Dee widzę że nie wszystko wygląda tak kolorowo... ale przynajmniej część współpracowników Cię wspiera
U mnie też na zwolnieniu raczej nie zapłacą mi więcej jak na umowie czyli najniższa krajową, ale wolę to niż nic. Nie przedźwigaj się jutro - pamiętaj że Twój skarbek jest teraz najważniejszy - nie daj sobie wmówić nic innego. Jak menadżer taki sprytny to niech sam dźwiga - Tobie lekarz zabronił i już!
Lady może skonsultuj się z innym lekarzem zanim odstawisz te zastrzyki tym bardziej jeśli widzisz że on nie do końca jest pewien co z Tobą począć. Dla niego to tylko kolejna ciąża, dla Ciebie być może najważniejszą istota na Ziemi
Weronika - każdemu życzę takiego szefa co daje podwyżkę na wiadomość o ciąży zwłaszcza że wiąże sie to dla niego z zatrudnieniem nowego pracownika. Istotnie jest za co go chwalić
Poszłam za Waszymi radami i starałam się bardziej ograniczać w pracy i nawet się udało Jutro będzie gorzej bo muszę nową dostawę rozładować, ale będę się brała tylko za te lżejsze egzemplarze - trzeba dbać o maluszka. Może nawet spróbuję wyrwać się wcześniej bo synuś ma urodzinki i wypadałoby gości czymś poczęstować. Tak więc zmykam bo rano jeszcze mnie czeka szykowanie tortu - teraz już nie będę sąsiadom hałasować po nocy. Trzymajcie się dziewczyny - te nowo przybyłe również
U mnie też na zwolnieniu raczej nie zapłacą mi więcej jak na umowie czyli najniższa krajową, ale wolę to niż nic. Nie przedźwigaj się jutro - pamiętaj że Twój skarbek jest teraz najważniejszy - nie daj sobie wmówić nic innego. Jak menadżer taki sprytny to niech sam dźwiga - Tobie lekarz zabronił i już!Lady może skonsultuj się z innym lekarzem zanim odstawisz te zastrzyki tym bardziej jeśli widzisz że on nie do końca jest pewien co z Tobą począć. Dla niego to tylko kolejna ciąża, dla Ciebie być może najważniejszą istota na Ziemi
Weronika - każdemu życzę takiego szefa co daje podwyżkę na wiadomość o ciąży zwłaszcza że wiąże sie to dla niego z zatrudnieniem nowego pracownika. Istotnie jest za co go chwalić
Poszłam za Waszymi radami i starałam się bardziej ograniczać w pracy i nawet się udało
Jutro będzie gorzej bo muszę nową dostawę rozładować, ale będę się brała tylko za te lżejsze egzemplarze - trzeba dbać o maluszka. Może nawet spróbuję wyrwać się wcześniej bo synuś ma urodzinki i wypadałoby gości czymś poczęstować. Tak więc zmykam bo rano jeszcze mnie czeka szykowanie tortu - teraz już nie będę sąsiadom hałasować po nocy. Trzymajcie się dziewczyny - te nowo przybyłe również
całą noc nie spałam 
już mam dość i chce poniedziałek - nie wiem jak ja dzisiaj w dzień wytrzymam. I najgorsze, że nic wziąść nie można... no oprócz paracetamolu - ale jakaś obawa jest o zdrowie maleństwa 
z okazji 1 rocznicy slubu. Pięknie było, odpoczęliśmy, ja pływałam w basenie. Dobrze nam zrobił ten wyjazd
