Uff udalo mi sie wszystko poprzestawiac.
Martino jakis spiacy dzien mial, wstal o 9:30, o 11:00 juz padl, pospal do 14, wstal, zjadl o 15 znowu spal, dzieciaki obudzily go o 16, o 18 padl ogladajac ze mna film na kanapie, obudzil sie o 19, o 20:30 kapiel, zjadl i spi.
Dzieki temu udalo mi sie poprzestawiac wszystko, przegladnac nasze i dzieciakow ciuchy i odlozyc to co do oddania i wyprac pokrowce na fotele.
M jak przyszedl byl w szoku. Nawet gwozdz sama wbilam zeby zawiesic zegarek.
Poprzestawialam kazdy mozliwy mebel w salonie oprocz dzieciakow segmentu.
I wkurzylam sie, ze jak ktos przychodzi to wszedzie te ciuchy i wynioslam wszystko do naszej sypialni.
Takze salon mamy piekny i duzo miejsca sie zrobilo a w naszej sypialni, wcale nie takiej duzej (w koncu to jadalnia) udalo mi sie zmiescic: 2 polki na ksiazki sluzace jako polki na ciuchy, 2 wieszaki na ciuchy, 2 kosze na pranie, komode, nasze lozko, 2 szafki nocne, Miska przewijak, lozeczko i fotel bujany.
Martino jakis spiacy dzien mial, wstal o 9:30, o 11:00 juz padl, pospal do 14, wstal, zjadl o 15 znowu spal, dzieciaki obudzily go o 16, o 18 padl ogladajac ze mna film na kanapie, obudzil sie o 19, o 20:30 kapiel, zjadl i spi.
Dzieki temu udalo mi sie poprzestawiac wszystko, przegladnac nasze i dzieciakow ciuchy i odlozyc to co do oddania i wyprac pokrowce na fotele.
M jak przyszedl byl w szoku. Nawet gwozdz sama wbilam zeby zawiesic zegarek.
Poprzestawialam kazdy mozliwy mebel w salonie oprocz dzieciakow segmentu.
I wkurzylam sie, ze jak ktos przychodzi to wszedzie te ciuchy i wynioslam wszystko do naszej sypialni.
Takze salon mamy piekny i duzo miejsca sie zrobilo a w naszej sypialni, wcale nie takiej duzej (w koncu to jadalnia) udalo mi sie zmiescic: 2 polki na ksiazki sluzace jako polki na ciuchy, 2 wieszaki na ciuchy, 2 kosze na pranie, komode, nasze lozko, 2 szafki nocne, Miska przewijak, lozeczko i fotel bujany.