reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Luty 2012

Hejka kochane.

Jeśli chodzi o foteliki to my mamy na szczecie ten zakup z głowy.Dostaliśmy używany ale NIC A NIC nie zniszczony http://allegro.pl/fotelik-recaro-2012-young-sport-9-36-gratis-55-zl-i2321533896.html od 9-18kg. I dostaniemy jeszcze jeden taki tylko dla mniejszego dziecka (tzn z mniejszą wagą) Także sporo kaski zaoszczędzimy.Firma bardzo znana i dobra.produkująca fotele do samochodów rajdowych.
 
Ostatnia edycja:
reklama
daisy_ odpowiedz jest prosta z lenistwa ( nie chce mi sie gotować) i z oszczędności ( słoiczki sa drogie, a zwłaszcza hippy, bo na gerberka to ja sie nigdy w życiu nie zdecyduje ;) ) a dzicko spokojnie do tego czasu może być na cycu.
 
cyska- tez sie zastanawialam nad recaro bo ma bardzo dobre wyniki w testach,ale mnie bardzo przekonuje ta baza zakladana dziecku w tych dwoch fotelikach ktore wybralismy.I mniej komplikacji jest wtedy przy montazu fotelika w aucie, no a jak pisalam jest to wazne.
Magdabb-jasne ze zdam Ci relacje :-D
Mitra mnie tez przerazaja te ceny sloiczkow, no ale przy mm to sie daje wczesniej.
 
daisy_ odpowiedz jest prosta z lenistwa ( nie chce mi sie gotować) i z oszczędności ( słoiczki sa drogie, a zwłaszcza hippy, bo na gerberka to ja sie nigdy w życiu nie zdecyduje ;) ) a dzicko spokojnie do tego czasu może być na cycu.

hehe - taki pęd do tych kolorowych łyżeczek i nowych smaków jest największy przy pierwszym dziecku, ja też się rwałam a ponieważ młoda zjadała po 2-3 łyżeczki to większość słoiczka szła do kosza. Z czasem okazało się, że Nadia lubi ale duzo zje i 2 słoiczki obiadowy to mało a gdzie jeszcze owoce itd. więc odpuściłam słoiczki obiadowe i gotowałam bo drogo wychodziło a i tak wszystko jednakowo smakuje z tych słoików. Gotowałam jej zupki z mięskiem królika, cielęcinką, ryż, soczewica, kasza jęczmienne były stale w uzyciu, takie bogate jej robiłam i pałaszowała takie pojemniki 0,4l na obiad.

Teraz się tak nie śpieszę bo z piersią wygodniej:).

a tak w ogóle to z gerbera masz jakieś złe doświadczenia? ja akurat tych nie dawałam nigdy ale wolę wiedzieć co z nimi nie tak...
 
Mitra ja mam pytanie jako niedoinformowana :zawstydzona/y: Dlaczego nie Gerber? I jeśli już słoiczek, to jakiej firmy? Mój chłop ma do Ciebie pytanie, bo opowiadałam mu o Twoim kąpaniu się z synkiem, że to czego Tito się nauczy w wodzie, przenosi na ląd ;) czy możesz dać jakieś wskazówki co do takiej kąpieli? Szukamy kolejnych form pomocy Kacperkowi :)

Kacper zrobił duże postępy w ciągu miesiąca. Rehabilitujemy do od 3 kwietnia. Widzimy postępy :-) Jest bardziej rozluźniony, mniej spięty. Daje się go położyć na brzuszku, bez entuzjazmu nadmiernego. Ale przedwczoraj 15 minut na kocyku ze mną i grającą zabawką przed noskiem to nasz wielki sukces. A potem jeszcze co najmniej 5 minut leżał w łóżeczku na brzuszku :) jak nie dłużej, bo nie patrzyłam wtedy na zegarek ;) Fajnie zaczyna współpracować na ćwiczeniach. Dziś była naprawdę dobra rehabilitacja, dał radę pół godziny na brzuszku :) z płaczem pod koniec, ale ćwiczenia były rozciągające i mu się przestało podobać, bo wcześniej to się nawet do mnie uśmiechnął i zagugał ;)
 
