reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Luty 2012

Hej kochane!
Trochę mnie nie było bo mam gości i nie wypada cały czas przy kompie siedzieć!

Krisowa trzymam kciuki, ale pamiętaj, że pozytywne myślenie jest najważniejsze:)

Butterfly witaj wśród lutówek:)

Dziewczyny, czy oprócz usg genetycznego robicie też test pappa??? Ja właśnie się zastanawiam, czy jak na usg wszstko wyjdzie ok to czy dawać się kłuć, bo na widok igły po prostu mdleję??? A ja jeszcze dwa tygodnie stresu do następnej wizyty!

Pisałyście coś o opalaniu-mój gin jak zobaczył, że jestem "świeżo" opalona nie ukrywał niezadowolenia! Powiedział, że ciąża, zwłaszcza wczesna nie lubi słońca i mam się chować pod parasolem!

Spadam teraz i postaram się niedługo zaglądnąć:)

Acha, czy Wy też tyjecie w takim tempie jak ja i nie tylko w brzuchu ale też w udach, biodrach itd????
 
reklama
Dziewczyny, czy oprócz usg genetycznego robicie też test pappa??? Ja właśnie się zastanawiam, czy jak na usg wszstko wyjdzie ok to czy dawać się kłuć,
ja zrobiłam... mimo ze na usg wszystko ok

tyłam bardzo ale w szpitalu połowe stracilam, zmierz moze tsh i ft3 i ft 4... ja teraz tak nie tyje odkad biore leki na tarczyce
 
Witam po urlopie, mam nadzieję że jeszcze mnie pamiętacie, że ja "swoja" a nie jakaś wyrwana z kontekstu;-)
Dee_ 2 tygodnie temu też wyczułam coś dziwnego przy zakładaniu luteiny, u mnie był to jakby wypustek z lewej strony, średnicy mierząc odczuciem palca ok 5 mm. Zdygałam się nieźle, ale dałam na wstrzymanie, oczywiście wygogolowałam co to ewentualnie może być i znalazłam wypowiedź że czasem po wysiłku może takie coś wyskoczyć i to nie tylko w ciąży, a ja akurat tego dnia miała urwanie głowy- zakupy, pakowanie przed wyjazdem wszystko na tempo. Następnego wieczora przy zakładaniu lutka już nie czułam tego czegość. Ale powiem Ci że mam wrażenie, że zmienia mi się tam na dole praktycznie codziennie- raz bardziej miękko, raz twardo, raz pojawia się jakby nowy zakręt którego na następny dzien już nie ma... Narazie się nie nakręcam ale podpytam ginki na wizycie w przyszłym tyg czy to normalne.
geniusia współczuję krwiaka :-( Wydaje się sporawy, ale jak dasz na luz, poleżakujesz trochę i zrzucisz obowiązki domowe na męża to napewno zacznie się wchłaniać ;-)A pracę olej- nikt Ci nie da orderu za zasługi że poświęcałaś własne zdrowie w ciąży, aby prostować rzeczy w firmie. Dali by sobie radę bez ciebie gdyby nie mieli wyjścia :cool2:
Susi. mówisz reprymendę za opalanie Ci się dostało? Kurcze to pewnie i mnie czeka, ale byłam święcie przekonana, że słońce przeszkadza tylko takim dużym dzieciom siedzącym w dużym brzuchu po 20 tc, ehhhh no najwyżej dziecię mi się opalone urodzi :-D Na szczęście dla niego zbyt dużo tego słońca w czasie urlopu nie miałam więc moze te 3 dni opalania nie poszkodziły.
Co do pappy ja nie zamierzam robić, jeśli na usg będzie wszystko w porządku. Gdyby ten test pokazywał konkretny wynik to moze i bym zrobiła, ale statystyczne prawdopodobieństwo, które kosztuje u mnie w mieście 300 zł mnie nie urządza.

Doczytałam wczoraj, że chcecie założyć zamknięty wątek- jak by to wyglądało? W "luty 2012" byłby jeden temat z kłódką czy cały dział?
 
Ostatnia edycja:
ja usg genetyczne mam równo za 3 tygodnie, to będzie 12 t 4 d. Jeśli wyjdzie w porządku, nie zrobię pappy. Mi gin opowiadała o tym badaniu. Powiedziała, że to moja decyzja czy robić czy nie. I to zależy też od tego, co będę chciała zrobić z wynikiem i czy w razie czego zdecyduję się na dalsze badania, które niosą pewne ryzyko. Na decyzję mam czas do 14 t.c. Tak więc zdecyduję po usg genetycznym i wtedy jeszcze z moją gin porozmawiam, jak będzie więcej danych.
 
