reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Luty 2012

witam:) a mnie od weekandu nie ma w domciu.W piatek najpierw u taty,a pozniej szybka decyzja ze jedziemy na dzialke do tesciow.No i z dzialki pojechalam do siostry z mala, przynajmniej podjechalam z wozkiem do producenta i w 30 min wozek naprawiony(obs;luga naprawde super,nawet stelaza nie dotknelam bo wszystkim sie zajol ochroniarz z seriwsantem-tak to powinno wszedzie wygladac).Zostaje tutaj do soboty m mnie odbierze i znow na dlugi weekand na dzialke.Wrocimy w czwartek,bo m chyba do pracy pojdzie a ja przygotuje sie na urodzinki.Ale zobaczymy w praniu.
Przy 2 dzieci nie ma kiedy na kompa wejsc, wiec nie mam narazie szans na nadrobienie was(bo starsza zaraz chce zeby bajki wlaczyc).
Teraz mala uspalam,ale chrzesnica dala rade ja obudzic:-).Zobaczymy jak nocka.Jestem sama a daje rade, bo siostra zajmuje sie swoja corka.
Na dzialke wezme lapka to was mam nadzieje nadrobie,bedzie tam duzo rak do opieki nad mala.
Co do spacerow,m pakujac wozek z dzialki zapomnial pokrowca zapakowac,wiec mala jezdzi w dresie cieplejszym i jest przykryta tylko kocem polarkowym i jej cieplo.Juz nie umiem sie doczekac upalow ktore nas czekaja,bo takie cudenka mam dla niej.Tylko ze na nastepny tydz ma nas m dopakowac bo az tylu ciuszkownie wzielam i juz sie boje;-)skyp'a uruchomimy i jakos damy rade.
Sie rozpisalam.... nie odpisze niestety nikomu, ale zrozumcie.
Pozdrawiam i zycze milych spacerkow,postaram sie jeszcze do was zajrzec.
blair- ja caly czas robie mm na wodzie zywiec zdroj,nawet w domu nie ryzykuje z ta woda z kranu,a przy wyjazdach jest bezpiecznie ze jej zmiana wody nie zaszkodzi.Tym bardziej ze my w sezonie co weekand wyjezdzamy.Moja szybko zaczela podrozowac.
 
Ostatnia edycja:
reklama
Munie piękne zdjęcia:)i podobnie jak Daissy myślałam ze jesteś blondynką:)
Ja o pracy na razie nie myślę, w prawdzie na dniach idę w odwiedziny do firmy, to na rozmowe co dalej jestem umówiona dopiero na koniec czerwca, choc wstepnie wiedzą ze koniec sierpnia wracam...ja jednak mam nadzieję ze uda się zdalnie czesc pracy wykonywac do końca 2012 no zobaczymy na razie na codzienną rozłąkę na 9 czy 10 godzin zdecydowanie nie jestem przygotowana
my na majówkę na całe 5 dni jedziemy do Zakopanego...z gdańska i tez juz listę potrzebnych rzeczy zaczęłam robić...
 
Hej Kochane :**
Kurde ja nie wiem co się dzieje mi... Trochę pomarudzę dzisiaj... Łapię takie doły... Płakać mi się chce non stop. Juniorek jest kochany, nie mam z nim problemów, kocham go nad życie, a mimo to chwilami mam wszystkiego dosyć. I tutaj pojawia się myśl: co ze mnie za matka. I kolejny dołek... I takie błędne koło
Ojciec Juniorka jedzie ze mną równo... Do wszystkich się żali, że jestem najgorszą larwą, że ograniczam mu kontakty z dzieckiem... Wyzywa od najgorszych, a prawda jest taka, że odkąd wyszedł i przyjechał na drugi dzień, to nawet nie dzwoni się zapytać, czy Sebuś zdrowy, co tam itd. BB non stop na wyjazdach, a ja... Jestem zazdrosna... Że pozna kogoś, że ktoś się napatoczy... Poza tym co chwilę jakieś łachudry się kręcą koło niego... Wariuję. Poza tym złapałam go na małym kłamstwie. Wprawdzie mu o tym nie mówiłam, ale jednak...
Dlaczego do jasnej cholery, jak tylko zaczyna mi się układać, to pojwiają się schody...
 
Witam ponownie.


Byłam u lekarza no i poszło mi już na oskrzela także dobrze że poszłam musze brać antybiotyk Wiktorkowi nie zaszkodzi.

Także Daissy -ty też szoruj do lekarza!!! a jak samopoczucie?już lepiej?mnie strasznie menczy katar kaszel i ból gardła .Oglądnełam foteczki przesłodka Wasza córeczka a jaką ma fajną czuprynke:tak:


My się nigdzie nie wybieramy na majówke-3maja świętujemy 3-cie urodzinki Nicol ,także będą gosćie.M jedzie na zawody wędkarsie w góry a ja z dziećmi w domku,miałam z nim jechać ale myślałam że moja mama pojedzie znami coby mieć oko na Nicol ale mama wyjeżdza na Słowacje na baseny termalne .Także zrezygnowałam z wyjazdu bo m łapał by ryby a ja musiałabym z maluchami sama być .Zawsze z nim jeździłam i z Nicol sobie czas organizowałyśmy ale teraz z 2-ką znacznie trudniej więc rezygnuje.Poczekam aż Wiktorek podrośnie i w lato pojade z nim do Krościeńka nad Dunajcem.

