reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Luty 2012

Munie- zupełnie inaczej sobie Ciebie wyobrażałam, myślałam że masz długie blond włosy ale skąd mi się to wzięło to nie wiem hehe :) a Kinga śliczna!

arlij- mega podobne!

też idę jakieś fotki wrzucić...
 
reklama
Poroniona84 My jedziemy na 9 dni tez na mazury. Na szczescie juz sprawdzilam jak Mala reaguje na zmiane otoczenia jadac do tesciow na 2 tygodnie. Jedyne co zabieram ze soba lub kupie na miejscu to wode niegazowana zebym mm zrobic bo nie bede ryzykowac z taka z kranu. A co do pakowania to nie wiem jak my sie zabierzemy mimo, ze mamy duzy samochod:-D
 
podróż po Polsce to prawie żadna zmiana klimatu... a wyjazdy na świeże powietrze, morze, góry, las hartują dzieci :)

co sądzicie o tym wątku? jak dla mnie coś nie do pomyslenia, w życiu bym nie dała swojej córce innego mleka niż moje...

https://www.babyboom.pl/forum/zywienie-f314/mleko-kobiece-dla-maluszkow-1-2-msce-58398/

Munie, nie wiem, jak jest w polsce, ale w holandii takie mleko sie daje wczesniakom. Mamy wczesniaczkow zazwwyczaj maja problemy z laktacja i czesto im brak mleka. A nic nie zastapi mleczka mamy tak dobrze, jak mleczko innej mamy..
:tak:

Troche malo sie udzielam na watku Waszym, ale z trojka dzieci to mam tyle zabawy, ze hej ;-)

podczytuje, co piszecie o powrocie do pracy, ze ciezko zaplacic za przedszkole, jak sie np. na pol etatu idzie. Wiem, ze jest ciezko, jejku, tu jest to tak super rozwiazane... ciesze sie, ze nie mam tych problemow i wyobrazam sobie, jak musi Wam byc ciezko..
TUtaj opieka dla dzieci jest rozwiazana na dwa sposoby. MOzna zapisac dziecko do zlobko-przedszkola, od 0-4 roku zycia albo do tzw. "rodzica goszczacego", to sa opiekunki zajmujace sie dziecmi w domu, one maja certyfikaty, zezwolenia, bhp porobione, pierwsza pomoc, i zrzeszone sa w specjalnych biurach. Moje dzieci korzystaly i z tego, i z tego, nasza opiekunka jest wspaniala osoba, ktora ma 3 wlasnych dzieci i jedno w brzuszku, i ma takie jakby przedszkole przy domu zaraz. ZArowno przedszkole, jak i te opiekunki bardzo duzo kosztuja, ale 80-90 % zwraca urzad podatkowy, jesli oboje rodzicow pracuje..
Jest to super rozwiazanie, bo to wychodza naprawde niewielkie koszty, wiec pracujac nie zarabiam na opiekunke, ale koncowe koszty sa naprawde niewielkie.. szkoda, ze w polsce nie ma czegos takiego.. ile mniej frustracji by bylo..
 
Ostatnia edycja:
Czesc Dziewuszki!
Munie u nas takie banki sa na porzadku dziennym. Jakby babeczka u nas takie ogloszenie dala to by szybko znalazla chetnych bo mleczko z banku jest tylko dla wczesniakow.
Ostatnio wpadl mi w rece artykul wlasnie o takiej mamie, ktora pompowala jak jej dziecko bylo w szpitalu (nie pamietam juz ale chyba tez wczesniak i bardzo duzo klopotow mial). Niestety jej dziecko po pol roku zmarlo a ona miala 3 zamrazarki mleczka i przywizola je do banku wlasnie.
Zaczynam sie denerwowac przed jutrzejszymi targami. Mam nadzieje, ze beda pomyslne i uda mi sie paru klientow przyciagnac.
Dzisiaj mam jeszcze wycene po poludniu takze wiosna pelna para.:-)
 
no cena oszałamiająca... jaki koszt dziennego wyżywienia :O to teraz zawartość mojej zamrażarki jest więcej warta niż sama ona

u nas w Polsce jest tylko jeden bank mleka i właśnie dla wcześniaków, ale ja sobie tego nie potrafię wyobrazić, może jakbym była w patowej sytuacji to tak

Sencilla, te holenderskie rozwiązania bardzo mi się podobają, u nas o żłobek ciężko, a opiekunka lub prywatny żłobek to duży koszt, ale oczywiście w Polsce wiele się mówi o polityce prorodzinnej, ale niewiele robi

Isia, mam wrażenie że za jakiś czas będziesz miała sporą firmę i nie tylko domki będziesz obsługiwać, ale pewnie też biura i in :)
 
aha, zapomnialam jeszcze dodac do "holenderskich rozwiazan", nie, abym to jakos specjalnie wychwalala, ale ciekawe jest to, ze tutaj dzieci ida do szkoly w momencie, jak koncza 4 lata (moja MArys ma 5 lat i od ponad roku chodzi do szkoly). to nie sa szkoly w naszym rozumieniu, dzieci sie ucza pisac, liczyc, porzadku, owszem, ale to jest takie bardziej przedszkole, super sie tam moja corka czuje, to jest szkola montessori. Oczywiscie szkola jest calkowicie bezplatna, nawet podreczniki i wszystkie pomoce szkolne. czyli od 4 roku zycia w zwiazku z opieka nad dziecmi sie nie ponosi zadnych kosztow. Jesli rodzice pracuja poza godzinami szkolnymi, sa przy szkolach tzw. BSO, czyli opieka pozaszkolna, czynna od 7 do 19, w tych godzinach dzieci moga tam byc. PAnie tam zatrudnione przyprowadzaja i odprowadzaja dzieci do szkoly. Za taka opieke tez sie dostaje zwrot. MOzna sie tez z opiekunka dogadac, aby ona tez odprowadzala czy prrzyprowadzala dziecko ze szkoly, ja tak robilam, moja opiekunka tak robila. Za to tez sie dostaje zwrot.
 
Sencilla, nie pisz więcej bo zaraz bede chciala z Polski wyjechac :) w takich warunkach to rzeczywiscie nikt sie nie zastanawia czy wybrac prace czy dzieci...
 
reklama
Sencilla, nie pisz więcej bo zaraz bede chciala z Polski wyjechac :) w takich warunkach to rzeczywiscie nikt sie nie zastanawia czy wybrac prace czy dzieci...

no dokladnie, ja wracam do pracy od wrzesnia.
MImo, ze mialam dwojke dzieci, nigdy nie mialam problemu, aby pogodzic prace i posiadanie dzieci..
mam nadzieje,ze tak bedzie i z trojka :tak:
Jak bedziesz miala dosyc, do zapraszam do kraju tulipanow ;-):tak:

ach, nie pisalam jeszcze, ze staralam sie o prace, jak bylam juz w ciazy. Jako ze ja zawsze to tak prosto z mostu, to powiedzialam na rozmowie, ze bardzo mi zalezy na pracy, ale jestem w ciazy, co nie wyklucza tego, ze chce pracowac.
Wyobrazcie sobie, dostalam te prace ;-):-D:tak:
 
Do góry