Dzieki za wiadomosc. Poczekam do poniedzialku. Nie bede panikowac bo to nic nie da. Nie boli, nie krwawi wiec mozliwe, ze cos sie ksztaltuje, zmienia. Jakby cos bylo nie tak od razu pojade na IP. teraz odliczam do konca zmiany i potem 4 i pol dnia wolnego. A w pon mam wizyte na 9 wiec nie bede czekac caly dzien :-) btw cwiczycie miesnie Kegla?
 
Hej kochane!
Trochę mnie nie było bo mam gości i nie wypada cały czas przy kompie siedzieć!

Krisowa trzymam kciuki, ale pamiętaj, że pozytywne myślenie jest najważniejsze:)

Butterfly witaj wśród lutówek:)

Dziewczyny, czy oprócz usg genetycznego robicie też test pappa??? Ja właśnie się zastanawiam, czy jak na usg wszstko wyjdzie ok to czy dawać się kłuć, bo na widok igły po prostu mdleję??? A ja jeszcze dwa tygodnie stresu do następnej wizyty!

Pisałyście coś o opalaniu-mój gin jak zobaczył, że jestem "świeżo" opalona nie ukrywał niezadowolenia! Powiedział, że ciąża, zwłaszcza wczesna nie lubi słońca i mam się chować pod parasolem!

Spadam teraz i postaram się niedługo zaglądnąć:)

Acha, czy Wy też tyjecie w takim tempie jak ja i nie tylko w brzuchu ale też w udach, biodrach itd????

nie robię testu PAPPA. Wynik USG wyszedł ok, oczywiście lekarz poinformował że można dla uzupełnienia zrobić jeszcze test z krwi ale nie widzi wskazań bo i tak to tylko prawdopodobieństwo a nie konkretny wynik.
Co do opalania to zaraz na początku ciąży zaznaczył że absolutnie nie wolno się opalać bo dziecko nie ma czegoś tam ochronnego wykształconego ale nie pamiętam czego :-). Oczywiście nie chodzi o to żeby chodzić cały czas z parasolką tylko żeby nie leżeć plackiem na leżaku czy kocu.
 
Kurcze, ja teraz nic nie ćwiczę ze względu na zagrożenie. Do początku lipca chodziłam na jogę 2x w tygodniu. A teraz czuję się taka rozlazła, rozleniwiona, nierozciągnięta. Brakuje mi gimnastyki :no: Ale może chociaż Kegla bym mogła ćwiczyć? Zupełnie nie pomyślałam, żeby pytać gin o takie rzeczy.
 
Digitalis miałam robione FT4 (to badanie tez odpowiada za tarczyce) i wynik był ponad norme, co może oznaczac nadczynnosc lub po prostu zaburzenia hormonalne w ciaży...Teraz dał mi skierowanie kilka badan uzupełniających (jeszcze nie zrobiłam) i z wynikami mam odwiedzić endokrynologa....z terminami teraz krucho bo sezon urlopowy, ale na sierpien sie załapie....
Geniusia, Krisowa i reszta dziewczyny, które mają te paskudne krwiaki trzymam za Was kciuki, swoja drogą, czy wiadomo skad to się bierze, czym jest spowodowane?
Co do badań genetycznych, to chyba zrobie...czy to jest robione przy okazji badań prenatalnych, czy to jest dodatkowe badanie? troche sie pogubiłam w tym...testu pappa chyba nie bede robić...zobacze co mi powie ginekolog...
Dee mam nadzieję, że to nic poważnego, jak nie boli, i nie krwawisz to już dobrze, ale myślę, że nie wolno tego bagatelizować....oby szybko sie wyjasniło co to...
 
Ja ze względu na długie zwolnienie i to, że Mój teraz w domu będzie, bo juz ma zwolnienie (na razie na 2 tyg.), to nie będę mogła korzystać z jego laptopa za często. Przy moim kompie trzeba niestety siedzieć, bo za daleko jest od kanapy, tzn. ma niewielki monitor. Żeby wypełnić sobie czas, kupiłam sobie szydełko i kordonek. Zamierzam się nauczyć dziergać na szydełku :-D Jak mi będzie szło, to może dla maluszka coś wydziergam :-) Jakiś prosty kocyk na początek :-D Bo pochłanianie książek nie do końca mi wystarcza już :D
 
reklama
Do góry