U
Użytkownik Usunięty
Gość
Suzi86 - a ja miałam iść z mężem za dwa tyg na wesele, ale zrezygnowaliśmy, jakoś mam opory żeby iść na całą noc i dziecko zostawić, nie potrafiłabym się nawet bawić, poza tym nasz bobas ma teraz jakiś skok rozwojowy, zaczęła wszystko wyraźnie widzieć jakieś dwa tyg temu i generalnie jest masakra, jak jesteśmy poza domem - zobaczy, że ściany nie te np. u moich rodziców to od razu jest krzyk, u lekarza masakra, o rehabilitacji nie będę nawet mówić, bo trwa teraz max 10 min, krzyk, krzyk, krzyk... no i jak ktoś inny niż mama albo tata weźmie ją na rączki to już koniec świata... dlatego aż strach ją teraz z moją mamą nawet zostawić :/
Chouette - dobrze, że dałaś radę 3 kieliszki wypić - ja ostatnio wypiłam jedną lampkę czerwonego wina i normalnie się czułam jak po 4 piwach :O po takiej długiej abstynencji tak na mnie winko działa...
Chouette - dobrze, że dałaś radę 3 kieliszki wypić - ja ostatnio wypiłam jedną lampkę czerwonego wina i normalnie się czułam jak po 4 piwach :O po takiej długiej abstynencji tak na mnie winko działa...