już coraz zimniej i w letnich sukienkach nie bardzo da się chodzić:) Najgorsze jest to, że najpierw poszło w biodra, uda i pośladki, ale w pierwszej ciąży też tak miałam! Taka moja uroda pewnie:)
 
reklama
Witam w sobotnie popołudnie,dzisiaj na szczęscie nie musialam iść do pracy.
Witamy nowe mamusie i zapraszamy do udzielania się jak najczęsciej:-):-D
Pospałam do 7 a to dla mnie i tak długo bo zawsze wstaję o 6.Wstawiłam pranie i naleciało mnie na kapuśniak niedawno się ugotawał jest przepyszny tak w ogóle to jem tylko kwaśne lub wyraziste w smaku na słodycze w ogóle niemam ochoty.
Co do tycia to ja mam tak 3-4 na plusie i wszystko w brzuszku nogi pośladki i ramiona nadal chude,odwrotnie niż w ostatniej ciąży.A po za tym nadal nie czuję się najlepiej pobolewa mnie brzuch i robi się taki twardy jakby coś mnie gniotło wizytę mam we wtorek to zobaczymy czy wszystko okej trochę się martwię bo do tej pory nic się nie działo.Przedwczoraj też zaliczyłam żyganko pierwszy raz w tej ciąży,pojechałam z szefem na nowo otwierany sklep aby zrobic aranżację w drodze powrotnej dostałam choroby lokomocyjnej ledwie dojechałam do domu nawet bramy nie zdążyłam zamknąć:szok::wściekła/y:
Ja też zaopatrzyłam się w kilka ciuszków ciążowych w tuniczkach chodzę a spodnie jeszcze są za duże w brzuchu na szczęście zakładam moje zwykłe dzinsy biodrówki.
 
Do góry