czesc wszystkim.dawno mnie tu nie bylo.moj maly b. jest wymagajacy.w dzien b. malo spi a jak nie spi to musze mu poswiecac 100% uwagi, to ze jestem w tym samym pokoju i gadam do niego to nie wystarcza. musze siedziec naprzeciw niego i machac mu zabawkami przed twarza i gadac do niego.a jak mu sie znudzi bujaczek to musze go ponosic na raczkach i pokazywac mieszkanie albo bawic sie z nim na lozku.duzo chodzimy na spacery ale najchetniej to maly wyszedlby z wozka i ogladal swiat.chyba pojezdze jeszcze miesiac gondola i przejde na spacerowke.ja zaczne wprowadzac pokarmy stale za niecaly miesiac, jak maly bedzie mial 4 miesiace.wogle to ostatnio jest jakis marudny, przed kazdym spaniem musi sie niezle naplakac.a wieczorem jest max. szlochanie.przynajmniej przesypia mi od 20.00 do 5.30.jak sie budzi nad ranem to nie placze tylko grzecznie czeka az go wezmiemy na karmienie.no i rano dopadaja go kolki (czasem z 5 godz. go trzyma)- nie placze ale b. sie wierci, wierzga nogami, steka i brzuszek ma twardy.chetnie by wtedy pospal ale te cholerstwo mu nie daje spokoju.
 
dagrab - oczywiście masz rację jeśli chodzi o tą przystawkę do fotelika.Poza tym kupujesz nowy, to i wybrać sobie możesz jaki Wam najbardziej odpowiada:tak:.Ale wiesz jak my dostaliśmy za darmo i to bardzo dobrej firmy, to tylko się cieszyć.I tak jestem mega zadowolona:-)

Mitra - ja pamiętam że Ty właśnie kiedyś pisałaś że gerberka nigdy byś dziecku nie dała:no:...hmm tylko kurcze za chiny nie mogę sobie przypomnieć dlaczego:eek:

A i jeszcze jedno...ja tam się wcale do tych słoiczków nie spieszę...dla mnie to sama radość jak mogę jak najwięcej i najdłużej karmić tylko piersią.Ale tak jak pisałam wcześniej,planuje cosik zacząć małemu podawać jak skończy 5-mscy

I kolejne pytanko mi się nasunęło odnośnie posta kacha10 kiedy najlepiej/powinno się przejść z gądoli na spacerówke???
 
Ostatnia edycja:
czesc Kochane
Mitra ale sliczny ten twoj Tito i jaki zdolny moj jeszcze troszke zeby tak sie przekrecal ogolnie niebardzo lubi lezec na brzuszku i ja chyba pozno zaczelam go klasc na brzuszek wiec moj blad musze sie zmotywowac wkoncu
OlciaLolcia kochana ja tez sie stesknilam choc niezagladalam na BB to bardzo mocno o was myslalam a najbardziej o tobie jak sobie radzisz i jak twoj Sebus
Ja zalapalm grype zaladkowa i od wczoraj przelezalam z wysoka goraczka i rwalo mnie z dwoch stron musialam Leonka odstawic od cysia bo balam sie zeby i go niebolal brzusio ale dzis juz o niebo lepiej i dalam mu cysia,jedno co moge powiedziec to ze byc chora i miec takiego maluszka jest trudne bardzo trudne dobrze ze mialam bratowa to sie wczoraj zajela niuniem a maz w nocy a ja nieprzytomna od goraczkiii
Mam takie pytanie kochane gdyz nie mieszkam w Polsce i niebardzo wiem jak wy ubieracie wasze pocieszki jak jest tak goraco +30 stopni bo nie wiem co spakowac do walizki ????????
 
reklama
geniusia moj to tez nie lubi pozycji na brzuszku.jak mial straszne kolki to nie bylo mowy lezeniu na brzuszku- bo strasznie wtedy plakal, chyba go bardziej bolal brzuch w tej pozycji i przez to troche znienawidzil ta poze.teraz daje go na brzuch tylko jak ma dobry humor a i tak wytrzynuje krotko bo zaczyna stekac.bylam w poradni rehabilitacyjnej i tam nam lekarka powiedziala ze jest b. silny i ze jest do przodu, ze sie o niego nie martwi.ja jednak troche martwie sie ze on na tym brzuszku tak malo lezy.
 
Do góry