Dziś paskudnie u nas wiało także nawet na spacerek z Wiktorkiem nie wychodziłam choć jakby była ładna pogoda to i tak niedałabym bym rady bo się kiepsko czuje.Nic uciekam wypić coś ciepłego i pod kordełke.Dobrej spokojnej nocy.
ps.

OlciaLolcia-chyba myślami Cię przyciągnełam bo myślałam właśnie że troszke Cię nie było.Niesmuć się kochana napewno BB nie znajdzie nikogo innego on bardzo w Tobie zakochany z tego co pisałaś,także napewno nic złego nie zrobi.A ojcem Sebastianka się nie przejmuj niech sobie gada co innego mu pozostało.
 
Ostatnia edycja:
geniusia sposób z oliwką znam, ale mam wrażenie że po oliwce jakby gorzej jest, z tym że ja smaruję tylko przed kąpielą, bo po to mała śpi.

Munie dobrze że masz czystą łazienkę w pracy, u mnie zupłnie warunków do ściągania nie ma - wszędzie syf, więc pewnie na karmienie będę jeżdzić do małej w przerwie, a reszte ściagać w domu. Na szczęście tylko 2-3 razy w tygodniu.
Co do wątku o mleku, to chyba bym sie na cos takiego nie zdecydowała, już chyba lepiej mieszankę dać, chociaż musze przyznac że jak synusia karmiłam to podkarmiałam też bratanicę, bo jej mama akurat w szpitalu wylądowała i nic jej nie było. Niby karmiłam ją niecały tydzień, ale więź zdązyła się wytworzyć bo mam z tą dziewczynka zupełnie inny kontakt niż z innymi dziećmi z rodziny.

krisowa dlaczego 1/2 etatu tylko rok? jest jakiś taki przepis?

ArliJ córcie podobne jak dwie krople wody, no i jak ładnie główkę podnosi - moja zupełnie nie chce ćwiczyć karku:/

Olcia nie łam się, każdego czasem doły łapią - niestety też od paru dni bardziej płaczliwa jestem. Byłym sie nie przejmuj, bo kto Cię zna to wie jaka jest prawda, a BB pilnuj, bo szkoda byś go straciła, zwłaszcza że Sebus też ojca potrzebuje.

Musze córcię pochwalic bo przespała dziś całą noc. Jak nakarmiłam ją o 21 to pobódka dopiero o 5 była!!! co prawda potem cały dzień ryczała z niewyjaśnionych przyczyn, nawet na zakupach mi sie wydarła tak że nie mogłam jej w ogóle uspokoic i tak pół godzinki płakała i nawet noszenie na rękach, bujanie nie pomagało, pielucha czysta, jeść też nie chciała więć umęczyłam się dzisiaj.
 
Ja tez po szczepieniu ..płakał, ale nie tak długo teraz przespał się ..i zobaczymy jak będzie...waży 6600g i mierzy 67cm. wyjściowa 4150g i 57 cm:-)

genia..ale pięknie Kacperek....ale śpiewaczka z Ciebie wybitna....:-)jak ja:zawstydzona/y:

też macie takie momenty...? ja karmię załóżmy o 1 w nocy zasypiam..i za chwilę słyszę kwilenie...chrząkanie i myślę synek..znowu co jest przed chwilą Cie karmiłam zerkam na zegarek 4 :szok:

ogród woła..posiej marchewkę...posadż kwiatki..czasem nawet udaje mi się usłyszeć wołanie...:-) ale to sporadycznie ooooo mały się odezwał
mama Niki ten Twój chłop to ma życie...ja wiem pracuje własny biznes..ale ja tak sobie myśle jak mój wraca..z parcy hm..nie zawsze ma dużo na głowie..jest miedzy ludżmi ..dostaje obiad podany jak wraca....potem chwila w domu...i leci z chłopakami do garażu..restaurują stare motocykle...bo sezon się zaczął a oni nie są jeszcze gotowi...fajnie ...ale uważam, że facetom jest lepiej dziewczyny.
 
Hej mamuśki. Jakoś ostatnio nie mam nawet weny Was czytać. Chodze jak cień człowieka. Boli mnie kolano, kręgosłup zaraz mi wyskoczy i wszystko mnie przytłacza.
Pola wczoraj dała koncert wieczorem - nic nie pomagało, w końcu zmęczyła się dossała do cyca i z wielkim trudem usnęła o 20. Wstała o 2 i później przed 6. Totalnie mi się dziecko rozregulowało. Marzenie o przespanych nocach poszło w dal.
Ogólnie jest słodziutka, śmieje się do lampy, zabawek, do nas i w ogóle, ale jak wrzaśnie to włosy stają dęba!! :no:
Czy wasze dzieci też tak krzyczą przy ubieraniu się? Są dni, chwile, że ubieram ją o ona się uśmiecha, cieszy albo po prostu leży, ale częściej krzyczy, szarpie się i ja już czasem nie mam siły :-( a niestety u mnie w mieszkaniu jest zimno i jak mi się zaleje czy też zasika - a często się to zdarza to muszę ją przebierać, bo szybko się wyziębia.
Tak dużo chciałam napisać, a zapomniałam wszystko. Wrrr:wściekła/y:
 
reklama
Blanka chora :( mamy zmiany w oskrzelach i antybiotyk. Jak się pogorszy to szpital nas czeka, oby nie.
Trzymajcie za nas kciuki. U nas w domu wszyscy chorzy więc mimo starań i tak załapała :(
 
Do góry