Ale zescie sie rozpisaly w swieta. Musze zwarzyc Miska, ale na roczek jak bylismy u pediatry to chyba bylo 12kg i 84 cm.
No ale urodzil sie gigancik 4,540g i 59 cm.
My po raz pierwszy mielismy gosci na Wielkanoc. Narobilam sie okropnie ale warto bylo.
Martino tylko chodzil jak satelita i kazdy mu co do dzioba dawal, a dzisiaj wali kupy jak szalony.
No ale urodzil sie gigancik 4,540g i 59 cm.
My po raz pierwszy mielismy gosci na Wielkanoc. Narobilam sie okropnie ale warto bylo.
Martino tylko chodzil jak satelita i kazdy mu co do dzioba dawal, a dzisiaj wali kupy jak szalony.