reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Luty 2012

czesc kobietki.ja normalnie mam niskie cisnienie i zawsze czulam zmiane pogody ale odkad jestem w ciazy to cisnienie mam idealne i przestalam byc meteopatka.
 
reklama
dee a nie masz przypadkiem polipa? opowiem Ci moja historie.ja jak poszlam na pierwsza wizyte to ledwo co siadlam na fotel i ginka do mnie ze polip sie zrobil w pochwie.w 7 tyg. byl wielkosci 1,5 cm.zrobil sie pod wplywem gwaltownego przyrostu blony sluzowej macicy.ginka zabronila nam wspolzycia i powiedziala ze bedziemy go obserwowac.po 1, 5 tyg. czasu po naradzie w kibelku zaczela mi leciec krew, szybko zadzwonilam do ginki, pobieglam do niej, no i okazalo sie ze ten polip zaczal sie kruszyc.potem mialam tydz. brudzenia i plamienia naprzemian, balam sie az zalatwiac.minelo 1, 5 tyg. i bylam u ginki na wizycie i okazalo sie ze ten polip sie przesunal glebiej i jest duzo mniejszy ale dalej nie moglismy wspolzyc.na ostatniej wizycie okazalo sie ze juz pozostala po nim kropeczka, i nie sprawi nam problemu i ze mozemy w koncu sie kochac.
 
30.08 wdrapię się na fotel i sprawdzimy co tam się dzieje :-) możliwe, że też mam polip. Dzięki za podpowiedź :-)
dziś było już czysto (zobaczymy co później będzie) dwa razy tak miałam, że po czymś głębszym w WC miałam plamkę krwi różowo-brązowej, a potem już był kolor brązu i po dniu max dwóch wszystko wracało do normy. Teraz też tak jest więc będzie wszystko dobrze.
Koniecznie powiem o tym gin :-)
 
hej
qrcze, jak tak czytam Wasze posty, to dziękuję Bogu, że u mnie ciąża przechodzi spokojnie!
Normalnie, jakie chore czasy, że stale jakieś krwiaki, polipy, szyjki, łożyska, grzyby, infekcje, coraz częstsze poronienia! Zamiast cieszyć się i spokojnie przechodzić ten błogosławiony stan, to ciągle jakieś nerwy:-(
 
Też inaczej sobie to wyobrażałam, ale po wyroku PCO kiedy dowiedziałam się, że jestem w ciąży wiedziałam, że maleństwo wytrzyma wszystko żeby być z nami :-) i póki co sprawdza się - a ja zniosę wszystko aby tylko mieć maleństwo :-)
 
reklama
mama2006 :-) spróbuj taki sposób na niskie ciśnienie: ciepła woda osolona tyle ile dasz radę, żeby wytrzymać sól. Sól zatrzymuje wodę w ciele, a to podnosi ciśnienie. Alkohol tez działa na podniesienie ciśnienia. Przed ciążą w chwilach osłabienia strasznego ratowałam się kieliszeczkiem koniaku.

Mojej mamie (ma kłopoty z sercem, leżała parę lat temu w szpitalu) kardiolog powiedział, że kawa nie podnosi ciśnienia, podnosi tylko poziom adrenaliny w organizmie, stąd często reakcja "trzęsionki" po kawie. Człowiek jest pobudzony i część ludzi dlatego po kawie nie śpi. Ja z kolei jestem mniej typowa i po kawie świetnie zasypiam.
 
Do góry